Do Agniechy 110

Temat przeniesiony do archwium.
Aga wiem że jestem upierdliwa ,ale zawsze do Hiszpani jechałam autobusem .Wsiadłam ,wysiadłam i nic mnie nie interesowało.W tym roku lecę samolotem,a mój hiszpański zostawia wiele do życzenia .Na zasadzie -ja być głodny.
Proszę o parę zdań do przetłumaczenia.
Chciałabym dostać się na dworzec autobusowy.
Powie mi Pan/Pani kiedy mam wysiąść?
Z którego stanowiska odjeżdża autobus do Huelvy?
Czy płacę dodatkowo za bagaż?
Agnieszka jak możesz podpowiedż mi jeszcze jakie pytania mogą mi być jeszcze potrzebne ,abym mogła wydostać się z lotniska- jeszcze przed nowym rokiem.
Spoko spoko, ja też panikowałam jak leciałam pierwszy raz, w dodatku TVP notorycznie nadawało mi filmy o katastrofach lotniczych :)
Więc: dolatujesz, odbierasz bagaż (idź za wszystkimi, oni wiedzą gdzie :). Wychodzisz do sali przylotów, idziesz do informacji (oznaczona znakiem z literą i) i mówisz np:" me gustaría ir al centro de Sevilla, ¿dónde está la parada del eutobús? (chciałabym jechać do centrum Sevilli, gdzie jest przystanek autobusowy). Możesz też zapytać gdzie możesz kupić bilet (¿dónde puedo comprar billete?)

Przy okazji tutaj:
http://www.aena.es/csee/Satellite?cid=1[tel]&pagename=subHome&Language=ES_ES&SMO=1&SiteName=SVQ&p=1[tel]&c=Page&MO=1

po kliknięciu w „parada de autobús” znajdziesz plan lotniska z zaznaczonym przystankiem, (po kliknięciu w rysunek autobusu) więc jedno masz już z głowy :)

Chciałabym dostać się na dworzec autobusowy. – me gustaría ir a la estación de autobuses.
Powie mi Pan/Pani kiedy mam wysiąść? - ¿me puede usted decir cuando tengo que bajar?
Z którego stanowiska odjeżdża autobus do Huelvy? – ¿de que anden sale el autobús a Huelva?
Czy płacę dodatkowo za bagaż? ¿tengo que pagar por el exceso de equipaje

