HEYKA!!!
Ja szukam kogoś do spółki :) oczywiście dziewczynę... Już wyjaśniam!
Mój plan jest taki: chcę wyjechać jako au-pair na Mallorce (dzięki firmie polecanej przez aracely! :*), którą poniekąd znam ponieważ spędziłam tam ostatnie wakacje to jest 3,5 miesiąca, pracując a nie odpoczywając, ucząc się języka, poznając kulturę tamtejszych, przystosowywując się do tamtejszych zasad i zwyczajów funkcjonowania w społeczeństwie etc... W związku, z moją pracą i pobytem tam, mam troszkę znajomości, nie tylko polskich (od których raczej stronię) ale także wśród cudzoziemców mieszkjących tam: Ekwadorki, MajorQin'ki i wiele innych, a w tym prawdziwych przyjaciół, na których miałam okazję polegać :)
a więc dalszy ciąg planu...
po ukończeniu wakacyjnego au-pair chciałabym znaleźć pracę (myślę że w miejscu mojej poprzedniej pracy byłoby to całkiem możliwe a nawet pewne (praca w hotelu! nie myślcie sobie!)jako że byłam tam bardzo lubiana a rąk do pracy zawsze tam potrzebują...
a w związku z pracą trzeba też znaleźć i mieszkanko :) wiem gdzie szukać i jak, mogę liczyć też na pomoc przyjaciół, więc myślę że i z tym nie byłoby większego problemu...
Ale nie chcę jechać sama, co prawda jest jeszcze mój chłopak (narzeczony) ale on najprawdopodbniej wybierze inna drogę dostania się na Majorke (całkiem inna historia)... Poza tym planujemy oczywiście zamieszkać razem potem, ale nie chcemy być tak całkiem sami, dlatego szukamy osób które chciałyby się przyłączyć. Wiadomo, koszty za mieszkanie się rozkładają, a więc można więcej odłożyć na konto, a poza tym bezpieczniej, łatwiej...
Dlaczego au-pair? Dlatego by mieć czas na załatwienie wszelkich formalności związanych z pobytem, czyli nadanie numeru NIE oraz rezydencja, a także podstawowa opieka zdrowotna, konto bankowe, numer ubezpieczenia, zameldowanie i nie wiem co jeszcze... część z tych dokumentów mam już skompletowane, brak mi tylko rezydencji, ale to nie wielki problem... Na obeznanie się w mieście, zasadach tam panujących...
Jeśli chodzi o pracę, to można pracować już na paszport jak ja w zeszłym roku - przedstawiłam tylko dokument potwierdzający, że oczekuję już na nadanie numeru NIE i rozpoczęłam od razu prace i wiem, że była to praca legalna gdyż przyszo mi zaświadczenie z Segurida social... Zresztą moi pracodawcy byli bardzo uczciwi, a są tym bardziej szczodrzy, gdy pracuje się dobrze i uczciwie...
Więc jeśli ktoś jest zainteresowany moją propozycją i chęcią spółki to zapraszam! wszelkie pytania możecie do mnie kierować na adres [email] !
Ja lubię życie pełne doświadczeń i nowych przeżyć, znajomości... Wróciłam, bo cciałam zobaczyć jak to jest być studentką. Dostałam się na UŚ więc: spróbuję! ALE wszystko wydaje mi się takie szare i ponure... Nie wiem, ale tu nic w moim życiu się nie dzieje... a tam... każdego dnia cos nowego, nieoczekiwanego... i prawdziwi przyjaciele, na których mogłam naprawdę polegać (oczywiście ci zagraniczni bo Polacy raczej dają nieźle w kość :/)
CZEKAM NA MAILE!!!!!
[email]