No tak, ale zauważ, że jak robisz sam/sama sobie fiszki to uczysz się tego czego chcesz lub czego aktualnie potrzebujesz się nauczyć.
Poza tym, tak zupełnie na marginesie, fiszki Very Easy o których tu mowa, to gotowe kartoniki, na które tylko trzeba powpisywać słówka [a pisząc je też coś zostanie w głowie :)], więc robota w sumie niewielka.
Po pewnym czasie ich użytkowania mogę stwierdzić, że są dość pomocne, ale jestem zbyt roztrzepana żeby do nich zaglądać....czasami poprostu zapominam, muszą być gdzieś na wierzchu.