nie dokazuj ...jak to powiedziec po hiszpansku?

Temat przeniesiony do archwium.
...oto jest pytanie:)
Różnie będzie, np: - ¡No seas travieso! Albo trochę mniej potocznie - ¡No retoces!
chodzi o piosenke Grechuty "Nie dokazuj" to no seas traviesa chyba tu nie pasuje ....co do retoces to chyba lepiej?
Akurat jesli chodzi o piosenke to zadne nie oddaje znaczenia tytulu ,Ja bym uzyl no te pongas asi ..querida..itp.Adresatka nie jest nieznosna w tym sense ,ze halasuje ,przeszkadza ,baraszkuje tylko wkurza :)))
Skoro chodzi o piosenkę Grechuty to oczywiście trzeba oddać KONTEKST, jak zawsze. Piosenka mówi o podrywie, flirtowaniu i o tym jak kobieta udaje że nie wie o co chodzi. Propozycja powyżej "No te pongas así" jest dobra.
Po hiszpańsku takie zachowanie oddaje również i chyba lepiej zwrot "hacerse duro/a" czyli byłoby np:
No te hagas dura, amor mío
Que no eres una maravilla que digamos
itd.
edytowany przez argazedon: 13 maj 2014
jak cos no te hagas la dura ,ale to mi nie pasuje .....
bez rodzajnika budzi ujmijmy to dosc lubiezne skojarzenia hahahahaha
edytowany przez doemstoks: 13 maj 2014
No jak sie robi 3 rzeczy naraz i jeszcze kawy nie piło to takie zaćmienia wychodzą :-) Oczywiście, że ma być "No te hagas LA dura" ewentualnie "la difícil" a pasować jak najbardziej do kontekstu piosenki pasuje.
edytowany przez argazedon: 13 maj 2014
Raczej kawy za duzo, ale skad on niby ma wiedziec, ze kawa jest niezdrowa?

Robienie kilku rzeczy naraz, to nie meska domena.
edytowany przez maarsh: 20 maj 2014
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Życie, praca, nauka