Kilka języków

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, co uważacie za lepsze rozwiązanie: uczenie się kilku języków równolegle czy opanowanie jednego w miarę dobrze i uczenie się kolejnego. Spotkałem się z różnymi opiniami. Za jednym językiem przemawia metoda Total Immersion, uczenie się wielu języków wymaga dużej systematyczności (w tym przypadku odradzają uczenie się języków podobnych). Co o tym wszystkim sądzicie?
Pozdrawiam
Myślę, że nie warto rozpoczynać nauki dwóch języków od zera, tym bardziej jeśli są do siebie bardzo podobne np. hiszpański i włoski. Sama aktualnie doskonalę angielski i uczę się hiszpańskiego. Wiem, że nie chcę poprzestać tylko na tych językach i jak przyjdzie na to pora to na warsztat wezmę kolejny język.
a ja myślę,że dobrym sposobem na naukę języka jest uczenie się kilku na raz.
Moje doświadczenie - filologia angielska w Hiszpanii czyli wszystko po ang plus doskonalenie hiszpańskiego a także nauka niemieckiego na studiach , którego miałam 4 godziny na tydzień i naprawdę było to świetne. Niestety z przyczyn osobistych studia musiałam przerwać ale bardzo gorąco polecam naukę paru języków na raz bo uczy to systematyczności i "zmusza" do pracy nad danym materiałem. Sama mam mój własny słownik gdzie mam tłumaczenia tematyczne z polskiego na hiszpański, angielski i niemiecki. Nauka wielu języków na raz zmusiła mnie do zrobienia sobie takiego słownika i był to świetny pomysł, ALE BARDZO CZASOCHŁONNY. Lecz myślę,że taka nauka ma sens tylko i wyłącznie jeżeli masz już opanowany choć jeden język obcy.