kici kici...

Temat przeniesiony do archwium.
No właśnie, jak hiszpanie wołają do swoich kotów?
ja slyszalam psss psss psss, nasze to by uciekly
ja slyszalam kiri kiri
ja słyszałam psss psss ale to w Bułgarii:)
maúlla, maya ... z czymś takim się spotkałam :P Ale to raczej odnosi się do miałczenia kota, a nie wołanie do niego kici kici :D
hmm... mnie nauczyli, że miałczeć to mullar.
Na kiri kiri moje futro nie reaguje zupełnie, a przy psss psss patrzy jak na kretynke :)
Nadal czekam na odpowiedź/ potwierdzenie
Bardzo popularne jest: miiiiiiiiiis... miiiiiiiiiis (s wymawiane jak w: sroda,
mysle, dzis..)
Koty miaucza - maúllan, mrucza - ronronean, a gdy sie zloszcza, prychaja - bufan.
a moze mini... mini... mini... moze to na kota podziala?! hi! hi!
Ja slyszlam misi misi...
i cos jakby
tssssy tsssy...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka