PROSZę O TłUMACZENIE !!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Niestety, muszę napisać opowiadanie pod tytułem "Mi paraiso" aby zaliczyć przedmiot...jednakże uczę się tego języka dopiero od 3 miesięcy, 1h w tygodniu i to nieregularnie, tak więc jest to dla mnie ogromny problem. Napisałam tekst po polsku i BARDZO prosiłabym o jego przetłumaczenie....to naprawdę istotna sprawa :( mogę się odwdzięczyć pomocą w języku francuskim :)

Mój raj to mój dom. Jest miejscem, w którym czuję się bezpiecznie, spokojnie i pewnie. Ten dom jest wielki, ma ściany w kolorze niebieskim i bardzo dużo okien. Obok znajduje się ogromny, tajemniczy ogród, w którym płynie malutki strumyczek, rosną kolorowe kwiaty, warzywa i owoce. Dom w środku jest bardzo jasny i przestronny.Przy wejściu zawsze wita mnie mój pies wesoło machając ogonem. Kiedy wchodzę do domu odrazu czuję spokój i słyszę wesoły śmiech moich dzieci, które bawią się razem w pokoju. Na mój widok porzucają swoje zajęcie i biegną, aby się ze mną przywitać. Ściskają mnie mocno i opowiadają co dziś robili. Idę z nimi do kuchni, gdzie mój mąż przygotowuje dla nas obiad. On również opowiada o tym jak minął mu dzisiejszy dzień. W salonie, na parapecie leży kot, który wygrzewa się na słońcu. Atmosfera jest ciepła, przyjemna. Ja nigdzie się nie spieszę, spokojnie obserwuję mój raj. Moim marzeniem jest mieć taki ciepły dom w przyszłości, a w nim szczęśliwe dzieci i kochającego męża.
Ale to jest jednak Twoje zaliczenie a my tu mamy bardzo twardą zasadę: nie odrabiamy zadań domowych. Jedyna możliwość to taka, że napiszesz to sama a my poprawimy błędy.
Dlatego właśnie, moją prośbę zamieściłam w dziale "Brak własnego wkładu"...
to powinnas zobaczyc inne posty z takim problemem, nie odrabiamy niczego za nikogo, troche jednak wlasnego wkladu musisz wniesc
No tak, tylko że ja się lekko brzydzę oszustwami na poziomie akademickim. A oddawaniem prac napisanych przez kogoś innego szczególnie. Człowiek idący na studia zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba się będzie uczyć. A jak się uczyć nie chce...
No nic, wracam do nauki, ja też mam dziś zaliczenie i zamierzam je zdobyć. Uczciwie.
Droga 'marrtyna' - dział "brak własnego wkładu" nie jest od odrabiania zadań domowych, jak żaden zresztą - chociaz niejeden tak własnie typowo po polsku, cwaniacko tę nazwe interpretuje.
Drodzy Państwo, nie po to zamieszczam ten tekst z prośbą o tłumaczenie, aby narażać na krytykę mojego postępowania. Jeżeli nie macie ochoty tłumaczyć tego tekstu, to po prostu tego nie róbcie I TYLE :)
no jasne, jeszcze nas nakrzycz za to, ze tobie sie nie chce myslec, po prostu wyjawilismy ci zasady jakie tu panuja, ale zawsze mozesz poszukac innego forum I TYLE
Droga Martyno. Mam nadzieję, że swoim wymarzonym dzieciom wpoisz nieco inne zasady od tych, które tutaj prezentujesz :)
Drodzy Państwo :) Bardzo przykrym jest fakt, że jesteście zmuszeni do rozładowywania osobistych napięć i frustracji na forum internetowym, serdecznie Państwu współczuję i zalecam zakończenie dyskusji, gdyż może ona powodować jeszcze większą, niepotrzebną Państwa złość :)

Z Serdecznymi pozdrowieniami

Wasza Ofiara :)
:)))))Aga, Ty frustracie!!!!a ja, to juz nic nie mowie :))))))
Droga Pani Marytyno. Przykrym jest również fakt, że aby oddać tak banalne zadanie domowe musi się Pani uciekać do oszustwa, notabene przy pomocy tego samego forum internetowego, na którym my rozładowywujemy osobiste napięcia i frustracje.
Ze szczerymi życzeniami powodzenia w dalszej nauce
Uczciwa frustratka ;)
*Rozładowujemy (mój błąd :D)
Miło mi, że podłapały Panie choć trochę poczucia humoru :) Proszę zauważyć, że warto być ludzkim i zachować kulturę w dyskusjach na forum, nie rzucać się z pazurami na osoby, które najzwyczajniej w świecie zapytały o pomoc. To tyle z mojej strony, zamykam dyskusję, gdyż ośmielam się sądzić, że kolejne odpowiedzi na moje posty będą równie nieprzyjemne, z zamiarem ataku, oraz wyzwolenia negatywnych emocji, jak i poprzednie.

Życzę większego dystansu :)
ech..
jasne, zwiekszamy dystans, a z duzej odleglosci to juz nic nie widzimy, my nieludzkie istoty, ktore nie popieramy pewnych zachowan, no, ale zawsze mozna poszukac kogos, kto lubi za kogos odwalac robote
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie