Ja zaczynałam swoją edukacje, z książką "Język hiszpański dla początkujących", taka niebieska. Przerobiłam 15 pierwszyc rozdziałów, i wiedziałam już co nieco...;)
Potem zainwestowałam w kurs "Język hiszpański - No hay problema" oczywiście dla początkujących, ( bez żadnych plusów , bo z takimi się też spotkałam), może pierwsze ze dwa rozdziały były nudne po przerobieniu wymienionej wcześnije książki, ale potem całkiem fajna. mimo iż gramatyka tak sobie wyjaśniona, dużo mi dał ten kurs. generalnie nacisk jest na słownictwo, są fajne czytanki, a pod nimi słówka. Potem ćwiczenia, nie są nudne, ale mało gramatyki. Dlatego wspieram się książkdo gramatyki Jacka Perlina.
Spotkałam się też z książkami gdzie są ćwiczenia na słownictwo w ogole nie znane, co za tym idzie w kółko praowałam ze słownikiem w dłoni, a jest to dosyć nie wygodne. W tym kursie ćwiczenia do danej lekcj dotyczą tych nowo poznanychn słówek z tekstu czytanego no i oczywiście poprzednich lekcji ;)
a i te dialogi, fajnie że nie są takie sztywne, tylko na luzie ;)