Przyczyna mojego istnienia
Ludzie przychodza i odchodza
a ja nie wiem co robie i jestem zagubiona
w morzu watpliwosci, ktore zalewa moja dusze
I nie wiem co robic
Byc moze juz jutro nie bedziesz pamietal mojego imienia
ani o mojej duszy
Teraz nie wiem, czy to jest milosc
wiem tylko, ze jestes ciernia, ktora muska moja dusze
I jak bardzo boli, kochanie, mysl o tym
ze ciebie juz nie ma
Bo ja ciebie chowam w najglebszych moich myslach
Dzisiaj, moze tak byc, dzis zdalam sobie sprawe
ze to ty jestes powodem, dla ktorego istnieje
Bo brakuje mi czasu, aby powiedziec
jak bardzo cie kocham i umieram przez ciebie
Niech ta noc nigdy sie nie skonczy
i niech czas sie zatrzyma
Bo odleglosc nie jest przyjacielem uczuc
Prosze cie o pocalunek, aby zakonczyc to
co zaczelismy razem i nie moglismy zakonczyc
I jesli jutro wspomnisz mnie
myslac o wczorajszym dniu
zapamietaj, ze byles powodem
dla ktorego istnieje
Jak smutna samotnosc
jak bardzo daleko jestem od ciebie
Moze jutro obudze sie i nie bede blisko ciebie
Prawie bez mojej prawdy, to nie jest zycie
niech ta noc sie nie skonczy a ty
zostan blisko mnie.
Kochac i nie moc, jak to smutna rzeczywistosc
bo odleglosc oznacza zapomnienie
boje sie nawet o tym myslec
Dlatego obejmij mnie, dzisiaj chce snic
i niech ta noc stanie sie wieczna
i niech nigdy nie nadchodzi swit
Dzisiaj, moze tak byc, dzis zdalam sobie sprawe
ze to ty jestes powodem, dla ktorego istnieje
jak bardzo cie kocham i umieram przez ciebie
Niech ta noc nigdy sie nie skonczy
i niech czas sie zatrzyma
Bo odleglosc nie jest przyjacielem uczuc
Prosze cie o pocalunek, aby zakonczyc to
co zaczelismy razem i nie moglismy zakonczyc
I jesli jutro wspomnisz mnie
myslac o wczorajszym dniu
zapamietaj, ze byles powodem
dla ktorego istnieje