w dużym skrócie, żeby nie wyszedł z tego esej o moich mocno osobistych odczuciach :) :
W Sewilli latem jest strasznie gorąco - przygotuj się nawet na 40-45 stopni, ale uwaga - tam TEŻ pada, więc nie zdziw się jak trafisz na tydzień ulew, jak ja ostatnio.
Ludzie są hałaśliwi, wydaje ci się, że cały czas krzyczą, wszędzie pełno gwaru.
Pewnie już znasz hiszpański , w Sewilli poznasz andaluzyjski ( heheeh) .
Życie nocne rozkręca się po 24.
Starówka jest spora, ciężko przejść całą na piechotę.
Jeśli umówisz się na jakiś termin , np, podpisanie umowy na dostawę czegoś, reklamacja czegoś, załatwienie sprawy - dodaj do daty miesiąc :)
Jeśli do tej pory jadłaś owoce morza w Polsce lub we Włoszech - w Sewilli zazwyczaj przyrządza się je inaczej ( i na tym się trochę zawiodłam..)
Ludzie są dość wyluzowani i mało oficjalni, nie bierz tego ani za oznakę braku wychowania i grubiańskości ani też za chęć zaprzyjaźnienia się tak od razu.
Zapytaj o coś konkretnego, chętnie odpowiem
W jakiej dzielnicy będziesz mieszkać?