korespondencja po hiszpansku

Temat przeniesiony do archwium.
Hejka.
Sluchajcie... Mam pytanie... czy komus, tak jak mnie... brakuje praktyki w porozumiewaniu sie po francusku? Jesli tak? to zapraszam do korespondecji ze mna po hiszpansku:
[email]
[email]
Mam na imie Kamil, mam 21 lat i mieszkam w Birmingham, sam jestem slaby w tym jezyku, niby rozumiem, co ode mnie chca...
jak czytam artykul w gazecie, to wiem o czym jest, ale jak mam cos powiedziec, albo napisac to juz jest problem... braki wyrazow... nigdy hiszpanskiego sie nie uczylem... tyle co troche z ksiazki no i bywam co jakis czas w Hiszpani na kilka dni, ale z Hiszpanami mam tam niewiele wspolnego... chodzi, o to, zebym znalazl kilka osob do korespondencji, bo dzieki temu naucze sie praktycznego uzycia wyrazow, ktore znam i przyswajania nowych... i nie wazne jest czy mowisz dobrze, srednio czy slabo... i tak mi pomozesz... po prostu pisz... szczegolnie jesli jestes kobieta... (wiek nie ma znaczenia) po prostu z kobietami sie inaczej rozmawia... (to nie znaczy, ze na facetow jest embargo :P)

Jak bedzie duzo chetnych to mozemy zrobic korespondecje kazdy z kazdym... po prostu kazdy bedzie adresowal list do wszystkich, jestem otwarty na propozycje... w praktyce okaze sie jak to dziala... no wiec czekam na maile... kto pierwszy?

pozdrawiam

Phoenix
No masz!A gdzie byłeś jak szukałam ludzi w Birmingham do praktykowania hiszpańskiego?
Polecam hiszpański w ramach kursów z ramienia "Birmingham Council"-bezpłatne i może nie super, ale można poznać fajnych ludzi i sprawdzać swoją wiedzę przy egzaminach (właśnie zdałam GCSE)i jak się "zbudować"- Anglicy mówią okropnie po hiszpańsku (kiedy się jeszcze uczą :).Poza tym w Birmingham trudno o Hiszpanów,więc to jedna z nielicznych okazji do rozmawiania.Możesz też zapisać się na konwersacje.
Pozdrawiam

« 

Pomoc językowa