Czy hiszpański jest trudny??

Temat przeniesiony do archwium.
Hej.

Mam do was prośbę. Chciałabym zasięgnąć troszkę informacji na temat języka hiszpańskiego. A mianowicie czy jest skomplikowany.. ile ma czasów?? Czy gramatyka sprawia trudności?? Czy trzeba bardzo się przykładać aby sie czegokolwiek nauczyć? Moze dodacie także coś od siebie.. jakieś doświadczenia.. wrażenia.

Proszę to dla mnie ważne, gdyż niedługo zaczynam studia (filologia angielska) i jako drugi język wybrałam wlaśnie hiszpański, o którym nie mam zupełnie pojęcia. Wcześniej uczyłam się niemieckiego jednak był nie dla mnie. Miałam dobre wyniki ale po prostu nie lubiłam się go uczyć. Dlatego postanowiłam skończyć z tym i spróbować czegos nowego. A hiszpański wydawał mi sie bardzo sympatyczny i zaintrygował mnie trochę swym brzmieniem i tym, że bardzo szybko zapamietuje nowo usłyszane z niego słowka. Jednak im bliżej rozpoczęcia studiów tym bardziej obawiam się, że sobie nie poradzę... :/

Przepraszam że tyle "biadolenia" ale tak wyszło:P

Pozdrawiam.

(proszę pomóżcie)
moim zdaniem angielski i hiszpanski są podobne jeśli chodzi o stopien trudności :> a czy trzeba sie przykładać? hmm..to trudno okreslic..mysle ze jak w kazdym jezyku nic nie przychodzi samo. Ja osobiscie poswiecilam ( i dlaej poswiecam) duzo czasu na nauke hiszpanskiego wiec nie wiem jakby bylo gdybym sie nie przykladala :> generalnie uwazam ze hispzanski jako drugi jezyk to b. dobry wybor. Pozdrawiam :)
Witam ponownie:) Mysle ze hiszpanski jest latwiejszy niz angielski, tzn jesli juz znasz angielski w stopniu zaawansowanym to ze slownicwtem nie bedziesz miec problemow:) Dla mnie jest to trzeci jezyk i jedyne co sprawia mi wzgledna trudnosc (chociaz bez przesady) to czasownik, chociaz czytajac potrafie natychmiast powiedziec jaki to czas itd, to w mowie jakos mi ta umiejetnosc zanika:p mysle ze kwestia obycia. Niedlugo jak znajde czas to zaczne sobie sluchac jakiegos radyjka. Dodam ze ucze sie odmiany poludniowoamerykanskiej, ktora bardziej mi sie podoba i kiedys nawet bym poszla na kurs hiszpanskiego ale niestety wiekszosc szkol oferuje tylko odmiane rodem z Hiszpanii.. pozdrawiam:)
Jak znasz angielski to slownictwo luz, wiele rzeczy na zasadzie skojarzen zalapiesz.
Co do czasow... nie zgodze sie za ang jest trudniejszy. W hiszp jest duuzo czasow do tego subjuntivo i caly czas musisz pamietac o dyftongach, przeglosach, wyjatkach brrr..
Nie da sie wprost powiedziec latwy/ trudny jak znasz juz jakis jezyk pokrewny typu wloski to bedzie ci latwiutko, a jak bedziesz musiala troche przestawiac myslenie z ang, jak ja, to potrzeba troche czasu.
pozdrawiam
A mi sie latwo przestawilo z angielskiego na hiszpanski:) Mowisz ze wloski jest podobny? Bede sie uczyla za rok wloskiego i sie zastanawiam czy z bardzo dobra znajomoscia angielskiego i podstawowym/ sredniozaawansowanym hiszpanskim bedzie mi latwiej:)
Hiszpanski i wloski sa bardzo podobne...to czasem przeszkadza ale i pomaga...jak dla mnie jakies 30% slowek jest identycznych...jeszcze wieksza czesc bardzo podobne wiec slownictwo opanowac jest latwo. Co do angielskiego nie bede sie wypowiadac...jak dla mnie podobienstwo to tylko te slownictwo , ktore jest zaczarpniete do jezyka angielskiego z laciny ...troszke tego jest. Ale podobno kazdego kolejnego jezyka uczymy si szybciej...wiec pewniewloskiego nauczysz sie bez problemow.
Dzięki wam bardzo za wszystkie odpowiedzi:*

Pozdrawiam.
Trudno jednoznacznie powiedzieć czy angielski jest łatwiejszy od hiszpańskiego.
W języku angielskim jest trudna wymowa, pisownia, i co być może najważniesze, nie jest on tak naturalny dla Polaka jak hiszpański.
W hiszpańskim natomiast, podstawową moim zdaniem, trudnością są czasowniki i ich odmiana, niezliczone ilości wyjątków, nieregularnych odmian...
Wydaje mi się jednak, że gdy ktoś nie w ogóle zna żadnego z tych języków, to łatwiej nauczyć się hiszpańskiego, jednak :)
Zupełnie się z Tobą zgadzam, Santos.
Z tą angielską wymową to też racja, bo wiele ludzi ma problemy z wymawianiem angielskich słów, ale mnie to akurat nie tyczy ;-)
Wymowa angielska zawsze była dla mnie dziecinnie prosta i oczywiście piękna :) Za to niemiecki, którego wymowa jest niby taka prosta, poszedł mi 'nieco' gorzej ;-)
Santos, trochę przesadzasz... W hiszpańskim nawet na te liczne nieregularności są reguły, a język jako taki łatwo wchodzi do głowy przy odrobinie talentu...,
Temat przeniesiony do archwium.