Witajcie. Nie wiem, czy takie pytanie jest zasadne, ale zapytam. 2 lata temu zacząłem uczyć się hiszpańskiego. Miałem straszną obsesję, przez jakiś czas chodziłem jak w transie, bo nic prócz hiszpańskiego się nie liczyło. Od roku koresponduję z hiszpańskojęzyczną dziewczyną, słucham piosenek, piszę teksty, wiersze, rozmawiam sam ze sobą w wolnym czasie. Znam b. dobrze gramatykę, używam ok. 600 słów. Mam jednak trochę problemów z rozumieniem ze słuchu i np. artykuły w "El país¨ są trochę zbyt trudne jeśli chodzi o słownictwo.
Czy jesteście w stanie stwierdzić - na podstawie mojego opisu - czy mam szansę zdać egzamin DELE w przyszłym roku na poziomie B2? Może ktoś z Was już go zdał i może coś doradzić? Nigdy nie zdawałem egzaminów w szkole językowej, nawet do takowej nie chodziłem, gdyż jestem samoukiem.