Jak jest w końcu z tym AP ?

Tak czytam na forum te wszystkie wypowiedzi i już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Ludzie piszą że np z matury uzyskali po 95% itp itd, ale czy Wy naprawde wszyscy idziecie tam tylko z podstawą ? Czy aż tyle mieliście z rozszerzonej ? :P Ja mam nadzieję że nie. Bo wtedy "rozszerzeni' są na straconej pozycji.. Mnie jakimś cudem wyliczyli że miałabym jedynie 86% z podstawy - bo pisałam rozszerzenie.. :/ Więc wychodzi na to, że nie mam szans z ludźmi idącymi bezpośrednio z maturą podstawową.. Także jeśli ktoś się w przyszłym roku wybiera na filologię to proszę napiszcie z jaką maturą idziecie :)

jedno mnie zastanawia, po co ludzie zakładają miliony tematów sprowadzających się do tego samego... z tego o co pytasz można wyczytać praktycznie w każdym au pair jakie tylko czytałem na tej stronie. polecam wyszukiwarkę i przewałkowanie tego :)

Założyciel wątku pyta, o AP, Akademię Pedagogiczną, a nie o au pair chyba ;)
Faktycznie, liczy się tam tylko matura podstawowa PLUS test predyspozycji.

jeśli tak to zwracam honor... ach te skrótowce :)

tak AP - chodziło mi o Akademie Pedagogiczna..

a ogóle czy ten cały test jest taki straszny ? czy to mocno przesadzone opinie ? Bo w sumie jak tak robiłam tego typu testy na necie, to aż takie straszne to nie jest.. ale może ktos już to pisał ?

no dobra, ja coś napiszę.. :) Ja pisałam ten test i szczerze mówiąc to na nim właśnie poległam. Ale inni mówili, że prosty, więc z opiniami jest różnie :) Ale z tego co czytałam kryteria się zmieniły w tym roku i przyjmują osoby nie tylko z podstawą, ale też z rozszerzeniem, więc myślę, że będą jakieś korzystniejsze przeliczniki (a nie, że będą według tabelki giertychowskiej "zrównywać" wszystkich do matury podstawowej).

no to byłoby wtedy świetnie.. mam nadzieję że jest tak jak piszesz i będą przyjmować z rozszerzeniem :)

kimkolwiek jestes - radze Ci zdaj sobie mature rozszerzona. ja tez tak myslalam ze wg przelicznika giertychowskiego zdajac mature podstawowa wyjde na tym najlepiej, ale jednak matura jak to matura (zwlaszcza z jezyka) zawiera "czasami" pytania podchwytliwe, tak ze robia z czlowieka debila i ja na takich wlasnie pytaniach z prostego listeningu stracilam 4 pkt. czlowiek po polsku nie wiedzialby co odpowiedziec:/ no i jak na podstawowej stracisz chociaz punkt to juz masz przesrane sie dostac, no a podobno do rozszerzonej doliczali jakies punkty dodatkowe. tak wiec ja teraz przygotowuje sie do rozszerzonej i startuje poraz drugi:) a test byl glupi - szkoda ze go nie wycofali:/ mozecie sie uczyc ile chcecie, ale do niego sie nie przygotujecie, tyle Wam powiem:)