Tutaj:
http://portalwiedzy.onet.pl/10121,2757,1253404,rozmowki.html
masz rozmówki polsko-hiszpańskie dotyczące podróży i nie tylko, możesz sobie wydrukować, może Ci to ułatwić sprawę. Tam masz też przetłumaczone powyższe pytania, niektóre w dziale „autobus” inne „pociąg” albo „samolot”. Poszukaj, te rozmówki są całkiem niezłe.
Agniecha 110 jak zwykle zyczliwa i pomocna a Wjoletta...no coz...jak to sie zmienia punkt widzenia i ton rozmowy wraz z terminem wyjazdu...juz pytania nie sa nazywane naiwnymi, juz sie oczekuje zrozumienia a nie wysmiewania i kpin. Swoja droga grauluje, po 5 latach pracy: ja byc glodny to juz jest cos. Powodzenia Wjoletto i samych zyczliwych osob na Twoje drodze zycze !
A moze warto wziasc taksówke z lotniska na dworzec.Bedzie szybciej i bezstresowo :)))
Ja tak leciałam kilka miesiecy temu,miły Pan z taxi nawet zaniosł mi bagaze na stanowsko skad mial odjezdzac autobus własnie do huelva.Nie pamietam ile płaciłam ale chyba nie wiecej niz 20 euro.
Też tak myślę. Czasem warto zapłacić więcej i mieć spokój, bo bieganie z cięzką walizą po obcym mieście nie znając języka to nie jest mój ulubiony sport :)
Przecież ciebie o pomoc nie prosiłam a ty jak zwykle sarkastyczna.A nie uważam moje pytania za naiwne a siebie za znawcę języka i nigdy tego nie ukrywałam.Nie pisałam też że jeżdżę od pięci lat tylko,że pierwszy raz byłam pięć lat temu.
Widzę kobieto że się strasznie nudzisz,bo siedzisz cały czas na necie i wcinasz swoje trzy grosze.
Dziękuję za gratulacje ale dyplomy nie są potrzebne.Znając twoje zamiłowanie do gierek słownych pewnie nie zostaniesz mi dłużna no ale to twoja rozrywka,ja się zrywam do Hiszpanii.
Dzięki Aga i Kasia.Bieganie to też nie jest mój ulubiony sport.Pewnie pojadę taksówką tak jak radzicie.Pozdrowienia.
Chce tylko zebys wiedziala jak sie czulam, kiedy wchodzac na to forum po raz pierwszy, zeby zapytac o dreczaca mnie sprawe zwiazana z moim wyjazdem, trafilam wlasnie na Ciebie. Moje pytanie nie brzmialo: jak wydostac sie z lotniska, bo takiego wstydzilabym sie zadac a na pewno poradzilabym sobie i wyjscie z lotniska znalazla:) Pytalam tylko, czy proponowana mi cena za pokoj miesci sie w standardach, ktore byly mi nieznane, jako, ze wyjezdzalam po raz pierwszy. No ale trafilam na Ciebie i dowiedzialam sie, ze naiwnych nie sieja a sami sie rodza a potem, ze Ci zwisa, czy jade do pracy itd. Po co to tak pisac? Jak widzisz, pomocy powinno sie udzielac rzeczowo, merytorycznie i z duza doza zyczliwosci. Jedz gdzie maz jechac. Jestes najbardziej niemila osoba na tym forum ale to juz zostalo ustalone jakis czas temu.
Jeżeli chodzi o moje słowa -wydostać się z lotniska jeszcze w tym roku .....-to jeżeli nie zrozumiałaś to był żart z tego co zobaczyłam wszystko bierzesz dosłownie.
Nie wiem czy ty celowo szukasz moich wypowiedzi aby się wykazać?Nie można tego zaliczyć jako pozytywne nastawienie do kogoś kogo się nie zna.
Ja w przeciwieństwie do ciebie nie oceniam osób a jedynie ich zachowania.
'' Jedz gdzie masz jechać"-nie uważasz że to dopiero jest złośliwość.
Dziękuję za zaineteresowanie moją osobą.Nie ważne jak o tobie mówią ,byle by mówili.
Bardzo ciekawa maksyma i tego będę się trzymać.A tobie powinno zwisać gdzie jadę,bo jadu ci nie brakuje.Powodzenia.
Kobiety, dajcie sobie siana. Obie. Albo załóżcie osobny wątek do Waszych kłótni, bo szczerze mówiąc kojarzenie mojego nicka z Waszymi przepychankami nieszczególnie mi się uśmiecha. A z uwagi na tytuł jest to niestety nieuniknione.
masz racje bez dwoch zdan. koniec dyskusji.
I tu się z Tobą zgadzam.Poprosiłam ciebie o pomoc i nie wiem po co ktoś inny rozszerza temat o swoje żale.No ale forum ma to do siebie że jak ktoś się dorwie to musi się wygadać.Aga gdybym wiedziała ,że akcja tak się rozwinie to tytuł nie byłby ten.Sory ,że jesteś w to wmieszana.
Giawanna utwórz swój wątek jak chcesz się wyżalić i nie mieszaj innych do tego albo poszukaj mojego adresu i możemy pogadać a przekonasz się że moje opinie na temat naiwności są sprawdzone i nieprzesadzone.Za bardzo wzięłaś sobie moje słowa do serca ,nie były skierowane bezpośrednio do ciebie ale do sytuacji w jakiej może się znależć każda z nas za granicą.
Skończyłam ten temat.
Prosila Aga dac sobie siana? Dac sobie siana to juz nic nie pisac! A nie koniecznie miec ostatnie slowo!
Spojrz Aguniu, jak ja juz we wrzesniu wielbilem Cie po cichu, kiedy radzilem gawiannie, zeby nie przejmowala sie niemila pania :)
No właśnie widziałam, pamietałam, że ktoś coś takiego napisał, ale jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam wczoraj, że to Ty ;)
To teraz wierny wielbicielu trzymaj kciuki bo idę na zaliczenie (nie... nie to, żeby pierwsze dziś, już jedno miałam rano :D ) i egzamin :/
No przepraszam ale kto ma zdac jak nie Ty Aguniu? Pokaz im , gdzie raki zimuja i po prostu ich rozloz na lopatki. Ciach, ciach i ciachciarachciach. Trzymam kciuki!
Przecież to normalne, że zdasz, koniecznie napisz jak Ci poszło, ja nic innego nie bedę robiła, bo mam zaciśnięte kciuki:)
Zdać - zdam. Kiedyś na pewno hehe.
Zaliczenie poszło bez problemu.
Egzamin był trudny jak cholera, ale nigdy nie byłam ekonomistą, czuję się usprawiedliwiona :)
A rano poszło doooobrze, techniczne sprawy wchodzą mi o wiele łatwiej :D
No. To jeszcze tylko jutro i weekend :D
A. Dzięki za trzymanie :)
Witam, o Wjoletta juz jedzie..:) fajnie ze zdecydowałas sie leciec samolotem...Powodzenia..
No właśnie lecę.Mam tylko nadzieję że przed moim lotem TVP nie puści filmiku typu Czy leci z nami pilot albo inny ciekawszy.A ty czekasz czy też masz inną opcję?Pozdrowienia.
Ja niestety muszę czekac, jadę pierwszy raz, wiec nie bardzo cokolwiek mogę zrobic.. sama w pojedykę to bylabym jak Tarzan w Nowym Jorku..:):) poczekam do 15 moze rzeczywiscie... coś się ruszy..Pozdrowienia..
Wjoletto, bardzo Cię proszę, napisz do admina prośbę o zmianę tytułu tego wątku, albo przestańcie to ciągnąć bo już mi ręce zaczynają powoli opadać. Ja naprawdę nie lubię być w centrum zainteresowania, a tymczasem przy każdym wejściu na forum wali po oczach - panie i panowie - DO AGNIECHY 110.
W przeciwnym razie zgłoszę cały wątek do usunięcia. A szkoda, może się komuś przydać.
Cześć Wioletta.Kiedy lecisz i skąd ja też lecę więc może razem będziemy leciały.
A propos tej sprawy co pisałaś tak zrobiłam i dzięki uratowałaś mi skórę.Pozdro.
sorki...nie będę pisała juz..:(
Aga ,jeszcze raz przepraszam nie chciałam narobić takiego zamieszania.Poprostu chciałam otrzymać szybko twoją pomoc i myślałam ,ze po niku będzie najszybciej.Jeżeli chcesz usunąć wątek to ja nie mogę ci przeszkodzić.Chociaż szkoda bo oprócz nieistotnych treści jest dużo ważnych info.
No to dumni jestesmy z Ciebie:)))Aga
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Sólo en español

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia