Przepraszam za szczerość, okropna cecha;] Miałem oczywiście na myśli ludzi, którzy to znają z, ekhm, autopsji. Na prezentacji stawić się nie mogłem. Nie wiem, czy powinienem brnąć w temat "gry fair", ale ok.
Podobna sytuacja: ja swego czasu sam sie nie dostalem tam, gdzie chcialem. Bylo na rozmowie kwalifikacyjnej wiele osób, które postudiowały rok w kolegium, podciągnęły maturę i zdawały drugi raz, z lepszym wynikiem ode mnie. "Nożesz zabrali mi miejsce paskudnicy, a przeciez mogli sobie konczyc kolegium..." Nie fair! Nie fair!
Gdy już znajdziecie się na studiach i trzeba będzie powoli zacząć myśleć o karierze to same zrozumiecie.
Życzę dostania się na wymarzony kierunek, pozdrawiam.