Wszelkie poprawki mile widziane.
Myslałem o "Chiquillo". W sumie jednak najlepiej chyba byłoby pieszczotliwe "Nene" , jako że to do dorosłego faceta.
Natomiast 'tengo ganas de ti...' ? Jakos mi nie pasuje... Wyrażenie podobne "te tengo ganas" tłumaczy się tez jako "mam na ciebie chrapkę/ochotę" ale mogłoby byś interpretowane jako chęć pobicia go... Dlatego dałem "desear" .
Słowo "gorące" jako powszechny w Polsce błąd, być może jest tu użyte jako zła kalka angielskiego "hot" , które często jest mylone ze słowem "seksowny". Generalnie można opuścić i zostawić samo "cuerpo/cuerpecito" . Po hiszpańsku nie używa się raczej przymiotnika lecz gdy kto jest seksowny to mówimy że "tiene morbo" , przynajmniej całe Levante tak mówi.
En fin...