Rozumienie ze słuchu

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, mam może trochę nietypowe pytanie. Który język według Was jest trudniejszy do rozumienia ze słuchu: angielski czy hiszpański? Pytanie kieruję do osób które nieźle posługują się jednym i drugim.

Moim skromnym zdaniem (dopiero zaczynam naukę hiszpańskiego) hiszpański jest łatwiejszy do zrozumienia bo słówka wymawia się niemal identycznie jak są napisane. W angielskim jest już trudniej bo słówka inaczej się pisze, inaczej czyta i inaczej wychodzi jak mówi się to wszystko w zdaniu (zwłaszcza szybko).

Hiszpański z tego co zauważyłem jest dużo "szybszym" językiem i to może być głównym problemem.

Jakie Wy macie odczucia?
to zależy jak bardzo znasz dany język. Jakbyś zaczynała równocześnie naukę i hiszpańskiego to na pewno by ci lepiej było zrozumiec hiszpański właśnie dlatego bo czyta się prawie tak samo jak się pisze. Ale jeśli angielskiego będziesz się długo uczyła, szczególnie włąnie roumienia ze słuchu to sie przyzwyczisz też ale po dużo dłuższym czasie niż w hiszpańskim.
angielskiego uczę się 11 lat, hiszpańskiego 3 (intensywnie). pisałam teraz maturę rozszerzoną z obu języków.
lepiej zrozumiałam hiszpański. zdecydowanie.
ale myślę, że to też kwestia trudności 'tekstu'.
bo czasem trafi się coś, co akurat się zna.
a czasem niestety nie...:D
Dzięki za odpowiedzi:)

xpabloxx1 - nie jestem kobietą, dlatego proszę o zwroty w męskiej formie :D
moim zdaniem zdecydowanie trudniejszym do opanowania ze słuchu jest jest angielski, który to wciąż jeszcze sprawia mi problemy. Fonetykę ma o niebo trudniejszą, istnieje więcej głosek, no a po za tym brak regularności i konsekwencji. W zasadzie każdą głoskę można w różnych wyrazach różnie wymawiać więc tak naprawdę każdego słówka trzeba się uczyć od razu z wymową i pisownią.
No ale to moje subiektywne zdanie
oj sorki! :))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie