Iberystyka i co dalej?

Temat przeniesiony do archwium.
Mam do Was małe pytanie: planuję za rok składać papiery na Iberystykę na UW, ale nie wiem czy to ma jakiś sens, jakąś przyszłość. Przypuśćmy, że po studiach znam już hiszpański i portugalski, znam kulturę i historię Hiszpanii i Ameryki Łacińskiej - gdzie z tym będę mógł znaleźć pracę?
czekam ;)
Najpierw się trzeba dostać na ta iberystyke,a póżniej mozesz myslec co dalej!!!!Należy pamiętać,że na iberystyke na każdej uczelni na której jest ten kierunek jest ponad 20 osób na miejsce!!!!Powodzonka
A to prawda, że jeśli chcę próbować iść na Iberystykę na UW to nie muszę znać hiszpańskiego, wystarczy dobrze opanowany angielski lub francuski?
Tak, przynajmniej w tym roku trzeba bylo zdać egzamin z ang, franc, hiszp - do wyboru. Nauka rozpoczyna sie od podstaw - chyba że chcesz i zdasz na początku roku egzamin, który dopusci cię do chodzenia na zajęcia z wyższym rokiem.
Latwo jest znalezc prace po iberystyce, serio. chodniki wymagaja gruntownego oczyszczenia, a smieciarki same nie jezdza. Rowy tez ktos musi wykopac. Ale spojrz na to z drugiej strony- zawsze mozesz sluchac w radiu jak zabojczo przystojny Juanes spiewa o czarnej koszuli i walizkach przed drzwiami ( o "la camisa negra" mysle...) :))). Sama koncze iberystyke wiec wiem, co mowie. Pozdrawiam i zapraszam
Twoja prowokacja jest żałosna i nieśmieszna ,pewnie jesteś znudzonym facetem ,który wszedł sobie na to forum bo nie ma żywcem nic do roboty,hiszpański kojarzy mu się tylko z telenowelami ,a o iberystyce ,nie mówiąc o innych językach ( może poza nieśmiertelnym english)nie ma pojęcia.Jakos nie słyszałam,żeby absolwenci iberystyki kopali rowy czy jak to ładnie ująłeś czyścili chodniki ( chociaz jeśli tym się zajmujesz na codzień to SORRY ,nie piję wcale do twojego pomarańczowego kombinezonu MPO-wca),ażeby było śmieszniej nie studiuję iberystyki ( mimo,że lubię i uczę się tego języka) ale wkurza mnie ,że się nabijasz z kogoś kto studiuje ten kierunek.Apropo's zawsze można wziąć drugi kierunek ,bo filologia świetnie komponuje się z różnymi dziedzinami .
dobre pytanie "i co dalej"?? mowcie cos!!! jest praca po ty kierunku??!!!
saludos!!
mam pytanko do was..jak rpzeczytac VAMOS..bamos?czy jak??
to sie powinno wymawiac miedzy b a v ukladajac usta jak do b a wymawiajac v,to trudne,ale da sie nauczyc,a dopkoki tego nie opanujesz lepiej wymawiaj Bamos niz Vamos:)
pozdrawiam!
Prosze Cie, nie traktuj wszystkiego, co zostaje umieszczone w Internecie z taka smiertelna powaga!! Chcesz sie przekonac czy tam studiuje i jakiej plci jestem ? wpadnij na obozna :) Choc po przetargu iberystyka przenosi sie do innego, nowego budynku :)
Z niektórymi zawodami to może przesadziłaś, ale sprawa z pewnością nie jest różowa. Przede wszystkim osoby, które idą na filologię czy iberystykę nie zdają sobie sprawy z tego, że na język hiszpański nie ma w Polsce dużego zapotrzebowania (niestety). Nie mówię tego, żeby z kimś sie kłucić, ale skoro ktoś zadaje pytanie typu "Co dalej?" to widać, że sam nie wie, co chce później robić. Radzę wam zastanowić przed podjęciem tych studiów, czy warto. Nie piszę tego, bo nie lubię hiszpańkiego. Wręcz przeciwnie. Znam ten język bardzo dobrze, lubię wszystko co związane jest z Hiszpanią i Ameryką Łacińską, ale ucząc się tego języka nie wyobrażam sobie pracy w Polsce.
Nie potrzebuje tam wpadać i nie mam najmniejszej ochoty ,nie wiem czy głupie i pogardliwe uwagi można potraktować jako żart ale cóż ...niektórzy widac mają trochę spaczone pocucie humoru.W takim razie co planujesz robić po studiach ? ( bo rozumiem ,że z czyszczeniem chodników to był żart-ha ha ha ha ).
wyjechac stad jak najdalej sie da!!!!!!!!!!!!!!!!
jak dla mnie perspektywy sa srednie. Mowie to z doswiadczenia paru kolezanek z liceum (teraz wszysyc jestesmy absolwentami). 2 po iberystyce
maja chyba najciezej z nas, wbrew pierdola wyzej napisanym nikt tam nie sprzata ulic ale oferty sa dla nich srednio atrakcyjne... to jakas biblioteka, zawsze podanie do cervantesa moga zlozyc, prywatne lekcje. W hiszpani wbrew pozorom pracy nie znajda ot tak, bo jezyk zna kazdy hiszpan a one procz tego zadnej specjalizacji nie maja.
Po anglistyce zas kolezanka mimo marnych perspektyw zrobila specjalizacje business i mimo ze nie specjalnie ja to bawi wyklada na uczelniach ekonomicznych i prywatnej szkole. W kazdym razie pieniadze placa jej normalne a o to chyba chodzi...
a gdzie sie przenosi iberystyka?????
Na Browarną :D
Jestem przerazona tymi perspektywami...ale w Polsce raczej z każdą pracą jest podobnie :/ A hiszpański nadal "egzotyczny" :[
mozna zostac tlumaczem przysieglym tez,
Do tego strasznego domu gdzie jest germanistyka???
a moze DELE i studia w Hiszpanii w swoim ulubionym kierunku?Bo Hiszpanski w Polsce to jakbyc róża w morzu...oryginal i tak w sumie to mało potrzebne(no chociarz bedzie sie wyjatkowym;))bez urazy oczywscie!;*
Browarna 8 czy 10... jakoś tak ;) ta germanistyka jest rzeczywiście gdzieś obok...
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Studia językowe