Erasmusi - pomocy

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć. Z oszczędności chciałabym kupić bilet w obie strony do Madrytu, tylko nie wiem dokładnie kiedy tam skończy się semestr. Jak Wy to rozwiązaliście w Waszym przypadku? Czy może po prostu kupiliście bilet w jedną stronę...?
Poszukaj na stronie uczelni kalendarza z terminami zajęć i egzaminów, czasem zamieszczają takie coś.
Ja bym kupiła w jedną stronę, może tanimi liniami z przesiadką? Czasem da się znaleźć połączenie za niewielkie pieniądze. Bo jeśli z jakiegoś powodu będziesz chciała zostać dłużej niż sobie zaplanowałaś to trzeba będzie "przebookować" bilet i dopłacić...
Oczywiście już dawno sprawdziłam terminarz, który nie istnieje jeszcze :) Zdążą może go przygotować do 01.10. - kultura manana ma swoje prawa. Wolałabym bez przesiadki. Chyba zaryzykuję i sama sobie zdecyduje, kiedy się skończy semestr, najwyżej będę przekładać egzaminy :)
Hehehe,bardzo mi sie spodobalo:"kultura manana ma swoje prawa",kupuje jesli moge :-))
Możesz... :)
Dzieki :-)
"kultura manana..." - piękne :D kup bilet w jedną stronę. W Hiszpanii wszystko się może zdarzyć :) Może będziesz chciała przedłużyć pobyt o kolejny semestr, może zostaniesz tam na wakacje, tego nie wiesz :)
Ja nie wiem, co Wy z tą "kulturą manana". Mówię tak odkąd się zakochałam (w hiszpańskim oczywiście) i do głowy mi nie przyszło, że to jakieś superodkrywcze :) A bilet kupiłam jednak w dwie strony, bo kosztował tyle samo, co w jedną. Na drugi semestr nie przypuszczam, że zostanę (choć to by był raj), bo drugi semestr nie jest W OGÓLE dofinansowywany przez uczelnię, a mnie nie stać na życie w Madrycie z własnej kieszeni przez kolejne 5 miesięcy (a na pracę w kryzysie nie liczę)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia