na ile wulgarne są przekleństwa w hiszpańskim?

Temat przeniesiony do archwium.
Pytanie może trochę dziwne, ale tak się właśnie nad tym zastanawiam. Do tej pory zazwyczaj wydawało mi się, że w sumie to mogę sobie przełożyć sytuacje polskie/angielskie/hiszpańskie i jeśli czegoś nie powiedziałabym w jednym języku to nie powiem tego też w drugim.

Oglądam teraz serial "El Internado" i nie mogę się nadziwić ile tam jest słów typu joder, mierda, puta de madre, cojones, etc. etc.

Oczywiście samo używanie tych słów by mnie wcale nie dziwiło, ale... cała akcja rozgrywa się w internacie dla 'lepszej' młodzieży. Dosyć naturalne było by używanie takich słów między młodzieżą, czy między nauczycielami czy też między pracownikami, ale już ilość tych słów rozmowach uczeń-nauczyciel, uczeń-opiekun, uczeń-obsługa dosyć mnie dziwi.
Bo jest to zdecydowanie większa ilość niż w PODOBNYCH serialach polskich czy amerykańskich.

Jak więc jest w życiu codziennym?

A przy okazji -serial ogląda się dobrze, język jest fajny i w miarę łatwo go zrozumieć.
Moim zdaniem i mówiąc krótko - hiszpańska "puta" polskiej "kur*ie" nierówna :)
Przekleństwa hiszpańskie wydają mi się mało wulgarne, pewnie częściowo dlatego, że są używane często i w sytuacjach, które opisałaś.
"Puto" jako przymiotnik, w porównaniu z "pier**lonym" też nie oddaje ładunku emocji :)

P.S:
De puta madre (coś a'la "zajebisty") - nie - puta de madre, chociaż też brzmi nieźle :D
Serial fajny, fakt.
Hejka! W filmach nieraz słyszałem takie określenia jak "mugrosa" ("mudrosa"?) nie pamiętam dokładnie jak to było. Szukałem znaczenia tego słowa, ale nie znalazłem. Co ono znaczy?:)
mugroso, to meksykańskie, zdaje się - znaczy tyle co "sprośny" lub ohydny.. zależy od kontekstu :)
>Moim zdaniem i mówiąc krótko - hiszpańska "puta" polskiej "kur*ie"
>nierówna :)

no właśnie takie mam cały czas wrażenie:)

>De puta madre (coś a'la "zajebisty") - nie - puta de madre, chociaż
>też brzmi nieźle :D

pomyliło mi się z 'hijo de puta' i tak wyszedł taki zlepek:D:D
To tak jak Hiszpanom nasze przekleñstwa nie brzmia groznie, zasmiewaja sie ze znaczenia naszego k··· wa, z luboscia wymawiaja to slowo ze swom rrrr, a bawi ich zlepek i podwojne znaczenie una curva peligrosa :)
Fakt, ze uzywaja duzo wulgaryzmow jako form pieszczorliwych, ja jednak wole kiedy mowia do mnie cariño, a nie hija puta, tiwerdzac, ze to dlatego, ze mnie lubia ( mialam taka kolezanke :P)
>To tak jak Hiszpanom nasze przekleñstwa nie brzmia groznie,

ale to nie chodzi o to, że nie brzmią 'groźnie'
Po porostu zdziwiła mnie ich liczba w serialu - bo w polskim czy amerykańskim PODOBNYM serialu tylu nie ma.
W Hiszpanii nie byłam więc nie mogę porównać hiszpańskich ulic do polskich, więc się pytam...
Hmmm... Nie widziałem serialu, ale podejrzewam, że chodziło jednak o raczej jakąś szczególnie wulgarną młodzież... Wyrazy typu "puta" czy "hijo de puta" są naprawdę wulgarne, chcesz powiedzieć delikatniej to masz bogactwo możliwości, od "chuta" zaczynając =). Natomiast sformułowanie "de puta madre" w zależności od regionu świata hiszpańskojęzycznego jest różnie rozumiane, bo polskie "jesteś zajebisty" znaczy "jesteś wspaniały", ale "jesteś zjebany" znaczy już odwrotnie... Co więc znaczy "de puta madre"? Otóż dla jednych będzie to "zajebisty", dla innych "zjebany", jednym wyda się bardzo wulgarne, innym zwyczajanie potoczne...
"Cojones" rozumiem jako wyraz potoczny, niedopuszczalny w oficjalnych okolicznościach, ale do użycia w mowie potocznej, natomiast "mierda" to wyraz bezwzględnie wulgarny, znaczący tyle co polskie "gówno", lecz używany jak angielskie "shit".
Podsumowując, uważam, że podane przez Ciebie przykłady wyrazów są w większości mocno wulgarne, a przekleństwa w języku hiszpańskim wcale nie są jakieś łagodniejsze niż w polskim. Jeśli chcesz się po hiszpańsku wyrazić łągodniej, to są liczne sformułowania alternatywne. Zamiast powiedzieć "kurwa mać", powiedz "kurczę pieczone", co zabrzmi wręcz zabawnie, po hiszpańsku niby się nie da...?
Poza tym, wiele zależy od kontekstu oraz regionu świata hiszpańskojęzycznego. Jak powiesz w Hiszpanii "Este foro es de puta madre", to wyrazisz zachwyt, ale jak powiesz w Perú "Mi vida es de puta madre", to pomyślą, że się wyżalasz i to z naprawdę bardzo silnym ładunkiem emocjonalnym...
>Hmmm... Nie widziałem serialu, ale podejrzewam, że chodziło jednak o
>raczej jakąś szczególnie wulgarną młodzież...

