mam pytanie do osób znających hiszpański w stopniu zaawansowanym.
jak to z Wami było? czy od początku szła Wam dobrze nauka tego jęzka? czy były rzeczy, których przyswojenie i pełne zrozumienie zajęło Wam dużo czasu? czy często miewaliście momenty zwątpienia, że w ogóle kiedykolwiek nauczycie się tego języka? i ile czasu zajęło Wam dojście do tego poziomu w którym jesteście teraz?
ja się ucze... i tak, to bardzo piękny język, ale czasami miewam takie chwile, że mam wrażenie, że tak naprawdę to kompletnie nic nie umiem, wszystko szybko zapominam i że chyba hiszpański nie kocha mnie tak jak ja jego...
pozdrawiam...