i jak maturzysci?

Temat przeniesiony do archwium.
hej Maturzysci. jak odczucia po maturze z hiszpana? ja sie ciesze bo juz mam wakacje :) sprawdzaliscie wyniki, jesli tak to wpisujcie, bedziemy mieli wstepne rozeznanie :) ja nie liczac wypracowan mam z podstawy 98% z rozszerzenia 76% pewnie na iberystyke bedzie za malo,ale coz mam nadzieje ze swiat sie nie zawali i gdzies mnie przyjma :) pozdrawiam cieplo!
coś im nie wyszło.
Te zagadki.. zonk.
rozszerzony.. wywiad. Tyle pkt. w jednym zadaniu. Przecież jak zawali człowiek takie zadanie to jakieś 15-20% w plecy.. No i jeszcze moja "ukochana unia" no ale przynajmniej wodę można było lać.
Nie wiem. Jakieś mieszane uczucia mam.
odpowiedzi niby mam okej.
ale liczyłam, że wykarzą się jakoś.
Tak, zagadki były cudowne. Gdy pierwszy raz je czytałem, nie wiedziałem z czym je połączyć. Dla mnie odpowiedzi do pytań z tekstu o delfinoterapii nie są tak oczywiście po kolejnej lekturze tejstu. Na rozszerzonym: dziwne informacje, a najgorszy tekst leksykalno - gramatyczny: załamka.
W porównaniu z moją ustną to pisemna była w miarę do napisania, na ustnym mialam temat o alergiach wziewnych i pokarmowych;/ wlasnie troche mnie zagielo choc i tak z tego zdolalam wybrnac, dostalam 95% i dla mnie ok.Dzisiejszy pisemny nie byl latwy.Zeszloroczna matura byla latwiejsza w porownaniu z tegoroczna, szczegolnie struktury, choc na nich stracilam tylko dwa punkty.Myslalam, ze bede miala lepszy wynik, ale nie licze na wiecej niz 90% z podstawowego i powyzej 80% z rozszerzonego.Teraz niz nie moge zrobic tylko czekac do 11 lipca na wyniki.
Pozdrawiam
"temat o alergiach wziewnych i pokarmowych"
lol
ja po polsku nie wiem o co chodzi :P
dałaś radę ;))
w III arkuszu to zadanie 1 nie było fajne. Przeciez mogli dać tak jak w innych językach; 2 rozne zadania transformacje i uzupełnianka np., i wtedy jak jedno Ci nie podejdzie to może drugie. A tutaj całe dowalili i zadowoleni.
tyle o ile, że mamy to już za sobą.
luzik ;)
I niech mi ktoś powie czemo niem ożna było napisać le da, tylko me pone. A dodam, że tem z Zjednoczoną Europą był dosyć niebezpieczny i mało oryginalny. Wybrałem opowiadanie.
to są tylko przykładowe odpowiedzi, mozliwości, gdzie się będzie dało, bedzie więcej..
choc poszło mi całkiem nieźle, czuję jakiś niedosyt :| dziwna była ta matura :| saludos ;)
Powinno być nieźle, zwłaszcza, że poza ustnym nigdy nie widziałam żadnego nauczyciela, że chociażby o trzymaniu książki nie wspomnę...TOTALny eksperyment i szaleństwo...których nię żałuję :D "como pez en el agua"...a jakie traktowanie w szkole... :P miodzio!!! :D
No w sumie to ładnie poszli! Naprawdę trudno stwierdzić w jakim stopniu była trudna. Powaliło mnie to zadanie, strona A4 o krojeniu szynki!!! Tematy do pracy nawet nie złe=> wybrałam " lepiej późno niż wcale":P
ja pisalam o unii a tez najgorzej mi poszly te pie..głupie zagadki i wywiad! qrde.. no nieby ogolnie nie jest źle jak sprawdzilam,ale jestem zla..://
tez pisalam unie..wywiad jakos napisalam, najgorzej bylo z ta szynka w 3arkuszu..ale naprawde przegieli z ta matura..w porownaniu z zeszloroczna to jakis kosmos..no coz zobaczymy..
a jakie wam wyniki wychodza?
ja mam mniej wiecej podst. 94% i rozsz72% :/
POD 90 pdst i 76 rozsz? cholera. ale HOLA jeśli wszystkim nie podpasowało jakoś super,to nie patrzmy od ilu było w tamtym roku..tylko skladajmy.ech..
no niby masz racje..tylko ze jak jeszcze polski nie poszedl mi to juz w ogole :/ ale jeszcze tylko ustny 29 i wakacje :)
przyznaję racje komus kto napisał, że mogli dać tak jak na innych językach dwa rozne typy zadan na struktury gramatyczne, a w sumie to byly dwa zadania tego samego typu, tyle ze w jednym mozna bylo wybrac jakas odp z podanych;) rok temu struktury byly latwe, a zadania roznego typu. Nie martwcie sie na zapas;)), ja wreszcie dzisiaj zakonczylam mature i rozoczynaja mi sie wakacje, mam nadzieje ze lipcowe wyniki ich nie zepsuja.Choc boje sie, bo zdawalam historie i z rozsz. bedzie ciezko.
Un beso;))
a mi dobrze poszło nawet :) z zamkniętych: podst. 98% i rozszerz. 93% :):)
mi sie wydaje, czy gdzies tutaj panikowalas;) z takim wynikiem to luzz, ze sie dostaniesz!

