jak urozmaicic nauke hiszpanskiego ??

Temat przeniesiony do archwium.
Hej. wiadomo ze nauka w szkole badz tez na kursie to nie wszystko...najelpeij wyjechac do Hiszpanii by wchlonac ten piekny jezyk...ale nie zawsze jest to mozliwe ze wzgledu na koszty.. macie moze jakies pomysly jak urozmaicic sobie nauke hiszpasnkiego ??
pozdrawiam
magda
a znalezc sobie hiszpanow w necie i gadac, gadac, gadaaaaac:D
Kiedyś ogladalam sobie taką jedną argentyńską telenowele (aż wstyd sie przyznać,ale cóż). Chociaż w sumie teraz tego nie żaluję, bo dzięki temu serialowi polubilam język hiszpański i troszkę się z nim osluchalam. Wedlog mnie oglądając fimy po hiszpańsku można jednocześnie poznać język jak i odpocząć. Któż nie lubi takiego polączenia?!?!?
magda 0023 wiec najlepiej by bylo wyjechac do españi zeby sie go nauczyc tak jak to ja zrobilam ale to zeby ogladac filmy to tez pomaga tylko nie telenovele bo to raczej sa latynowskie seriale a tu raczej sie tak nie mowi i czasami hiszpanie nie wiedza o co chodzi taksamo jak latynosi po typowemu hiszpañsku .
Słuchać sobie piosenek, ściągać do nich teksty, śpiewać. To jedna z najprzyjemniejszych form nauki hiszpańskiego, bo te pioseneczki są taaakie śliczneeeee ;)
A co do telenoweli, to jak najbardziej. Telenowele meksykańskie, produkowane przez Televisę akurat językowo są bez zarzutu. Aktorzy kończą specjalną szkołę, mówią bardzo poprawnie (momentami aż za bardzo, to fakt), bez akcentów. Zresztą wypowiadane kwestie nie są za bardzo skomplikowane. Jeśli masz kablówkę, to oglądaj TVE, tak, żeby się oswoić z tą ich paplaniną.
A jak mieszkasz w dużym mieście, to chyba faktycznie najlepiej i najfajniej sobie dorwać jakiegoś native speakera ślicznego i brązowiutkiego :)

 »

Nauka języka