porto alegre czy el abanico

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,

zastanawiam sie nad wzieciem udzialu w intensywnym kursie hiszpanskiego w wakacje w krakowie.
Zastanwiam sie nad dwoma szkolami PORTO ALEGRE lub EL ABANICO.

Moze ktos mi pomoc w podjeciu decyzji? Albo moze macie jakies inne sugestie?

Z gory dziekuje,
Marta
HejrnNie wiem co dla Ciebie jest istotne i nie wiem jaki poziom reprezentuje El Abanico, ale ja zawsze patrzę na doświadczenie i obecność na rynku danej szkoły. PORTO ALEGRE istnieje już kilka dobrych lat i lektorzy są sprawdzeni i z praktyką. Mówię to z doświadczenia bo już kilka semestrów się u nich uczę. Szczerze polecam.
tez ucze sie w Porto Alegre i jestem bardzo zadowolona... w zasadzie to zadnych zastrzezen nie mam... ale pewnie duzo zalezy tez od tego, na jakich ludzi w grupie trafisz:)
Wybór szkoły zależy od twojego poziomu i tego,czego chcesz sie nauczyć.W Porto Alegre dobrze uczą gramatyki ale uczą głównie Polki po filologii.W el Abanico jest dużo nativos i kładą nacisk na konwersacje ale do egzaminów nastawionych na znajomość gramatyki uczą słabiej, mniej systematycznie.
Osobiście uczęszczam do Porto Legre i jestem zadowolona ale na moim poziomie-intermedio-nie mam praktycznie kontaktu z nativo.
Ja uczę się w El Abanico i jestem bardzo zadowolona. Super atmosfera, super lektorzy, miła obsługa, duży wybór zajęć dodatkowych. W maju zdałam egzamin DELE INTERMEDIO, przygotowując się w El Abanico, na max ilość pkt.
TYLKO EL ABANICO!!! Hiszpańskiego uczę się już 3 lata i dopiero w poprzednim semestrze trafiłam do el abanico...bardzo żałuję, że tak późno. Jest tutaj wszystko czego brakowało mi w cervantesie (2 semestry), porto alegre(2 semestry) i centro espańol (1 semesr-najgorszy)- tu już za drzwiami odczuwa się wspaniałą atmosterę!!!
HEj, dzieki za opinie. Niestety jest troche spozniona, bo wlasnie wczoraj bylam na pierwszych zajeciach kursu w PORTO ALEGRE.
Zapisalam sie tam ze wzgledu na wieksza renome szkoly, dluzej istnieje itp.

Pierwsze zajecia bardzo mi sie podobaly. Jedynym minusem jest tylko liczebnosc grupy - bylo 9osob (to moim zdaniem to za duzo jak na kurs intensywny).
Ale jest OK. Wiecej bede mogla powiedziec po tym miesiacu.
W sierpniu zeszłego roku chodziłam na kurs intensywny do Porto Alegre i byłam bardzo zadowolona - duzo sie nauczyłam, widzialam postepy w nauczaniu. W tym roku rowniez w sierpniu wybieram sie na kurs intensywny, jednak nie wiem czy tym razem nie sprobuje El Abanico. Ale co do PA moge z pewnoscia polecic.rnrnPS W ubieglym roku tez nasza grupa na poczatku liczyła 9 osob, po kilku dniach 5 i tak juz zostalo...rnPowodzenia!
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Życie, praca, nauka