Do osób które są lub były w hiszpanii

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytania odnośnie cen mieszkań w większych miastach typu Barcelona Valencia, Saragossa, Bilbao czy Salamanca lub tez innych fajnych miasteczkach?Ile płacicie za miesiąc?A jak z pracą w danych miastach?Czy łatwo ją znalezc i w jakich zawodach?
Co do cen wynajmu mieszkań, to zorientujesz sie wchodząc na te stronę:
http://www.loquo.com/?fix=1
Wybierasz sobie dane miasto, a następnie "vivienda y locales" i "piso en alquiler" lub "compartir piso / alquiler hab" i tam są podane ceny za wynajem.

W sprawie pracy, to jej znalezienie utrudnia fakt, że Polacy jeszcze nie mają pozowolenia na pracę w Hiszpanii.
A ty z-o-s-i-a obecnie mieszkasz w Hiszpanii?Ja już przeglądałam większość takich stron z mieszkaniami ale nie wiem czy nie lepiej np.szukać w hiszpańskich gazetach(codziennych).Podobno łatwiej jest znaleźć i są tańsze.
Tak, w Barcelonie. Szukalam pokoju wlasnie przez te strone. Nie sadze, zeby z ogloszenia w gazecie bylo taniej, bo niby dlaczego?
W gazetach oglaszaja sie raczej ludzie starzy, ktorzy wynajmuja mieszkania lub pokoje, mlodzi raczej w internecie. Mozna tez szukac ogloszen porozwieszanych po miescie, najlepiej przy akademikach i w kampusach oraz na stronach uczelni.
To niby Ci starsi ludzie wynajmuja pokoje po nizszej cenie?
w gazecie oglaszaja sie agencje posrednictwa(wiekszosc ogloszeñ).nawet jesli jest podany prywatny telefon,z reguly pozniej okazuje sie ze jest to telefon osoby ktora pracuje w agencji :-) starsi ludzie??nie... wynajem to dosc ryzykowna sprawa,szczegolnie jesli chodzi o wyplacalnosc cudzoziemcow...
dlatego wiekszosc mieszkañ ma tak wysrubowane ceny nie mowiac juz o aval bancario jakiego wymagaja prawie wszyscy...mowie o mieszkaniu,nie o zyciu w mieszkaniu z 15 osobami :-)

pozdrawiam.
No to ja chyba mialam szczescie/nieszczescie, bo raz trafilam na malzenstwo, drugi na wdowe... ;)
W Barcelonie nie warto. Ja mieszkałąm tam 2 lata.Mieszkania tam bardzo drogie. Jeżeli się bardzo bardzo dobrze poszuka można znaleźć i takie za 600 euro miesiecznie, chociaz niezwykle ciezko na takie trafic.Zazwyczaj sa to ceny od 700 euro w zwyz.Wydawac by sie moglo, ze nie jest to az tak duzo kiedy wynajmuje sie mieszkanie z kims.Czynsz to jednak najmniejszy problem.Prawdziwa zmora jest tzw fianza czyli kaucja wynoszaca mniej wiecej trzykrotna wartosc czynszu, tak wiec na poczatek oprocz 700 euro potrzeba 2100... a takie pieniadze nie kazdy ma.Często proszą tez o tzw aval bancario czyli kwote pienieżna na koncie bankowym, ktora jest zamrażana na czas umowy o najem i stanowi tzw fianze.Wiele osob, by tego uniknac wynajmuje pokoje a nie mieszkania.Fajny pokoj mozna dostac juz od 300/350 euro.Polecam strone www.loquo.com. Przestrzegam przed ofertami typu: mieszkanie w centrum za 500 euro.Z doswiadczenia wiem, ze takowe nie istnieja.Pojawia sie najemca,ktoremu konczy sie umowa.Podaje sie za wlasciciela, każe podpisac swistek papieru i twierdzi, ze mieszkanie jest wynajete.Po kilku dniach zjawiaja sie prawdziwi wlasciciele i trzeba sie wyniesc....Albo tez mozna trafic na totalna rudere, o to w Bcn nie trudno.Naprawde trzeba uważac bo ceny w zadnym wypadku nie sa adekwatne do swiadczonej uslugi a na obcokrajowcach kazdy chce zarobic.
Hey z-o-s-i-a mampytawnie w jakiej miejscowosci mieszkasz i czy mozesz podpowiedziec gdzie znalezctanie mieszkanie kolo barcelony??
nom,ja mieszkam od 7mies w Barcelonie...tez uwazam ze nie warto...drogo jak cholera,za pokoj 300?,prace mozna znalezc w sprzataniu,opiece nad dziecmi czy starszymi osobami..ale zeby z tego wyzyc ...nie da rady...ja tu jestem au pairka z agencji,...wiec mam pokoj i jedzenie,pracuje sporo w domu,ale zarabiam 200?/mies...
wiec tez niedobrze...
jedno z czego sie ciesze-to to ze zrobilam najwyzszy kurs w EOI i mam certyfikat de aptitud:)
Barcelona,jako miasto jest ok,zeby przyjechac na wakacje,pozwiedzac,itp,ale zeby tu zyc to niebardzo...drogo,duzo ludzi,halas,brud i wszedzie daleko...
tyle z mojej strony:)
pozdrawiam!
Temat przeniesiony do archwium.