Trudny czy łatwy?

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie do wszystkich uczacych sie jezyka hiszpanskiego jak i wloskiego gdyz oba jezyki bardzo mnie sie podobaja ale problem z wyborem.O wlskim juz troche sie dowiedzialam ,ze jest bardzo melodyjny i latwy w uczeniu slowek ,gorzej z gramatyka ,ktora czym ndalej w las jest cholernie trudna tak wiec pytam sie jak wyglada z nauka hiszpanskiego czy gramatyka jest trudna,czy latwo przyswajalny jest to jezyk....
Decyzja trudna wloski melodyjny zas hiszpanski bardzo modny.Pozdrawiam
>O wlskim juz troche sie dowiedzialam ,ze jest bardzo melodyjny
>i latwy w uczeniu slowek ,gorzej z gramatyka ,ktora czym ndalej w las
>jest cholernie trudna tak wiec pytam sie jak wyglada z nauka
>hiszpanskiego czy gramatyka jest trudna,czy latwo przyswajalny jest to
>jezyk....

Moim zdaniem włoski i hiszpański pod względem trudności są bardzo zbliżone, gramatyka na tym poziomie, na jakim ją poznałam, jest bardzo podobna, dalej podobno też ;). Z tą gramatyką to moim zdaniem przesada, łatwa nie jest, ale nie wydaje mi się \"cholernie trudna\" - pewnie jeszcze zbyt mało na ten temat wiem, ale uważam, że to przesadne dramatyzowanie. Czy język jest łatwo przyswajalny? Mnie łatwiej wchodzi do głowy hiszpański niż włoski, być może to kwestia własnego nastawienia...

>Decyzja trudna wloski melodyjny zas hiszpanski bardzo modny.
Bez urazy, ale czy to dobra motywacja? Jestem jeszcze w stanie zrozumieć tę melodyjność, przyjemnie uczyć się czegoś, co nam się podoba (a hisszpański też jest bardzo melodyjny - to swoją drogą), ale zestawiać to z modą na język? Po jaką &$#*# decydować się MODĄ? Weź pod uwagę już lepiej perspektywy, jakie daje język, kulturę i literaturę kraju, brzmienie języka, ale modę? Moda się może zmienić... Poza tym modny jest ostatnio arabski - włoski bije ostatnio na głowę. Więc może w imię mody pouczysz się arabskiego...?
Slyszalem ze modny to jest ostatnio szwedzki i rosyjski:) naprawde zaszkoczylo mnie to ale ponoc tak jest (rosyjski moge zrozumiec ale szwedzki...:) Ale Tawananna ma calkowita racje jesli chcesz sie tylko moda kierowac to od razu zmien nastawienie bo po co za pare lat przezywac rozczarowanie. Moda i trendy zmieniaja sie jak kierunek lecacego liscia pod wplywem wiatru z zachodu :))) A co do porownania wloskiego i hiszpanskiego ktos mi kiedys powiedzial ze sa bardzo \"podobne do siebie jak polski i slowacki\" ale osobiscie nie wiem ile jest w tym prawdy:) POwodzenia zycze w wyborze jezyka :))
Saludos :)
Może uzylam zlego okreslenia jesli chodzi o ten hiszpanski....Chodzilo mi oto,ze hiszpanski jest bardziej popularnym jezykiem zreszta ci co interesuja sie troche jezykami wiedza juz ,ze w USA juz dawno rozpoczal sie proces \"hispanizacji\" a wiele uczonycj twierdzi ze za 100 lat angielski zostanie tam wyparty w Europie zreszta tez jest to coraz czesciej uzywany drugi jezyk co niestety nie moge powiedziec o wloskim.Wiadomo,ze pieniadze na ziemi nie leza a wybor nauki nowego jezyka chcialabym aby byl przemyslany i okazal sie dobra inwestycja,tak wiec czekam jeszcze na inne opinie...

