pomórzcie!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Bo rozkochanie ciebie we mnie to mój nowy sen ( moje nowe marzenie)




jak to przetumavzć na hiszpański?????
pues...mi sueño nuevo es que tu me quieras :)

nie jestem pewna,ale chyba tak moze byc:)
a moze: hacerte enamorado de mí es mi nuevo sueño
A ja jednak myślę, że ENAMORARTE DE MI ES MI NUEVO SUEÑO najlepiej oddaje sesn tego uczucia.
Ale sądzę, że poprzednie tłumaczenia też są poprawne.
pozdrawiam.
Heheh co się z wszystkimi stało po wakacjach? Każda dziewczyna zakochała się w jakimś hispanoablante? ;))))))
hi hi coś chyba w tym jest!!!Co kawałek widać wpisy z jakimiś miłosnymi tekstami!!!ja niestety w tym roku zakochałam się w całej Hiszpanii :)))
Arco a u Ciebie jak to wyglada???
pozdrawiam.
Hehe no ja też się zakochałam tyle, że nie w Hiszpanii. ale w Meksyku i przy okazji do szaleństwa w jednym Meksykaninie ;) Zaczynam już lansować teorię, że mężczyźni mówiący po hiszpańsku stanowią poważne zagrożenie dla polskich chłopaków!
zgadzam sie w zupelnosci :)
z wszystkich moich kolezanek, ktore uczyly sie hiszpanskiego, kazda miala przynajmniej jeden epizodzik (a czasem nie taki znowu epizodzik) z hiszpanskojezycznym facetem
hehehe, to prawda z tym zagrożeniem dla polskich chłopaków.
Ja znam jednego Peruwiańczyka .......... ;)
Ja z moją przyjaciółką hispańszkojęzycznych nazywamy "muchasami" ;) ale to nie chodzi tylko o fakt, że sa przystojni, maja ciemne oczeta i ciemniejsza skore.. Sa jacys tacy bardziej namiętni, romantyczni , "con pasión" bym powiedziała ;)
Weźmy taki przykład: jakbym powiedziała do przecietnego polskiego chłopaka "rozkochanie mnie w ciebie to moj nowy sen", albo "si no existieras you te inventaría" popatrzylby na mnie jak na jakąs niegrozna wariatke ;) A muchas sie strasznie ucieszy! I powie coś rownie milego ;)
Heheh chyba o tym napisze prace magisterska ;)
Ja w kazdym razie uwielbiam za to mojego chico mexicano i juz sie nie moge doczekać, kiedy pojade do Meksyku, bo jest jeszcze jeden koronny argument przemawiający za hispanoablante: są najlepszymi kochankami na świecie ;DDD
ja kiedys mialam takiego ekwadorczyka... no i rzeczywiscie te plomienne wyznania robily na mnie na poczatku duze wrazenie :)
ale gdzies po roku prawde mowiac juz mi sie znudzilo czytac kolejny dlugasny mail, w ktorym ciagle bylo to samo... nie chce oczywiscie nikogo zniechecac do latynosow, bo dla mnie to tez bylo super doswiadczenie; ale uwazam, ze nie kazdy na dluzsza mete jest w stanie cos takiego wytrzymac... ja w kazdym razie nie wytrzymalam
Bueno - yo ma case con un espanol - y esta de PUTA MADRE!!!

Besos pa todos de la mujer feliz!!!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Inne