Hey ludzie wróciłem! :D

Hey, ludzie! Myśleliście, że mnie nie ma. Wszyscy się stęskniliśmy. Jestem znów na forum, widzę te same ukochane, jak i znienawidzone "twarze" :D.

Hmm, witaj Pedrito, dziwię się, że chce Ci się brać udział w "dyskusji" na tym forum, ja dałem sobie spokój.
"Twarze" armagedona i paru innych kolesiów nie są warte nerwów. W zasadzie, to forum żyje dzięki niemu i dzieciom, którym udziela rad z prac domowych.