Kitty pisala, ze Ci zazdrosci, a ja zyczylam milych wakacji w Hiszpanii, ale nie czepiajmy sie szczegolow:D
Pierwsza rzecz - po studiowaniu jezyka hiszpanskiego wcale nie musisz byc nauczycielem, od groma jest innych zajec wymagajacych znajomosci jezykow obcych. Druga sprawa, to po kiego grzyba zdawalas na iberystyke, skoro to dla Ciebie tylko hobby i jak sama powiedzialas, nie wiazesz z tym kierunkiem swojej przyszlosci zawodowej? A moze iberystyka jest dla Ciebie drugim kierunkiem?
Ciesze sie bardzo razem z Toba, ze masz mozliwosc wyjazdow zagranicznych i starasz sie je dobrze wykorzystywac. Nie upieram sie, ze wyjazd taki kompletnie nic nie daje (czytaj post powyzej - zwroty, slowka, wymowa, akcent, slang i dluuuugo by jeszcze wymieniac - tego rzeczywiscie latwiej uczyc sie z nativami). Mialam na mysli to, ze to dziala tylko na krotka mete. Na poczatku jest euforia i wszystko doslownie samo "wskakuje" do glowy, ale po jakims czasie ma sie wrazenie, ze sie stoi w miejscu.
Jest jeszcze inna kwestia. Jezeli ktos uczy sie jezyka od zera, wtedy rzeczywiscie dobrze jest zaczac z nativem, od razu uczyc sie poprawnej wymowy poszczegolnych glosek. Jak ktos sobie na poczatku namiesza to pozniej trudno to wszystko odkrecic.
A zeby nie byc goloslownym, to nie jest to tylko moja teoria, wiem to z doswiadczenia. Ucze sie angielskiego i hiszpanskiego. Spedzilam troche czasu w Anglii, wakacje w Hiszpanii, teraz juz drugi rok mieszkam w USA, a moj chlopak pochodzi z Meksyku. W tej czesci Stanow, gdzie mieszkam, liczba ludnosci pochodzenia meksykanskiego dorownuje niemalze obywatelom amerykanskim, wielu moich przyjaciol pochodzi wlasnie zza poludniowej granicy. Troche wiec doswiadczen z native speakerami mam.
Wyjazd taki i kontakt z ludzmi, dla ktorych jezyk, ktorego sie uczymy jest pierwszym jezykiem na pewno duzo daje, ale zeby osiagnac bieglosc, nie mozna liczyc, ze wszystko samo przyjdzie. Nic nie ma za darmo. Najpierw trzeba usiasc i samemu poswiecic troche czasu.
Olita, nie bierz tego postu za bardzo do siebie. Pisalam o tym, jak ja to widze. Kazdy ma swoje metody i jezeli ta forma nauki daje Ci najlepsze rezultaty, to trzymam kciuki i zycze powodzenia. I to tyle co mam w tej kwestii do powiedzenia.