no więc właśnie nie. I dlatego to mnie zdziwiło.
Ja się raczej (raczej:) za bardzo wulgarnie nie wyrażam w żadnym języku więc uczyć się takich rzeczy nie muszę, ale zainteresowało mnie to z socjo-pragmatycznego punktu widzenia.

Muszę kiedyś pomyśleć nad wyjazdem do Hiszpanii, żeby się przekonać na własne uszy jak to jest:)
Racja, "El internado" nie jest o wulgarnej młodzieży, raczej o takiej.. pokrzywdzonej przez los, ciągle jakieś tajemnice, nie oglądam, bo późno :)

"Putas" przechodzą spokojnie w wiadomościach, w reportażu o domach publicznych przy jakiejś tam autostradzie. "Por la mañana van de caza y por la noche, de putas" mówi świadek. I nic nie pipczy.
"A quién coño se le ocurre..." słyszę na co dzień, w sytuacjach dość, powiedzmy, formalnych (rozmowa pracownika z szefem).

A może ja po prostu kawał chama jestem, i dlatego hiszpańskie przekleństwa na mnie wrażenia, quién (coño) sabe... :D
To ja nie rozumiem, "puta" na wszystkie sposoby jak ten wyraz słyszałem był wyrazem wulgarnym, ciężko mi sobie wyobrazić by włączyć takie słowa do słownictwa kulturalnego człowieka. Świadek z telewizji to zwyczajny cham, prostak z ulicy, a jeśli w pragramie nie zapiszczeli, świadczy to może o hiszpańskiej telewizji... No ja nie rozumiem, w końcu też mam kontakt z hiszpańskojęzycznymi i takie słowa przychodzą WYŁĄCZNIE w gniewie i to tylko u tych mniej kulturalnych osób... =/ Mój szef (polak) również po polsku użyje czasem wyrazu na "k", ale czy oznacza to automatycznie, że jest to wyraz kulturalny? Świadczy raczej o człowieku, który go użył, nie o języku...
ujmę to tak mieszkam tu 2 lata i u nas kur**wa to jakby przerywnik w zdaniu u nich określenie osoby ... dla nich przerywnikami właśnie są joder m cagon diez mierda etc. tutaj uzywa sie duzo przeklenstw aczkolwiek nie sa one wlasnie uznawane tak jak w pl za ostre najostrzejsze przeklenstwa w jezyku hiszpanskim sa to glownie 2 ktore odnosza sie do religi do kosciola maja swoje zdrobnienia by nie byly tak groźne : me cagon diez to zdrobnienie od me cagon dios i osea to zdrobnienie jakby od ostia pierwsze gdyby przetlumaczyc doslownie na pl jest bezsensu tak samo jak drogie no ale brzmia cos typu "sram na boga- pier**dole boga" i to 2 ostia- hostia swieta wiec takie troche dziwne no ale bywa ... tu slyszy sie nawet 3 latka mowiacego joder itd wiec dla nich nic nowego u nas w pl matce bylo by glupio byla by czerwona jak by jej dziecko przy kims powiedzialo kur*wa a co dopiero ja pier*** a tutaj sie nie przejmuja tak jak by nic nie powiedzialo do ciekawostek nalezy to ze dzieci jak ucza sie mowic to wymawiaja w pl ma ma ta ta i tak dalej tutaj wychodzi najpierw pa pa pu pu ta ta no i ma ma ale 2 slowa jakie juz zlaczone z tych krotkich im wychodza najpierw to wlasnie puta i papa ;] w szkolach nie ma takiego respektu do nauczycieli jak w polsce nie wstaje sie jak nauczyciel wchodzi do klasy nie mowi sie dziendobry tylko czesc nie mowi sie przez pani tylko na ty nochyba ze nauczyciel ma kolo 60/70 ale to tez zalezy doswiadczylam sytuacji w klasie kiedy uczen przeklinal na nauczyciela na glos i nauczyciel na ucznia ;] tak ze wiecie tu nic nie jest jakby normalne ale co kraj inna mentalnosc jest wiele rzeczy tutaj bardzo dziwnych dla polakow no ale coz:)
Kolega z którym pracowałam bardzo czesto używał zwrotu: me cagon diez i na moja uwagę,że to mocne jest, bo do Boga odnoszace się, zdziwił się bardzo i wytłumaczył mi,że to cos w rodzaju rozmieniania na drobne czy jakos tak.Nie wiem, czy go dobrze zrozumiałam.
podpisuje sie pod tym co stwierdza hombreamigable
'Puta madre' to rzeczywiscie juz naprawde mocne okreslenie i gdy uzylem tego okreslenia w kulturalnym towarzystwie spotkalem się z konsternacją.
Niemniej jest wiele zwrotow z 'puta' które nie są na tyle wylgarne ile raczej potoczne.
OK, a czy polski przerywnik "kurwa" jest potoczny, czy wulgarny? Dla wielu osób to zwyczajny element zdania, nic złego w tym słowie nie widzą, dla mnie to jednak słowo wulgarne, gdy ktoś je wkleja w wypowiedź, dowodzi swojego prostactwa i braku kultury. Z "puta" jest podobnie.
A co myślisz o hiszpańskim "puto"?
Wczoraj usłyszałam zwrot "eres el puto amo" (zaczerpnięty ze skeczu o koleżkach-tuningowcach, z programu Vaya Semanita emitowanego przez baskijską ETB2) w spotach stworzonych przez... Dirección de Tráfico del Gobierno Vasco.

