APEL - pomóżcie mi skończyć studia ;)

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Witam wszystkich forumowiczów.

Szukam bezinteresownej osoby, która pomoże mi skończyć studia.. Mianowicie mam przygotować 2 prace na egzamin z j. hiszpańskiego (jedna o mieście z Polski, druga o hiszpańskim). Nie będę owijał w bawełnę - jestem totalnie zielony z j. hiszpańskiego i nie dam rady sam napisać tej pracy, gdyż zatrzymałem się na poziomie liczb i kolorów.

Mają to być 2 krótkie opisy miast (położenie, rekreacja, zabytki, ciekawostki). Ja napiszę to po polsku i szukam kogoś kto przetłumaczy mi to na hiszpański. Wiem, że to pójście na łatwiznę, ale to moje jedyne wyjście, gdyż jestem pod ścianą - w tydzień nie opanuję materiału z 3 lat żeby cokolwiek napisać..

Osobie, która mi pomoże obiecuję dozgonną wdzięczność, dobre słowo i kącik w moim sercu na zawsze:) a przede wszystkim obiecuję, że już nigdy nie będę kaleczył j. hiszpańskiego !

pozdrawiam.

[gg]
e-mail: [email]
Podaj dane tej pseudo-uczelni i osoby, która cię przepuszczała przez te 3 lata bo chciałbym zawiadomić prokuraturę i ministerstwo.
Nie ma w zyciu nic za darmo. Za takie cos sie placi, a nie bierze na litosc i liczy na to, ze jakis jelonek nie bedzie mial co robic z czasem.
Wyższa Szkoła Turystyki i Rekreacji im. Mieczysława Orłowicza
Marymoncka 34, W-wa

czekam na jakąś akcje jeszcze w tym semestrze. I bez głupich wpisów chłopaki, ta dyskusja nie ma sensu. Napisałem o co mi chodzi i liczę na to, że ktoś mi pomoże. Wy jak widać nie, więc zachęcam do opuszczenia wątku "brak wkładu własnego"

pozdrawiam:)
hmmm... a jaka może być wartość takich dwóch opisów?

nie ma to jak obijanie się, a potem jęczenie i zaśmiecanie internetu...
Fajnie, gostek studiuje turystykę a olewa język i to drugi co do ważności na świecie i w biznesie turystycznym :-) Więcej takich specjalistów, prosimy ! Więcej takich "uczelni" gdzie za kasę i bez nauki mozna zdobyć papierek wykształciucha ! Bo oczywiście nie człowieka wykształconego. Żeby Polska rosła w siłę a naród żył dostatniej! Jak powiedział towarzysz Gomółka.

P.S. Zapomniałeś o danych przestępcy, który olewa swoje obowiązki w zamian za "etacik" i pensję za pieniądze twojego "dobrego" taty.
cóż... nic o mnie wiesz więc nie wiem dlaczego cokolwiek o mnie piszesz. Znam 2 języki obce (angielski i niemiecki) bardzo dobrze a zaczynam naukę trzeciego - francuskiego. Języków uczę się tylko prywatnie bo poziom w szkolnictwie jest żenujący (z samego niemieckiego w ciągu 5 lat nauki miałem 6 nauczycieli, a każdy następny zaczynał naukę od "przypomnienia", w efekcie czego Ci mniej zdolni i ambitni zakończyli naukę tegoż języka na liczbach, kolorach i dniach tygodnia).

Nie potrzebny mi jest hiszpański do szczęścia (mimo, iż studiuję turystykę) ponieważ kształcę się w konkretnym kierunku turystyki gdzie przyda mi się tylko ang. i niem. Wziąłem ten język jako drugi na studiach bo myślałem, że połknę bakcyla. Tak się nie stało i teraz muszę się męczyć. Stąd ta cała akcja.

I na koniec dodam tylko, że studia i naukę języków sam sobie opłacam (pracuję na wakacjach i w weekendy) tak więc zamilcz. A jak już do mnie piszesz to używaj dużych liter, tak dla odrobiny szacunku.

P.S. pisze się Gom-U-łka Człowieku Wykształcony (?).

Pozdrawiam
No ciekawy byłem czy sprawdzisz w google'u i złapałeś się tylko połowicznie bo jak widać nie starczyło ci ciekawości charakteryzującej człowieka inteligentnego i już do autora tego słynnego zdania, którym oczywiście był Gierek a nie Gomułka, nie dotarłeś :-)

A skoro tak dużo zarabiasz, że sam sobie wszystko opłacasz to proponuję wizytę u tłumacza. Czemu mamy tutaj odbierać pracę naszym kolegom i koleżankom ? I na dodatek gratis...
Jeżeli dla Ciebie zapamiętanie cytatu z nie mojej epoki, nie moich poglądów jest dla Ciebie wyznacznikiem inteligencji to gratuluję. Ani Gierek, ani Gomułka nie jest dla mnie żadnym autorytetem dlatego nie mam w zwyczaju przyswajać sobie tego typu słów.

Nie zaczyna się zdania od "no", tego uczyli już w podstawówce ale widocznie przeoczyłeś tą lekcję bo Ty uczyłeś się na pamięć cytatów.

I nigdzie nie napisałem, że dużo zarabiam. Jak każdy (przeciętny) student ledwo wiąże koniec z końcem dlatego łapię się różnych prac wakacyjnych i weekendowych. Ale dzięki temu, że sam sobie wszystko opłacam jestem niezależny i zależy mi na tym co robię, a każdą złotówkę szanuję.
DobryTato.
Mam prośbę.
Idź tym do tłumacza. Dużo nie zapłacisz, tłumaczenie zwykłe na hiszpański to grosze.
Daj zarobić komuś, kto sumiennie kuł przez pięć lat studiów, przebrnął przez egzaminy a potem przez proces poszukiwania pracy albo zakładania własnego biura. Ten ktoś na to zasługuje.

Na forum nie wspieramy takich postaw, jak Twoja.

Kiedyś się wkurzałam czytając takie posty, teraz mi po prostu smutno jak widzę, jak się teraz "studiuje" w Polsce.
Temat przeniesiony do archwium.