ja robilam sobie w domciu i z pdst. 95%, z rozsz. 90%... mam rok na nadrobienie tych 15% ;p

btw. wiesz ile trzeba mniej wiecej z polaka, zeby przyjeli? mam nadzieje, ze nie okolice 100%...
mi tak wyszlo ok 94%. W sumie jestem nawet zadowolona, w koncu przede wszystkim stawialam na angielski. Z tymze niektore zadania naprawde nie byly latwe. Wiem, ze zwlaszcza ta muzyka byla klopotliwa dla wiekszosci. bo zagadki szczerze mowiac nie wymagaly nawet znajomosci hiszpanskiego, trzeba bylo miec poczucie rytmu i tyle;)
A rozszerzona miala prostsze listeningi, zwlaszcza ten 2:P ale powyzej 70% bedzie na pewno, z tym ze nie potrafie wyliczyc ile, bo nie wiem jak mi ocenia moje cudne opowiadanie o krowach;]
weselcie sie wakacjami, po co przezywac az do rozdania wynikow, a nuz bedziecie mieli wszyscy po 100% ;)

pozdrawiam
no jasne, przecież ta matura była banalna, zwłaszcza rozprawka rozszerzona: haha, można było sobie propagandowo pofolgować ;)
Jedyne, co było niejednoznaczne, to ten wywiad po kolei ułożyć, ale jak się przeczytało kilka razy, to i to się dało zrobić.
Mnie osobiście nerwy zjadły na ustnym, zamiast camino powiedziałam z przejezyczenia camión. Tak więc jogging uprawia sie por el camión. Ale i tak jest 20 :D Trzymam kciuki literalmente za wszystkich, bedzie dobrze!!!
i po co sie chwalisz??ehhh typowa polka
iiii+++, więcej luzu :)
Rany ludzie dajcie na luz. Nawet juz nie mozna powiedziec swoich przemyslen na temat matury i ile kto dostal, bo zaraz ktos mowi, ze sie "chwala", "typowa Polka"- co to za tekst w ogole?! Czy Ty masz pojecie co Ty mowisz czlowieku! Zastanow sie zanim cos powiesz.
Typowa Polka, bo sie chwali. Widac jak dobrze znasz swoich rodaków! Polacy sa narodem, ktory akurat malo mowi o swoich zaslugach a tym bardziej nigdy sie nie chwali, choc powinien! Przypisywanie"typowej Polce"cechy chwalenia sie jest kompletnym nieporozumieniem. Widać, że nie masz pojęcia ani o Polakach ani o innych narodach i nie rozumiesz znaczenia słowa "chwalić się"
Polacy to naprawdę wspaniały naród, bardzo mądzrzy ludzie (oczywiście nie wszyscy, ale mamy bardzo dużo inteligentnych ludzi). Mamy bardzo wysoki poziom nauczania i zaraz odezwą się pewnie głosu sprzeciwu, ale takie są fakty. Osoba, która skończyła w Polsce ,nawet słabe, liceum nie będzie miała żadnych problemów z poradzeniem sobie na zagranicznej uczelni. Nasze uczelnie wyższe są bardzo dobre, mimo iż w rankingach światowych ustępują miejsca Amerykańskim, Angielskim i Niemieckim. Poziom nauczania jest i tak u nas wyższy, jedyne czego nam brakuje to nowoczesny sprzęt do prowadzenia badań i eksperymentów, ale wina leży w barku pieniędzy w ogóle, a ten z kolei ma swoje źródła w naszej ciężkiej historii.
Znajomość języków obcyh wśród młodzieży z dużych miast jest bardzo dobra, niestety na wsiach i w malych miastach syt. wygląda duzo gorzej. Niemniej jednak większość osób, które kończy szkołę średnią w duzym mieśćie z 5 na koniec z angielskiego (a takich jest dużo) może śmiało startować na uczelnie anglojęzyczne. Dużo moich znajomych NICZYM nie wyrózniało się z ang. w liceum, a zdało egzamin językowy bez problemu i podostawali się na wymażone angielskie uczelnie. To najlepszy dowód na to, że w naszych szkołach mamy wysoki poziom nauczania.
Boli mnie kiedy czytam w gazetach, że Polacy słabo znają języki. Porównuje się naszą znajomość ze znajomość np. Belgów czy Holendrów. Trzeba jednak pamiętać, że w tych krajach wytworzyła się niemal kultura dwujęzyczności, dzieci od mała mówią w domu w dwóch, trzech językach. W Polsce tego nie ma, więc u Nas większość osób styka się z jęz. obcym dopiero w szkole i zaczyana naukę od podstaw. Sami więc widzicie, że nie można tego porównywać. Można natomiast porównać Nas z Włochami, Francuzami, Hiszpanami, Anglikami, w którcyh to krajach również, tak jak w Polsce, nie ma kultury dwujęzyczności. Dzieci uczą się tak jak Poalcy języka obcego w szkole od podstaw. Porównajcie tylko ich znajomość, a naszą!
Uważam więc, że Polacy to wspaniali, światli ludzie, o szerokich horyzontach ( i nie mówię bynajmniej o Moherach, o których ostatnio tak głośno, choć i wśród nich nie wszyscy są tacy, jakimi się ich przedstawia).
Nie mówcie więc "chwali się jak typowa Polka", bo Polacy wcale się nie przechwalają, a powinni, bo mają czym! Boli mnie, że nasz naród ma taki kompleks niższości.
nie bedziesz mnie pouczac, kazdy moze miec inne zdanie, a wrecz powinen,dlatego nie zmienie swojego zdania i kropka. zajmij sie soba.
Czy Ja Cię próbowałam pouczać?! Czy Ja Ci każę zmieniać zdanie?! Czytaj ze zrozumieniem człowieku zanim coś powiesz!
Agresję schowaj dla siebie.
nie wymadrzaj sie tak, nawet dyskutowac nie umiesz
Nawet nie próbuję dyskutować.
Szkoda, że odbierasz moje riposty jako atak...
Każdy spór jest z samej swojej natury konstruktywny, i wcale nie chodzi o jego rzeczowość i sedno sprawy, często ta konstruktywność tkwi właśnie na uboczu!
Rzeczowość jest niezbędna w przypadku gdy ktoś chce osiągnąć konkretne, namacalne cele. To moim zamiarem nie było, ograniczyłam się raczej do bardzo powierzchownego prowadzenia go, podejmująć wątki jedynie poruszone i odpowiadając bezpośrednio na uprzednie posty.
W każdym razie to nie miało nic wspólnego z prawdziwą sztuką prowadzenia sporu, dostępną tylko niewielu.
Nie traktujmy kłótni tak infantylnie!

P.S W każdym razie moja teza o konstruktywności sporu znalazła wspaniałe odzwierciedlenie w Twoim poście, i mówię to poważnie. Punkt dla Ciebie.
studiujesz socjologie??
Nie. Przymierzam się do psychologii, więc muszę być sama dziwna...jak to mówią :)
oj ludzie, ludzie... Slaba ta wasza znajomosc Hiszpanii :P Hiszpania wedlug Ciebie nie jest krajem dwujezycznym? A co z katalonskim, baskijskim, itp?. W Katalonii to wlanie po katalonsku sa prowadzone wszystkie zajecia w szkole, oprocz hiszpanskiego of coz
Dobrze ale Ty mowisz o regionach (Katalonia, Walencja, Kraj Basków), ale reszta Hiszpanii- tam nie ma dwujęzyczności. Poza tym to są języki regionalne, które poza tymi obszarami nie są używane, więc ich znajomość "w świecie" jest mało przydatna (patrząc z materialistycznego punktu widzenia). W tym sensie o dwujęzyczności możemy mówić o Kaszubach, Ślązakach, Góralach :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa