Prośba o przetłumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Uprzejmie proszę o przetłumaczenie krótkiego prywatnego tekstu.Chcę podziekować komuś a nie znam języka hiszpańskiego.Jest to dla mnie bardzo wazne.
Xavier, bardzo dziękuję Tobie za serdeczność i tak miłą niespodziankę.Jesteś wspaniałym młodym człowiekiem.Wracaj szybko do zdrowia.Buziak dla Ciebie i pozdrowienia dla rodziców.
Uprzejmie proszę o przetłumaczenie krótkiego prywatnego tekstu.Chcę podziekować komuś a nie znam języka hiszpańskiego.Jest to dla mnie bardzo wazne.
Xavier, bardzo dziękuję Tobie za serdeczność i tak miłą niespodziankę.Jesteś wspaniałym młodym człowiekiem.Wracaj szybko do zdrowia.Buziak dla Ciebie i pozdrowienia dla rodziców.

Xavier, muchas gracias por una cordialidad y una sorpresa tan bonita. Eres un hombre estupendo. Que vuelvas a la salud muy pronto. Un beso para ti y saludos para tus padres.
Javier, muchas gracias por la sorpresa tan agradable. Eres un joven maravilloso. Espero que pronto te mejores. Besos para ti y saludos cordiales para tus padres.

moja wersja brzmi tak :)
pozdrawiam
'jolaes' - znowu coś z czym walczę od lat nie tylko na tym forum! PO POLSKU mówimy : "bardzo CI dziękuję" - skąd ten rusycyzm okropny się bierze? Mocnego zaimka używamy TYLKO i wyłącznie przy podkreśleniu różnicy lub porównaniu do innej osoby.

P.S. Co do meritum - druga wersja lepsza.
Bardzo Wam dziękuję.
Uwagi przyjęłam do wiadomości i postaram się zapamietać ;-)
Serdeczności!
argazedon,Ty chamie, nie walcz, niech kazdy mowi co i jak chce, najwyzej natnie sie kiedys w zyciu realnym na skuche i tyle :)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Życie, praca, nauka