Fajnych filmów jest mnóstwo. Interesuje Cię wersja hiszpańska czy polska? Polecam Almodovara (no dobra, tego to każdy zna), Amenabara, z klasyki to Saura. Ostatnio zauważam, że fajne filmy, hiszpańskojęzyczne rzecz jasna, przychodzą z Ameryki Południowej (np. Meksyk, Aregentyna).
Tytułów żadnych Ci nie będę podawać, bo różne są gusta, ale panowie przeze mnie wymienieni uznawani są za absolutnych klasyków, więc warto sięgnąć po ich dzieła.