rzeczywiście Perlin ma trochę przestarzałe słownictwo. Ale ja mam wydanie chyba sprzed jakichś 40 lat... Myślałam, że może w tych nowszych jest trochę inaczej.
No i brak nagrań to też duża wada, bo jeśli jak narazie nie miałeś styczności z językiem, to jeśli nie usłyszysz gdzieś to nic z tego nie będzie.
'Aprende...' jest całkiem dobre, ale wysztkie polecenia i regułki gramatyczne są po hiszp. więc mógłbyś na początku mieć problem ze zrozumieniem.
Espanol
de pe a pa może być dobry, bo jest po polsku tłumaczone wszystko. mi się tam nie podobało to, że było dużo słówek na raz podawane, nie szło wszystkiego od razu zapamiętać. to prawie tak jakby się słownika tematycznego uczyć na pamięć strona po stronie. ale gramatyka była całkiem zrozumiale wyłożona, i ćwiczeń też trochę było, więc może być.
Na słówka fajne są ćwiczenia z vocabulario activo. może nie od razu na samym początku, ale...to zależy jak kto tam chce.