P.s.A jesli chodzi o mode to fakt,ze coraz wiecej osob chce sie uczyc orientalych jezykow bo to trendy.
>Slyszalem ze modny to jest ostatnio szwedzki i rosyjski:) naprawde
>zaszkoczylo mnie to ale ponoc tak jest (rosyjski moge zrozumiec ale
>szwedzki...:)
Może to z powodu masowych wyjazdów lekarzy? Ktoś ich musi tego szwedzkiego nauczyć :) - niezły biznes :). Poza tym do Szwecji zawsze mieliśmy blisko, kiedyś nawet Szwedzi chcieli, żebyśmy mieli jeszcze bliżej ;)).

Ale Tawananna ma calkowita racje jesli chcesz sie tylko
>moda kierowac to od razu zmien nastawienie bo po co za pare lat
>przezywac rozczarowanie. Moda i trendy zmieniaja sie jak kierunek
>lecacego liscia pod wplywem wiatru z zachodu :)))

Dokładnie :).

A co do porownania
>wloskiego i hiszpanskiego ktos mi kiedys powiedzial ze sa bardzo
>\"podobne do siebie jak polski i slowacki\" ale osobiscie nie wiem ile
>jest w tym prawdy:)
Uczę się obu od roku, trudno mi powiedzieć, czy tak jak polski i słowacki (bo włoskiego tylko liznęłam - kiepsko trafiłam na zajęcia :( ), ale są bardzo podobne. Sporą część słownictwa z włoskich czytanek rozumiałam dlatego, że znałam ich hiszpańskie odpowiedniki :). Podobno są dialekty włoskiego, które można wręcz pomylić z hiszpańskim (bądź odwrotnie, nie pamiętam - a może i tak, i tak). A Hiszpan z Włochem może się ponoć porozumieć bez większych problemów, każdy w swoim języku :).
Rosyjki tez przyznaje racje w tym roku na UŁ bylo wielkie zaskoczenie gdy na od kilku lat na najmniej oblegany kierunek -rusycystyke bylo 13,4 kandydata na jedno miejsce....

P.s. Jak sie uczycie tych jezykow wlo. i hiszp. moglibyscie mi przyokazji powiedziec ile lat i jak wam to idzie.Niemca ucze sie cztery lata i nadal nic nie umiem.....
Wydaje mi się, że hiszpański jest dużo praktyczniejszy, mówi w nim więcej osób, o owej \"hispanizacji\" w USA też słyszałam, a prowadząca zajęcia u mnie na uczelni (nie od języków :)) stwierdziła, że w czasie pobytu w Stanach doszło do niej, że hiszpański to praktycznie drugi język świata.

Poza tym on jest naprawdę melodyjny :))
Coraz bardziej mnie zachecasz,a moze sprobuje twoja metoda czyli oba ale nie wiem jak finansowo wyrobie....Uczysz sie na kursach czy prywatnie?Nie miesza ci sie?
>Rosyjki tez przyznaje racje w tym roku na UŁ bylo wielkie zaskoczenie
>gdy na od kilku lat na najmniej oblegany kierunek -rusycystyke bylo
>13,4 kandydata na jedno miejsce....

Nic dziwnego. W tym roku można uczyć się rosyjskiego od podstaw. Nie wiem, jak było w ubiegłych latach, ale stawiam, że pewnie była to kontynuacja. Jest to też dowód na fakt, że język został niestety skutecznie wyparty ze szkół na wcześniejszych etapach edukacji - wyobrażacie sobie anglistykę albo romanistykę z językiem od podstaw...?

>P.s. Jak sie uczycie tych jezykow wlo. i hiszp. moglibyscie mi
>przyokazji powiedziec ile lat i jak wam to idzie.
Obu uczę się od października (włoskiego uczyłam się ponadto trochę samodzielnie w ubiegłe wakacje). Włoski miałam 1,5 godz. w tygodniu, hiszpański - 2 x 1,5. Z włoskiego nie umiem prawie nic, trochę zwrotów, gramatykę itd., ale trudno tu mówić o jakiejkolwiek \"znajomości\", z hiszpańskiego jestem w stanie zrozumieć z małą pomocą słownika tekst informacyjny w gazecie (oczywiście, prosty), próbuję sobie tłumaczyć piosenki, usiłuję oglądać w telewizji wiadomości - to akurat z małym zrozumieniem, ale wychwytuję coraz więcej znajomych słów.
>Coraz bardziej mnie zachecasz,a moze sprobuje twoja metoda czyli oba
>ale nie wiem jak finansowo wyrobie....Uczysz sie na kursach czy
>prywatnie?Nie miesza ci sie?

Nie miesza mi się, czasem tylko pomaga w zrozumieniu :). Obu uczę się na lektoratach (ale z włoskiego byłam niezadowolona, tj. z samych zajęć, nie z języka), zatem bezpłatnie :).
moi znajomi mowili mi ze w poludniowych stanach ( w USA) to sie juz dzieczi w szkolach uczy hiszpanskiego, a jezyk Colona idzie w gore Stanow :)) tzn staje sie tam drugim jezykiem.
W sumie tez wybralem hiszpanski ze wzgledow praktycznych (tez mi sie wydaje ze to drugi jezyk na swiecie) oraz z milosci do Hiszpanii (to taka moja slodka motywacja:))
A co do melodyjnosci to ja tez sie pod tym podpisuje :)))
moi znajomi mowili mi ze w poludniowych stanach ( w USA) to sie juz dzieczi w szkolach uczy hiszpanskiego, a jezyk Colona idzie w gore Stanow :)) tzn staje sie tam drugim jezykiem.
W sumie tez wybralem hiszpanski ze wzgledow praktycznych (tez mi sie wydaje ze to drugi jezyk na swiecie) oraz z milosci do Hiszpanii (to taka moja slodka motywacja:))
A co do melodyjnosci to ja tez sie pod tym podpisuje :)))
zdecydowanie polecam hiszpanski; nie tylko jest melodyjny i logiczny, ale duzo bardziej przydatny niz wloski - w koncu cala Ameryka Lacinska (oprocz oczywiscie Brazylii i innych maluczkich) mowi po hiszpansku, dodatkowo Stany rzeczywiscie sie hispanizuja... a wloski? no coz, moim zdaniem wybor jest prosty (choc oczywiscie nauka obu moze byc interesujaca)
!HOLA! Wybur należy do Ciebie:) wybierz ten język który blizszy jest twojemu sercu< ten który ci się bardziej podoba:)
PA pozdrawiam
Ja chciałem tylko powiedziec ze włoski , oprócz samej ITalii oczywiscie , jest oficjalnym językiem w Szwajcarii , poludniwej Francji , uzywany takze w Chorwacji ,Malcie , Cyprze, Somalii ,Erytrei i Etiopii. Więc całkiem sporo krajow go uzywa , apod wzgledem liczby mowiacych plasuje sie obok francuskiego . Poza tym zainteresowanie włoskim wPolsce jest wieksze niz hiszpanskim , z r acji ozywioncyh stosunkow polsko - włoskich , czego nie mozna powiedziec o stosunkach polsko -hiszpanskich . Co do trudnosci jęzki te sa podbne , ale tylko podobne . Włoski jest trudniejszy{(koniecznos uzgadniania zaimkow dopelnienia blizszego z participio passato (w hiszpanskim takiego obowiazku nie ma , poza tym wystepowani 2 roznych czasownikow posilkowych \'\'avere\'\' i \'\'essere\'\' i scisle przestrzeganie ich uzycia , a w hiszpanskim jest tylko posilkowy \'\'haber\'\' ,nastepna sprawa to uzywanie rodzajnikow i przyimkow w hiszpanskim jest to znacznie urposzczone a w języku włoskim nie ( nawe sami Włosi nie wiedza do konca kiedy łączyc przyimek z rodzajnikiem akiedy nie ,np quel tipo di persona , ale parlo della persona ) wynika wiec z tego ze włoski choc podobny ejst znacznie bardziej skompliowany od hispanskiego . Co do melodyjnosci to zdecydowanie bardziej melodyjny jest włoski , Hiszpani mowia bardzo niewyraznie . I na koniec drugim językiem swiata jest angielski , gdyz pierwszym jest chiński . Więc mzoe powinnismy uczyć sie chinskiego z e wzgledów praktycznych. P.S To chiński wyprze angielski , wiec lepiej sie uczyc ha ha ciao , hasta luego
Ciao!! zgadzam sie ze wloski jest bardziej melodyjny ;)) ale kierujac sie wieksza przydatnoscia znajomosci jezyka to chyba jednak hiszpanski. Ja jestem zakochana we Wloszech i od wrzesnia zapisuje sie na kurs intensywny 3 h tygodniowo. Zreszta jak juz wczesniej zostalo wspomniane, znajac jeden jezyk rownie dobrze zrozumiesz Wlocha i Hiszpana. Sadze, ze wazniejsze jest by sie zrozumiec niz bezblednie poslugiwac sie wielokrotnie zlozonymi zdaniami, choc to tez przydatna umiejetnosc;) Co do Wlochow, to w komunikacji werbalnej posluguja sie bardzo prostymi zdaniami i wcale nie przeszkadzaja im bledy gramatyczne, moze dlatego ze zaden Wloch nie zna wszystkich dialektow nie wspominajac o innych jezykach obcych... Pozdrawiam i zycze powodzenia w nauce!!!
hello,
szczerze mowiac to nie radze Ci uczyc sie obu jezykow na raz od podstaw.
moim zdaniem lepiej jest sie wziac za jeden, ale konkretnie- za kase wydana na drugi jezyk mozesz sobie wziac np. dodatkowa godzine tego pierwszego, albo pojsc na kurs intensywny,czy superintensywny i na pewno wiecej Ci to da.
ja mialam wloski przez rok w szkole i w tym czasie chodzilam dodatkowo na hiszpanski. fakt, ze slowka sa podobne i duzo mozna skojarzyc.
mi nauka jezykow przychodzi dosc latwo a mimo wszystko np. koncowki mi sie czasami mylily i to bylo naprawde denerwujace.

tak jak mowilam radze wybrac 1- poczytaj troche, poogladaj, stwierdzisz czy bardziej Cie interesuja Wlochy, czy Hiszpania i Ameryka Płd.
najlepiej oczywiscie wyjechac na jakis do danego kraju i uczyc sie go tam- nie mowie, ze od razu, ale moze jakies stypendium, wakacje.
Hmm... jakbym czytala o francuskim (uzgadnianie participe passe, 2 czasowniki posilkowe avir i etre uzywane nie tylko w zaleznosci od czasownika, ale tez konkretnego jego znaczenia). Jakos mnie to nie boli :) A ze chce studiowac romanistyke i wybrac jako II jezyk wloski, tym bardziej sie ciesze, ze to sa trudnosci jezyka wloskiego. Skoro we francuskim przezylam to przezyje i we wloskim :) Choc obawiam sie, ze chociaz postawy hiszpanskiego bede musiala przeswoic - bo za pare lat jego nieznajomosc bedzie jak nieznajomosc angielkskiego - czyli prawie karygodna :D Coz poradzic, kiedy ten jezyk nie bardzo mi sie podoba...
Goraco polecam hiszpanski!! Najlepiej zaczac od nauki jezyka w Hiszpanii. Po miesiącu zaczniesz juz całkiem fajnie mówić. Polecam Salamancę albo Alicante!!!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Inne