wssm łódź czy wsjo poznań

Temat przeniesiony do archwium.
Hej ! Mam pytanie tak jak w temacie. Którą uczelnie byście polecieli chodzi mi o zaoczną iberystykę. gdzie lepiej ?? Ktoś ma jakieś doświadczenia? Z góry dziekuje za odp.
Zastanawialem sie nad tym samym i zdecydowalem sie na Lodz, mam nadzieje, ze beda zaoczne, w rankingach Łodz jest wyzej, z tego co wyczytalem tutaj na forum to w Lodzi jest niby lepiej i czytalem ze w Poznaniu nie bylo wystarczajaco duzo chetnych na zaoczne a mi na takich zalezy
W Poznaniu na WSJO są zaoczne już drugi rok.
Mam podobny dylemat, z tym, ze ja jeszcze rozważam wsg w bydgoszczy. Zawsze to bliżej mojego miejsca zamieszkania.
Nie wiem jak jest z Łodzią, ale po roku na WSJO mam mieszane uczucia. Może to przez to, że już wcześniej uczyłem się hiszpańskiego i wydawało mi się, że nauki jest trochę za mało. Jednak, osoby, które zaczynały od zera miały prawdziwa próbę przetrwania, bo materiału nowego miały dosyć sporo (tak mówiły).
Szuldzia a czy w WSG w Bydgoszczy jest w ogole iberystyka lub filologia, mnie najbardziej interesuja zaoczne ??
Na stronie WSG jest coś takiego:

Studia licencjackie 3-letnie

Forma studiów: stacjonarna i niestacjonarna

Lingwistyka stosowana - język angielski z językiem hiszpańskim


czyli dla mnie już odpada bo hiszpański pewnie w bardzo okrojonej formie
No własnie , na pewno angielskiego jest wiecej a hiszpanski po macoszemu ;/ ja musze jeszcze pomyslec ... A dlaczego nie wiadomo czy w Łodzi powstaną zaoczne ??
Ja mam tylko wielką nadzieję, że powstaną, bo już się nastawiłem i nie chciałoby mi się pod koniec września latać po całej Polsce szukać zaocznych
Christobanito a możesz coś więcej jeszcze opowiedziec o wsjo i o mieszanych uczuciach (ogólnie jak tam jest, czy duze wymagania, jacy wykladowcy, jak z zaliczeniami itp) Rozumiem ze tam dzielę na grupy od podstaw i dla tych co kontynuacja?? Z góry dziękuje za jakies informacje.
Christobalito Przepraszam za literówkę ;)
[gg]
heja, co tyczy się studiów na wssm w łodzi to są studia dzienne i zaoczne na każdym kierunku(z tego co wiem). Studia zaoczne są co dwa tygodnie, od piątku do niedzieli). Od tego roku też można robić magisterkę na filologii hiszpańskiej.
Również wssm posiada swój akademik, gdzie można wykupić sobie na dni zjazdu nocleg (ja tak robię bo nie mam wyjścia :).
Jeśli chodzi o studia na wssmie to są spoko. Wykładowcy to m.in. prof. Nowikow, prof. Pomirko czy native Manuel Montenegro - Ekwadorczyk :)
Jest dużo zajęć, języka w godzinach też jest całkiem sporo.. ja jestem zadowolona z uczelni :) mam nadzieję, że i wy będziecie mieli te same odczucia.
Zapraszam do naszego grona hispanistów :D
eh, z daleka ten post pachnie pracownikiem wssm, język niby młodzieżowy, ale i o akademiku i o profesorach i nawet o nativie, żałosne, że uczelnia wyższa zniża się do podszywania pod studentów, żeby chwalić swoją ofertę.
Nie uważam, że to jest reklama ;) Sam studiuje na wssm i mógłbym napisać dokładnie to samo, bo to na prawdę świetna uczelnia i świetnie prowadzi ten kierunek ;)
Ekwadorczyk jest berdzo miłą osobą, niestety zajęcia prowadzi bardzo średnie, zaś prof. Pomirko... gdy tam studiowałem przyjeżdżał raz na miesiąc i prowadził zajęcia dla I i II roku, zajęcia były nieobowiązkowe (całkiem ciekawe). W następym semestrze "mieliśmy" z nim zajęcia obowiązkowe raz na tydzień. Piszę słowo mieliśmy w cudzysłowie ponieważ nie pokazał się ani razu przez ten semestr. Pod koniec semestru jego przedmiot pojawił się w karcie egzaminacyjnej. Cały rok dostał piątkę od dziekana- śmiechu warte!!!
i znowu Pan Oso, czyli jedna z nielicznych osób uparcie wyszukujących na forum postów o WSSM i piszących bzdury.
Zajęcia z Montenegro?? nie słyszałam jeszcze, żeby któryś z PRAWDZIWYCH studentów, a nie tych "wirtualnych studentów, lub raczej podających się za studentów tudzież absolwentów wssm" jak pan oso krytykował chociażby jedną godzinę zajęć z tym Panem.
I polecam WSSM ogólnie niezdecydowanym. Ja ukończyłam i jestem strasznie zadowolona!
Językowe studia zaoczne ... trzy kropki ... ... sześć kropek ... ... ... dziewięć kropek
i znowu anulka.

co ma stanowić o tym że ty jesteś mniej wirtualna ode mnie?

nie możesz zaakceptować tego że ktoś ma odmienne od Ciebie zdanie? mnie ten nativo nie przypadł do gustu. Wolałem zajęcia z Fernando, sporo się od niego nauczyłem i przede wszystkim dużo wymagał co też się niektórym nie podobało.

Ty byś wymagała żeby każdy prezentował tę samą ocenę. Świat nie jest czarno-biały. ty mówisz że było super, ja powiem że było w porządku ale z kilkoma niedociągnięciami. To że o nich napisałem nie świadczy o tym że cała szkoła jest do kitu, tak nie jest.
musisz się pogodzić z tym że każdy postrzega inaczej otaczający go świat
ja zaczynam uważać że jesteś pracownicą tej uczelni, podobnie jak diegom, twoja bytność na forum ogranicza się do pisania pozytywów o WSSeMie. I to w dodatku pojawiasz się w czasie naboru:)

piszesz że jestem "wirtualny"... ja piszę o konkretnych niedociągnięciach które zaobserwowałem podczas studiów w WSSM. To że przez rok widziałem 5-6 razy profesora Pomirko to fakt. a byłem na wszystkich jego zajęciach. Zajęcia w teorii miały odbywać się co dwa tygodnie.

to była odpowiedź na post diegom który wychwalał(a?) zalety WSSMu. Pan profesor Nowikow- mam do niego wielki szacunek. zajęcia z Nim były świetne, człowiek o wielkiej kulturze osobistej i poczuciu humoru, a przede wszystkim ekspert. ale co do prof. Pomirko, zajęcia ciekawe ale nie można było nacieszyć się jego obecnością na zajęciach. może był chory... nie wiem. po prostu nie był obecny za często
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia