praca au pair w andaluzji?? zgodzic sie??

Temat przeniesiony do archwium.
witam mam mały problem bo jedni mówia jedz inni nie
dostałam propozycje opieki nad dwójka dwulatków dziewczynka i chłopaczyk
blizniaki mame maja polke a ojca chyba z rumunii ale mieszka juz kilkanascie
lat w hiszpanii miałam teraz spotkanie z ta kobitka i tymi maluszkami ona
była w odwiedzinach u swojej rodziny dzieciaki bardzo fajne w miare grzeczne
ona własnie potrzebuje dla nich polskiej dziewczyny zeby dzieci miały kontakt
z jezykiem ale proponuje mi kurs jezyka hiszpanskiego raz w tygodniu i beda
go opłacac
opieka od rana do wieczora ale maluchy jeszcze spia dwa razy dziennie czyli
jakies 4-5 godzin miałabym wolnego ale i tak musze byc w domu miałabym byc
tylko opiekunka dla dzieci dawac im posiłki ale nie gotowałabym nie
sprzatałabym tylko dzieciaki sobota niedziela wolne chyba ze Ci panstwo by
chciali gdzies wyjsc płaca exstra 5 euro za godzinke
co do wynagrodzenia to 500 euro miesiecznie + te nadgodziny nie płace za
mieszkanie (super dom przy plazy widziałąm zdjecia) ani za wyzywienie całe
500 euro dla mnie ona czesto z dziecmi jezdza do polski powiedziala ze raz na
3-4 miesiace jechałabym znimi i wtedy pokryje mi bilet na samolot
sama nie wiem co robic oferta mi sie wydaje oki kobitka całkeim fajna
dzieciaki tez facet zabójczo przystojny ups ale nie o to chodzi hahha
co o tym myslicie???
Ja bym jechala!! Samo to,ze sie z Toba spotkalo powinno swiadczyc o wiarygodnosci.Warunki super super :] Gdyby to byla wakacyjna praca i Ty bys sie wahala,chetnie Cie zastapie hehe ;) ..no ale widac caloroczny wyjad-odpada.Decyduj sie jesli nie masz nic innego do roboty ;)
Ja na Twoim miejscu bym jechala, nie zastanawiajac sie ani chwili. Tylko uważaj na tego faceta. Znam kilka przypadkow, ze facet dobieral sie do opiekunki, a jak zona sie dowiedziala to wyrzucala z domu ta dziewczyne nie dajac jej nawet na podroz powrotna. Pozdrowionka
Ja tez bym jechala na Twoim miejscu..nie dosc,ze poznasz przepiekna Andaluzje to duzo nowych przesympatycznych ludzi... no i co najwazniejsze nauczysz sie hiszpanskiego!!! 500 euro, mieszkanie ona placi i kurs tez placi... i na dodatek co 3-4 miesiace do Polski wow no chyba lepiej nie moglo sie trafic! to fakt z tym jej mezem to lepiej sie trzymaj od niego z daleka jesli chodzi o TE kontakty;)
JEDZ JEDZ... zyciowa szansa hehe;) ja juz bylam jako au-pari tylko ze w Barcelonie..bylo super i bylam z ta rodzinka przez prawie dwa latka;) tylko,ze oni nic nie mieli wspolnego z Polska...ale znajomosci na cale zycie i wiem,ze tam wroce na stale..ktoregos dnia;)
Powodzenia!!!! i pisz czasem jak tam jest ehh;)
dziękuje WAM dziewczyny za te słowa pisałam równiez na innym forum ale tam ludzie mi odradzaja ze za małe pieniadze i ze małe dzieci ale na szczescie znalazłam kontakt z dziewczyna która u nich pracowała do tej pory ale niestety musi zerwac kontrakt i musi wracac do polski bardzo wazne sprawy rodzinne i ta dziewczyna powiedziala ze dzieciaki sa super i jak dzieci raz grzeczne raz rozrabiaki ,ta kobieta ze bardzo fajna ze zabierała ja na zakupy ona podobno ma mało znajomych tam polek i dlatego potrzebuje tez jakby dla siebie osoby z która po prostu moze poplotkowac ten facet podobno pracuje cały dzien i zawsze wracał do domu jak ona juz miała wolne a jak był w domu to spoko ,po drugie majac tak sliczna zone watpie zeby sie ogladał za innymi hahhahaha
mam czas do 3 stycznia wtedy beda na swieta w poslce i mnie chca zabrac 3 stycznia juz do hiszpanii :))))
ja na twoim miejscu tez bym pojechała. szczęściara z Ciebie, piękna Andaluzja, super życie. Bardzo chciałabym również stąd wyjechac ale niestety nie wiem gdziemam szukać legalnej pracy w Hiszpanii. Języj mam opanowany więc z dogadaniem sie nie ma problemu. Pomożcie mi proszę!!!!! Mieszkam w takim regionie Polski, gdzie naprawde nie ma mozliwosci znalezenia pracy w Hiszpanii leganej oczywiście. moje [gg] pozdrawiam, a Tobie szczęściaro życę powodzeinia!!!!!!!!!!!!trzymaj sie cieplo
ja moze troszke przesadzam ale jak zwykle kazdy chyba sie boi takiego wyjazdu czy da rade najbardziej to sie boje czy dam rade opiekowac sie dwójka tak małych dzieciaków i mowia ze najgorsze to pracowac u polki ona na mnie wywarła bardzo dobre wrazenie miła ciepła kobieta ale jaka jest naprawde ..... ta dziewczyna powiedziala ze jest oki a ja mysle ze po co miałaby kłamac ?? tym bardziej ze nic mnie nie kosztuje ta praca ona wszystko opłaca podróż prowizje agencji
ja sie bede odzywac jak cos bede wiedziec o pracy to chetnie sie podziele info :)) wiem jak tutaj jest z praca moja mama od 5 lat bezrobotna a tata z bratem dorabiaja za marne grosze :((( mam nadzieje ze im troszke pomoge ta dziewczyna mi powiedziala ze przez 6 miesiecy zarobiła 3500 euro z tego straciła tam 500 euro na głupoty i na prezenty czyli całkiem niezle jeszcze na dodatek mówi ze wzięła ja w sierpniu na wyprzedaz do zary i powiedziala ze ma sobie wybrac co jej sie podoba ze kupiła jej ciuchów prawie na 600 euro tak ja polubiła :)))) i ona powiedziala ze gdyby nie tragiczna sytułacxja w domu rodzinnym w zyciu by nie wracała
ale ja głupia sie czegos boje hmmm ale mam nadzieje ze to tylko taki strach przed nowym
hmmm to malo ta kolezanka wydala:D ja jak bylam jako ninera w espanii to mialam 600 na miesiac i wydalam wszstko prawie:) no ale ja sobie niczego nie odmawialam, papierosy, alkohol, ciuchy, kosmetyki, wszystko na co mialam ochote...
jedz jedz jakbym mogla to chetnie bym jechala za ciebie, dzieci w hiszpanii jakies grzeczniejsze sa wporowaniu do innych dzieci europejskich, ja z nimi mialam super, nie to co z malymi potwornymi niemcami:D
zazdroszcze strasznie, jeszcze w dodadtku andaluza i to nad morzem, ciepleko, pomarancze oliwki mmmm:)
TO do 3 stycznia wyszalej sie w Polsce i spedz jak najwiecej czasu z rodzinka!! q te vaya bien besos
Mysle ze warto , ja bym sie zgodzila .Sama szukam takiej pracy ale nie potrafie znalezc.Musze wyjechac i szukac na miejscu.
Gdybys wiedziala cos wiecej o pracy ze ktos poszukuje opiekunki do dziecka badz osoby starszej prosze poinformuj mnie jesli zechcesz.
Pozdrawiam :))
Za 500 euro, jak sie szanujesz nigdzie nie podejmuj sie pracy w hiszpanii. lepiej siedziec w Polsce i klepać ...nawet biedę za 800 zł.
Ja mieszkam i pracuje w Andaluzji koło Almerii. Branza turystyczno-wypoczynkowa bardzo bogata od kwietnia do grudnia. Wyjezdzałem do rodzinki na swieta 3 tyg, temu było 23 st. Lato w srodku zimy , swieta i czeresnie jednoczesnie - jak spiewa AM Jopek.
Poniewaz jeszcze normalni ludzie istnieja...mogę coś poradzić , wskazać z pracą kontakt i oczekiwania; [email]
Roquetas de Mar - tutaj mieszkamy. Na internecie znajdz ta miejscowość i zobacz..prawie jak w raju...nowowczesny osrodek wyp-tur. dla anglików i niemców.
500 euro gdy masz zapewnione mieszkanie i wyzywienie?! Jasne ze warto!
Witajcie! Mam pytanie zupełnie z innej beczki. Czy w miesiącach poza sezonem- czyli styczeń-kwiecień można grać na kortach ziemnych na południu Hiszpanii? Chodzi mi o pogodę.
Czesc,
Mieszkam w Andaluzji (od 7 stycznia 2006), rejon Malagi.
Szukam pracy jako opiekunka do dzieci, znam hiszpanski w stopniu komunikatywnym i bardzo dobrze angielski, pomyslalam wiec, ze dzieci moge rowniez uczyc angielskiego.
Mam nadzieje, ze Ci sie powiodlo i pracujesz u tej rodziny. Gdybys dowiedziala sie, ze ktos poszukuje opiekunki prosze daj mi znac.
Z przyjemnoscia podjelabym prace w tym charakterze.
Serdecznie pozdrawiam moj mail [email]
Ja bym bardzo chciała wyjechać w wakacje do pracy w Hiszpanii. Jestem studentka wiec moge tylko te trzy miesiące. Może ktoś by mi polecił jakąś uczciwą firmę posredniczącą? Każda rada na wagę złota:) [email]
Z tego co opowiadasz Kasiu to chyba w porzadku praca. Juz daleko po 3 stycznia wiec pewnie juz tam jestes. Jak ci sie wiedzie? W jakiej czesci Andaluzji jestes?
Niektorzy pisza ze niby gowniane pieniadze. Wcale tak nie uwazam. Mieszkam w Andaluzji i wiem jakie sa realie zycia. Wynajecie mieszkania 3 pokojowego (salon + 2 sypialnie) tutaj gdzie ja mieszkam czyli kolo morza kosztuje okolo 650 euro miesiecznie, do tego jeszcze czesto zadaja tak zwanej fianzy. Inny sposob jest dzielic mieszkanie z kims, no to okolo 2[tel]euro + oplaty. Do tego dochodzi wyzywienie. Zadko ktory emigrant bez znajomosci jezyka moglby sobie odlozyc 500 euro miesiecznie na czysto.
Czyzby to bylo tak malo?
A gdzie doj¡kladnie. W jakiej miejscowosci? Bo ja tez tam mieszkam.
Sorki za bledy ale mam problemy z klawiatura
to fakt
Temat przeniesiony do archwium.