Hiszpański w Chile

Temat przeniesiony do archwium.
Hola:)
Wie ktoś, jak bardzo różni się hiszpański w Chile od odmiany europejskiej? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź:)
w sumie to tak jak większość odmian latynoskich, zamiast te echo de menos-te extraño albo też jest troche ich krajowych idiomów itp. nie ma wielkich różnic. Mam przyjaciela w chile i zdecydowanie łatwo mi się z nim dogadać.
Chilijska odmiana w znacznym stopniu różni się od iberyjskiej. Przede wszystkim wymowa, dosyć charakterystyczna. Poza tym, język zawiera trochę archaizmów, których nie ma w innych odmianach. Generalnie różnic jest wiele...
Zgadzam się z Cristobalito w tym co napisał.

Natomiast odnośnie "echar de menos", muszę Ci Inesita91 powiedzieć, że w Chile forma ta jest używana na równi z "extrañar". Faktycznie, w większości amerykańskich dialektów hiszpańskiego "tęsknić" mówi się "extrañar", lecz w niektórych miejscach (np. Chile, Colombia, Cuba, Puerto Rico, México) używane jest jednocześnie z "echar de menos". Tak więc, w tym konkretnie przypadku, nie ma dużej różnicy.

W Chile charakterystyczny jest też dość nietypowy rodzaj voseo, inny niż ten, który zapewne znasz z Argentyny, jak również inny od pozostałych np. z Zulii (Venezuela). Gereneralnie wygląda to tak:

Rioplatense: vos hablás
Zulia: vos habláis
Chile: tú hablái

Rioplatense: vos corrés
Zulia: vos corréis
Chile: tú corrís

Rioplatense: que vos perdés
Zulia: que vos perdéis
Chile: que tú perdís
Co do wymowy to się zgadzam z wami zdecydowanie(nie wzięłam pod uwagę tego aspektu pisząc).
Co do extrañar i echar de menos-możliwe, chociaż mój znajomy mówił zawsze do mnie tylko extrañar.
Co do rozumienia ze słuchu to przyznam, że nie sprawia mi problemu. Możliwe jednak, iż to zasługa nauczycieli nativów z andaluzji i kolumbii, gdzie wymowa jest zdecydowanie ciężka do zrozumienia. Pozatym jestem wielką fanka telenoweli argentyńskich, więc w sumie te trudne akcenty to dla mnie pikuś:).
Sądzę, że wymowa kolumbijska jest o 100 razy prostsza od chilijskiej...
Niestety nie słyszałem chilijskiego, więc ciężko mi skomentować wymowę. Mogę za to opowiedzieć anegdotkę =). Pewna Meksykanka powiedziała mi, że słyszała kiedyś chilijczyka i czylijkę. Czylijczyk tak szybko opierdalał swoją żonę, że z całej ich rozmowy jednym wyrazem, który meksykanka zrozumiała było "puta" =D.

Natomiast czy wymowa kolumbijska jest 100 razy prostsza...? Dla mnie osobiście wymowa kolumbijska jest prostsza niż choćby standard hiszpanii, zarówno w rozumieniu, jak i samodzielnym mówieniu. Jednak to po prostu dlatego, że się koncentruję na tamtym regionie... Łatwiej mi po kolumbijsku, czy nawet kubańsku lub argentyńsku coś wymówić niż po hiszpańsku. Kwestia przyzwyczajenia jednak. W początkach mojej nauki hiszpańskiego kolumbijski był dla mnie ZDECYDOWANIE NAJCIĘŻSZYM z tych które słyszałem na nagraniach (choć i najpiękniejszym, co mnie motytowało do jego nauki), akcent argentyński zaź najłatwiejszym. Jeśli ktoś mi powie, że argentyński jest trudny do rozumienia ze względów fonetycznych, albo też trudny pod JAKIMKOLWIEK innym względem (leksykalnym, gramatycznym itd.) odpowiem, że to wyłącznie kwestia przyzwyczajenia jest, natomiast mi osobiście na początku przychodził zdecydowanie łatwiej. Nie wiem, czy podobnie nie będzie z chilijskim. Odnośnie kolumbijskiego zaś, muszę przyznać, że jest ciężki, oj ciężki...
Choć z tymi dialektami to wszystko zależy. Weźmy np. wyraz "escuela". Jak na karaibach wymówią "ekuela", wiele osób (przez nieprzyzwyczajenine) stwierdzi, że jest ciężko rozumieć. Z drugiej jednak strony o ileż łatwiej wymówić, o ileż łatwiej przez usta przechodzi "ekuela" niż "eskuela"... To po prostu wygodniejsze jest. Więc tamtejsze dialekty są łatwiejsze, nie trudniejsze.
Na dole oczywiście w subjuntivo chciałem napisać, ale nie mam pojęcią dlaczego wkradł mi się zwykly tryb oznajmujący.

Rioplatense: que vos perdás
Zulia: que vos perdáis
Chile: que tú perdái

Podałem jedynie te najbardziej typowe formy.
Możesz posłuchać tutaj:
>Niestety nie słyszałem chilijskiego, więc ciężko mi skomentować
>wymowę.
(to radio, które czasami 'gra mi w tle':)

http://www.radioagricultura.cl/online/agricultura2.php
Dzięki za link. Brzmi obco, ale przypomina mi argentyński zmieszany z peruwiańskim. Da się rozumieć... :)

Ja osobiście najbardziej lubię słuchać radia kubańskiego, np.:

http://media.enet.cu/radiohabanacuba
http://media.enet.cu/radiotaino
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia