Byś się zdziwiła... Byś się zdziwiła... Da się go nauczyć tak, by cię hiszpanie rodowici chwalili w niecały rok! (jak się chce oczywiście). A co do trudności to wedle przysłowia ''Im dalej w las, tym więcej drzew':D Ale przecież nie ma języka, który byłby całkiem prosty. Czy się inne języki przydają?? Do słownictwa, bo w gramatyce są pewne różnice. Z własnego doświadczenia wiem, że hiszpański ma dużo z łaciną współnego, a niestety nie ze swojego - że z francuskim.