Castellano - ktoś się tam uczył? Jakie wrażenia?

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktoś z Was uczył się hiszpańskiego w szkole Castellano na Twardej W Wawie? Warto? Nie warto? Dlaczego? Będę wdzięczna za wszelkie komentarze, zwlaszcza te, które pojawia się najszybciej bo musze prędko podjąć decyzję. Proszę, oceniając napiszcie też z jakim lektorem i na jakim poziomie mieliście zajęcia. Dzięki z góry!
Lepiej bylo Sin Fronteras....
Cześć,

Ja się uczę, właśnie kończę I semestr. Bardzo dobra szkoła, choć na początku dziwiło mnie to, że od początku nauka jest z native speakerem. Jednak po semestrze takiej nauki stwierdzam, że inaczej bym nie chciał :) Taki sposób bardzo oswaja z językiem i uczy w nim "myśleć", wbrew pozorom gramatykę wytłumaczoną po hiszpańsku da się zrozumieć nawet z kontekstu, w razie czego są też warsztaty po polsku.

Przy okazji mały apel ;)
Poszukuję chętnych do porannej grupy (7:30 pon i śr) - część osób w mojej grupie zmieniła godziny na wieczorne ze względu na kolizje z innymi zajęciami, a na rano może nie być tylu chętnych, żeby stworzyć w II semestrze grupę w tych samych godzinach.
Więc jeśli ktoś chce kontynuować naukę (II semestr, podręcznik Prisma A2), szczególnie rano, polecam :)

Pozdrawiam!

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia