Wakacje sprzyjają flirtom i romansom. A Polki są bardzo atrakcyjne dla obcokrajowców. W krajach turystycznych istnieje stereotyp Polki jako kobiety "łatwej". Wynika to między innymi z różnic kulturowych.
Polki na urlopach coraz częściej stają się ofiarami gwałtu. Niestety, nie informują o tym policji. Wstydzą się, bo czują się winne. Milczą - alarmuje "Dziennik Polski".
- Wakacje sprzyjają flirtom. A Polki są bardzo atrakcyjne dla obcokrajowców - mówi Joanna Garnier z fundacji La Strada. - Reakcja jest dwustronna. Polkom z kolei podobają się mężczyźni o ciemnej karnacji. Ważne jest też podejście południowców do kobiet: okazują im zainteresowanie, prawią komplementy.
Jednak, jeżeli kobieta nie ma ochoty na wakacyjny romans, powinna zachować odpowiedni dystans - dodaje Joanna Garnier.
Fot. WP
W krajach turystycznych istnieje stereotyp Polki jako kobiety "łatwej". Wynika to między innymi z różnic kulturowych. Polacy nie są tak otwarci, rzadko prawią komplementy, więc spotkanie z przystojnym południowcem, w dodatku zachwycającym się urodą "wybranki" sprzyja wakacyjnym flirtom. Takie zachowanie mężczyzn nie wynika jednak z ich szczerości, czy też wyrachowania.
To po prostu gra. Polki rzadko znają jej zasady. A w takiej sytuacji uśmiech, taniec, czy też rozmowa, stanowią zaproszenie dla mężczyzny...
- Mieliśmy kilka przypadków kobiet zgwałconych we Włoszech. Z tego co wiem, śledztwa prowadzono bardzo przyzwoicie - opowiada Joanna Garnier. - Warto też udać się do konsulatu na terenie odwiedzanego kraju. Konsul ma obowiązek pomóc obywatelowi polskiemu bez względu na jego sytuację - dodaje. W Polsce za gwałt grozi do 10 lat więzienia. W większości krajów regulacje prawne wyglądają podobnie. By wszcząć postępowanie, ofiara musi jednak złożyć odpowiedni wniosek. - Edukacja w tym zakresie wzrasta - twierdzi Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. - Większość kobiet zgłasza takie sprawy, jednak nie można powiedzieć, że "ciemna strefa" nie istnieje - na pewno część poszkodowanych woli się nie ujawniać.