pytanie laika

Temat przeniesiony do archwium.
wiem, ze w hiszp jest sporo roznic regionalnych, stad moje pytanie...jakiej odmiany hiszpanskiego ucza zwyczajowo w szkolach?
ja uczę się takiego hiszpańskiego europejskiego, choć za każdym razem na zajęciach mówi nam Pani, że w Katalonii byśmy niczego nie zrozumieli. No cóż?
A to dla mnie nowosc!!!
"Hiszpañski europejski" 8-0

Z druiej strony...
To co, Katalonia..to gdzie???

Salu2...
W samej Hiszpanii wyróżnia się jeśli dobrze pamiętam az 4 języki. Wszystkie wywodzą się od jezyka hiszpanskiego, sa jednak calkiem inne. My uczymy sie tego rdzennego hiszpanskiego a nie regionalnych odmian. A Katalonia Jest w Hiszpanii , a jej stolica jest Barcelona. pozdrawiam
Nie zupełnie jest tak, jak pisze a3r. Te języki nie wywodzą się z hiszpańskiego, ale są tak jak hiszpański językami romańskimi (oprócz baskijskiego).
Katalonia leży w północno-wschodniej części półwyspu iberyjskiego:
http://www.hiszpania-online.pl/?strona,menu,pol,turyst,0,0,1326,ant.html


Jeżeli Katalończycy będą mówić po hiszpańsku, to nie będziesz mieć żadnych problemów z ich zrozumieniem.
ee ja pojechalam po nauce 'normalnego' hiszpanskiego wlasnie do barcelony na kurs hih... ale ich mimo wszystko sie da zrozumeic:) moja nauczycielka jedna to tak nawijala normalnie jak katarynka i jeszcze jak niedbale łuhuhu... ale po dniu sie przyzwyczailo;p moze chodzi o to, ze oni tam po katalonsku mowia miedzy soba? ahh katalonski jest piekny xd rebaixes, caixa:P i tak najtrudniej zrozumiec hiszpana z andaluzji
Epa chamos tranquila- to z wenezuelskiej odmiany ;)
Tak, w Hiszpanii jest parę tych odmian, właściwie języków urzędowych- galicyjski, kataloński, walencyjski, vasquence(albo inaczej euskera), i wreszcie castellano-czyli ten hiszpański właściwy, ten europejski jak to tu ktoś powiedział :)
Chodzi o to, że w/w "języki" obowiązują w tych regionach, są tak jak u nas gwary, np. kaszubska, kurpiowsk itp. co nie oznacza, że Katalończyk nie mówi w castellano, mówi a kiedy rozmawia z cudzoziemcem to przecież zdaje sobei sprawę, że ten raczej nie zna catalan :) Poza tym Katalonia to trochę inna bajka, bo oni mają tendencję autonomiczne. Pewnie słyszeliście, że chcą oddzielić się od Królestwa Hiszpanii i być odrębnym państwem. To ich dążenie do odrębności z Hiszpanią przejawia się m.in w używaniu swojego języka-catalan, chociaż jak byłam w Katalonii (incluso en Barcelona) to powiem Wam szczerze, że przysłuchiwałam się nieco Katalończykom i nie tylko z cudzoziemcami ale i między sobą rozmawiali głównie w castellano. W samej Barcelonie natomiast napisy na ulicach, w sklepach są i po katalońsku i po hiszpańsku, aczkolwiek jeśli chodzi o kwestię pracy i nauki to wymagana jest znajomość katalońskiego.
Natomiast w Galicji, Walencji owszem mają swoje języki, ale tam to już w ogóle mało ich używają. Kraj Basków- tu za bardzo się nie orientuje jak stoją sprawy, ale podejrzewam że dążenie do autonomii jest równie silne, albo i bardziej jak w Katalonii (ETA...)
Generalnie jeśli ktoś zna castellano to nie będzie miał problemu w dogadaniu się z Hiszpanem, bez względu na to w jakim rejonie Hiszpanii się znajdzie.
Saluditos :))
Jeje Zakrencik też pamiętam te rebaxis, caixa :))) Byłam w okresie wyprzedaży :)
TYlko ciekawe jak to wymówić :P
rebajas brzmi zdecydowanie lepiej ;)
Też wolę castellano, ale chciałabym posłuchać wymowy katalońskiej :)
[rebajszies], [kajsza], czyz to nie slodkie;p?
jak dla mnie to najblizej prawdy jest zosia...

mnie uczono, ze z laciny powstaly: gallego-portugues (ktory pozniej rozpadl sie na galicyjski i portugalski), astur-leones (od niego wywodza sie dialekty Leonu i Asturii), castellano (jezyk, ktorego uczymy sie w szkolach i ktory jest jezykiem oficjalnym Hiszpanii wraz z catalan, eusquera i gallego; nazywany potocznie espańol), navarro-aragones i catalan. Oprocz tego w sredniowieczu na polwyspie mowiono takze w mozarabe, vasco, arabe, gascon, hebreo.. a wczesniej griego, latin, fenicio, lusitano, tartesio... I dlatego hiszpanski jest niezla mieszanka tych jezykow, ktore wymienilam i jeszcze kilku innnych.

Galicyjski, astur-leones i portugalski naleza do jednej grupy, castellano, extremeńo, andaluz, aragones i canario do drugiej, a catalan, valenciano y balear (dialekt Balearow) do trzeciej.
Catalan, eusquera y gallego konstytucja uznala za jezyki regionalne, ktore wraz z castellano sa jezykami oficjalnymi w Katalonii y na Balearach, w Kraju Baskow i w Galicji. Oprocz tego wyroznia sie dialekty: asturiano(bable), extremeno, murciano, canario, aranes i calo.

Jesli chodzi o valenciano to od 1982 jest jezykiem oficjalnym Comunidad Valenciana. Niektorzy uwazaja go za jezyk podobny do katalonskiego, ale odrebny. Jednak dla jezykoznawcow valenciano to po prostu dialekt katalonskiego.
Czy Wam tez wyświetlaja się wiadomości niepokolei?
to nie tak;p wiadomosc wyswietla sie pod wiadomoscia, ktora byla komentowana;p
Jajaja :))) ok, już będę wiedziała :)
przpraszam, wrzucilam astur-leones do pierwszej grupy zamiast do drugiej..
Najpierw odpowiedz na pytanie. Zazwyczaj w szkolach w Polsce uczy sie hiszpanskiego z Hiszpanii, tj. pewnej idealistycznej hybrydy tego, czym mowi sie w tym pieknym kraju

Przeczytawszy ow watek, dochodze do wniosku, ze pewne kwestie wymagaja sprostowania. Przede wszystkim: w Hiszpanii oprocz hiszpańskiego, mówi się trzema innymi językami i należy od razu podkreślić, że są to osobne JĘZYKI, żadne gwary ani dialekty, i maja status oficjalny w niektorych wspolnotach autonomicznych. Tak stanowi Konstytucja z 1978. Jezyki te (katalonski, galicyjski, baskijski) sa mniej luba bardziej zblizone do hiszpanskiego, z racji wielowiekowego z nim obcowania nie zawsze opartego na zasadzie rownosci (jeszcze w XX za dyktatury Franco, ich uzycie bylo surowo zabronione), niemniej jednak WSZYSTKIE WYWODZĄ SIE BEZPOSREDNIO Z ŁACINY, tak więc są to jezyki siostry, tak jak polski i słowacki np.

Jesli zas chodzi o dialekty i odmiany samego hiszpanskiego, to juz zupelnie inna historia, bo zarowno na Polwyspie, jak i za oceanem wystepuje ich wiele. Inaczej mowi Andaluzyjczyk, inaczej Galicyjczyk, a jeszcze inaczej Kastylijczyk.

Prawda jest tez taka, ze kazdy mieszkaniec Hiszpanii ma obowiazek znac jezyk kastylisjki i rzeczywiscie jest tak, że zna (z wyjatkiem dziadkow z zabitych dechami wioch). A z Katalonia to mnie akurat niesamowicie smieszy, bo Katalonczycy jesli mowia po hiszpansku, robia bardzo wyraznie i dosc poprawnie... ;)

Reasumujac, nie ma problemow z dogadaniem sie po kastylijsku w zadnej czesci Krolestwa Hiszpanii. Taki problem moze miec ewentualnie Hiszpan, z jakims zacietrzewionym w swym separatyzmie Katalończykiem, ktory ze złosliwosci na hiszpanszczyzne odpowiadal bedzie po katalonsku :) Ot co.

Aha! I jeszcze jedna uwaga. Przez wielu jezykoznawcow KASZUBSKI uznawany jest za odrebny od polskiego jezyk, ale to juz zupelnie odmienna historia...
Nie można nazwać hiszpańskiego i baskijskiego 'językami siostrami'!! Baskijski nie należy nawet do rodziny języków indoeuropejskich.
o rany o_O kocham Was! dzieki za odpowiedzi...zaraz bede studiowac
>i tak najtrudniej zrozumiec hiszpana z andaluzji

yyy, a to prawda? bo szczerze powiedziawszy to wlasne andaluzja najbardziej jestem zainteresowany
No fakt, to z rozpedu :) Bardzo przyrodnia by to musiala byc siostra :) Dzieki za sprostowanie :)
Jesli tak , to sie nie przejmuj :) wszystko da sie zrozumiec, a akcent andaluzyjski jest iscie uroczy :)
>Najpierw odpowiedz na pytanie. Zazwyczaj w szkolach w Polsce uczy sie
>hiszpanskiego z Hiszpanii, tj. pewnej idealistycznej hybrydy tego,
>czym mowi sie w tym pieknym kraju

Absolutnie nie! nie! nie!
Castellano=espanol nie jest jezykiem hybryda... Tak sie sklada, ze z laciny powstaly lenguas romances, charakterystyczne dla danego regionu. Ze wzgledow politycznych, ekonomicznych i historycznych jezyk z Kastylii zostal wybrany jako element laczacy posczegolne regiony, ktore weszly w sklad Krolestwa Hiszpanii (np. uzywany byl w dokumentak panstwowych i zagranicznych, stal sie jezykiem literatury). Wciaz najczystszy jest w Castilla y Leon, wedlug badan ponoc jezyk mieszkancow Valladolid jest najblizszy idealu.
To ze inne jezyki na niego wplywaly (tazkze z poza polwyspu) nie znaczy, ze jest jezykiem hybryda. Tak jak polski nie jest hybryda niemieckiego i rosyjskiego...
Jezyk hybryda to np. spanglish, choc niektorzy jezykoznawcy uznaja go za sublengua, ale na pewno nie hiszpanski!
>Jezyki te (katalonski, galicyjski, baskijski) sa mniej luba bardziej
>zblizone do hiszpanskiego, z racji wielowiekowego z nim obcowania nie
>zawsze opartego na zasadzie rownosci (jeszcze w XX za dyktatury
>Franco, ich uzycie bylo surowo zabronione), niemniej jednak WSZYSTKIE
>WYWODZĄ SIE BEZPOSREDNIO Z ŁACINY.

Baskijski nie jest zblizony z zadnym jezykiem europejskim, jest jezykiem izolowanym a jego pochodzenie jest nie znane. Na pewno nie wywodzi sie z laciny!

>Reasumujac, nie ma problemow z dogadaniem sie po kastylijsku w zadnej
>czesci Krolestwa Hiszpanii.
No w Kraju Baskow nie jest tak latwo... W Galicji i Katalonii tez mozna miec problemy z uwagi na to, ze mowi sie tam podobnymi lecz innymi jezykami, ale... mieszkanncy tych regionow sa dwujezyczni, wiec jak nie sa zlosliwi lub zbytnio patriotyczni to przechodza na castellano. Zreszta, nawet we Wloszech i Portugalii mozna dogadac sie po hiszpansku :)
czy valenciano jest obok castellano, gallego, baskijski i catalan językiem urzędowym ? czy ma takie same prawa jak pozostałe cztery?
El valenciano es la denominación histórica, tradicional, y estatutaria que recibe en la Comunidad Valenciana la misma lengua que se denomina oficialmente catalán en Cataluña, Islas Baleares, Andorra y Alguero. Constituye, por otra parte, una entidad lingüística propia que resulta ser una de las principales variantes dialectales del idioma, junto con el catalán central, el catalán norteoccidental, el balear, el rosellonés y el alguerés.

Asimismo, el valenciano es considerado como lengua propia de la Comunidad Valenciana, y tiene carácter oficial en ella junto con el castellano, donde cerca del 94% de los valencianos al menos lo entienden, cerca del 78% al menos lo saben hablar y leer, y un 50% saben escribirlo, según la última encuesta realizada por el Servicio de Investigación y Estudios Sociológicos[1] de la Generalitat Valenciana.

Un sector de la sociedad valenciana considera, sin embargo, que el valenciano es una lengua distinta a la que se habla en otros territorios (cf. debate político infra). Esta polémica se ha vinculado, frecuentemente, al tema de la identidad nacional de los valencianos

(zrodlo: es.wikipedia.org)
Ley Orgánica 5/1982, de 1 de julio, Estatuto de Autonomía de la Comunidad Valenciana.

Artículo 7.

1. Los dos idiomas oficiales de la Comunidad Autónoma son el valenciano y el castellano. Todos tienen derecho a conocerlos y usarlos.

2. La Generalidad Valenciana garantizará el uso normal y oficial de las dos lenguas y adoptará las medidas necesarias para asegurar u conocimiento.

3. Nadie podrá ser discriminado por razón de su lengua.

4. Se otorgará especial protección y respeto a la recuperación del valenciano.

5. La Ley establecerá los criterios de aplicación de la lengua propia en la Administración y en la enseñanza.

6. Mediante Ley se delimitarán los territorios en los que predomine el uso de una y otra lengua, así como los que puedan exceptuarse de la enseñanza y del uso de la lengua propia de la Comunidad.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Sólo en español

 »

Studia językowe