śmiejesz się, a w Polsce pracuja na dobrych stanowiskach osoby, które polskiego nie znają- głownie w firmach zakladanych przy wspołpracy zagranicznych inwestorów, lub po prostu których wlascicielami sa cudzoziemcy. Najczesciej zatrudniaja ludzi, ktorzy kumają jezyk danego kraju, ale to nie jest regułą. Wszystko idzie w tym kierunku, ze przenosza swoje siedziby do Polski, bo u nas jest tansza siła robocza, a produkty eksportuja na zachod, z Polska nie wiele maja do czynienia.
Moze to nie jest przyjete w Hiszpanii, nie znam warunkow, wiec zapytalam.
Oprócz pracy biurowej, czyli za biurkiem, istnieja jeszcze inne stanowiska:-) do sprzatania biura język chyba nie potrzebny?
to w Hiszpanii tak traktują Polaków?jak tu Nigeryjczyków?:>
Swoja drogą znam jednego czarnoskorego mezczyzne, ktory mogły uchodzic za Afrykanczyka, uczy angielskiego w szkole jezykowej.I polskiego nie kuma.
Naprawde, stracona sprawa- bez jezyka w hiszpanii?! Nie wierzę :)