Więcej tu:
http://www.prnoticias.com/index.php/prseguridadvial/167/1[tel]
A tu można obejrzeć poprzedni spot, z tymi samymi bohaterami (wczorajszego, który dotyczy prowadzenia pod wpływem alkoholu, nie znalazłam)
Szczerze mówiąc, nie wiem co sądzić o tym, zresztą mam małą styczność z językiem z samej Hiszpanii. Hiszpańskich programów nie oglądam, jedynie amerykańskie.
Nie chce wnikac wasza dyskusje ale to slowko ma drugie znaczenie:zlosliwy, psotny; szelmowski, figlarny (o dziecku);)
Infus, ¿el puto niño? No w sumie... czasem... zdarza mi sie tak pomyslec :)

Ale raczej nie w sensie "psotny", oj nie.. "Halasliwy", "zbyt halasliwy", "zbyt halasliwy od kilku godzin" "halasliwy i kopiacy od kilku godzin w moje siedzenie w autobusie" - ;)
W zasadzie - zlosliwy - to by sie moze nawet zgadzalo. Zawsze podejrzewalam, ze robia to celowo :>
Tak:-)
http://en.wiktionary.org/wiki/puta
puta=mischievous-złośliwy itp.
Infus, zauwaz, ze wikipedie i inne wiki tworza jej uzytkownicy. Dla mnie to nie jest wiarygodne zrodlo :)
Moze wiec tak, wg RAE:
puto, ta.
(De puta).
1. adj. U. como calificación denigratoria. Me quedé en la puta calle
2. adj. Por antífrasis puede resultar encarecedor. Ha vuelto a ganar. ¡Qué puta suerte tiene!
3. adj. necio (‖ tonto).
4. m. Hombre que tiene concúbito con persona de su sexo.
Tylko ze renomowane slowniki angielsko- hiszpanskie potwierdzaja to znaczenie;)
ok. zle spojrzalem w slownik. nie wznaczeniu zlosliwy tylko tez uzywa sie np.
este puto coche no va - ten cholerny samochod nie jezdzi
este puto peroblema no tiene solución - ten cholerny problem nie ma rozwiazania
Ano wlasnie, to sie zgadza.
"A la puta calle", bardzo popularne teraz :|
akurat! Inf zle spojrzal w slownik!.. hehehe..tu macie me zdanie,jak wyglada jego dluuuugie spogladanie w slownik albo tlumaczenie piosenki.. i innych,hehe mozna sie usmiac po pachy ..: http://www.wloski.ang.pl/piosenka_38704.html .Skoro ja wiem to i wy mozecie wiedziec :D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Nauka języka