Teraz ja mam pytanie, z polskiego

Temat przeniesiony do archwium.
Moi drodzy, od czasu do czasu tu zagladam i juz nieraz komus tam w czyms pomoglam w hiszpanskim. Teraz z kolei ja mam watpliwosc dotyczaca polskiego. Czy pisownia razem slowa "nienadmuchane“ (w kontekscie balonikow) jest poprawna? Czy powinno byc "nie nadmuchane“? Moze znajdzie sie tu polonist(k)a, ktory/a wyjasni mi watpliwosc. Aha, jest to tlumaczenie z hiszpanskiego okreslenia "globos sin hinchar", jezeli to cos wyjasnia. Z gory dziekuje.
Niestety, nascie lat poza krajem pozostawiaja slad... ;-)
I jeszcze jedna watpliwosc:
Co sie pisze w Polsce na opakowaniach n.p. lekarstw czy innych niebezpiecznych (dla dzieci) przedmiotow: przechowywac poza zasiegiem dzieci, z dala od zasiegu dzieci, z daleka od...??? A w ogole to lepiej przechowywac czy trzymac, czy jeszcze cos innego???
W oryginale jest: "mantener fuera del alcance de los niños". Dziwne, w hiszpanskim jakos nigdy (no, prawie) nie mam watpliwosci, ale z polskim (juz) tak :-(
Z gory dziekuje.
na zabawkach: "Zabawka przeznaczona (jest) dla dzieci ponieżej 3 lat. Małe cześci mogą zostać połknięte lub wchłonięte." (czasami pomijana jest ta druga częśc ;-P)
na lekach: "Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci"

"nienadmuchane" pisze się łącznie, tak jak wszystkie "nie" z przymiotnikami. MOŻLIWE, że napisane oddzielnie też będzie poprawnie, bo są tam jakieś wyjątki, które wzięły się ze starej pisowni, zle nie pamietam jakie :). ale napisane łącznie będzie dobrez =)
aha, o tych zabawkach niepotrzebie napisałam, sorry za pomyłkę ;-)
Dzieki, Locita, za szybka pomoc.
Wlasnie udalo mi sie skonsultowac z siostra, ktora jest tlumaczka przysiegla, i twierdzi, ze nie nadmuchane powinno byc osobno... Tak ze teraz juz naprawde nic nie wiem :-$
Pamietam, ze kiedys tlumaczono nam to na przykladzie "niepalacy" (w ogole, zawsze) i "nie palacy" (w tej chwili), ale jak to sie ma do balonikow??? Raczej sa nie nadmuchane w tej chwili, ale po tym, co piszesz... zdezorientowalam sie troche.
Moze ktos jeszcze cos powie..?
hmmmm no to nie wiem w takim razie......ah ten polski ;-)
a moze by tak "baloniki nie napelnione powietrzem"?
"Nienadmuchane baloniki" tak jest poprawnie :) "Nie" z imieslowami piszemy razem. pozdrawiam
'nienadmuchany'? przymiotnikowy to to jest, ale IMIESŁÓW a do tego nawet bierny:P i fakt, że jesli chodzi o imiesłowy to prawie zawsze piszemy je łącznie z partykułą 'nie', odstępstwo jest wtedy, gdy chcemy podkreślić swoją wypowiedź, np. nie nadmuchany, a jakiś tam inny. kóniec.
Faktycznie, że nie zawsze "nie" pisze sie łącznie z imieslowem. Jednak w slowniku znalazlem zalecenie, ze w razie watpliwosci pisac lącznie :)
Dzieki wszystkim, juz to wyjasnilam w innym miejscu (ten sam post, umieszczony w innym dziale "Pomocy, jak to napisac"), otoz sprawdzilam w poradni jezykowej polonistyki UJ przez Internet, i okazuje sie, ze kiedys pisalo sie osobno, a od 2000 roku obowiazuje nowa zasada: "nie" z imieslowami (czynnymi i biernymi) zawsze lacznie. Tak wiec mieliscie racje.
Dzieki jeszcze raz za odpowiedzi, pa.
Temat przeniesiony do archwium.