Czy można nauczyć się perfekcyjnie języka bez wyjezdu za granice?

Temat przeniesiony do archwium.
Zastanawia mnie sytuacja piątkowego studenta, który nie ma możliwości wyjazdu za granicę. Czy można po studiach zostać dobrym tłumaczem, albo nauczycielem opierając swoją naukę tylko na wiedzy książkowej? Czy dłuższe wyjazdy do docelowego kraju (w tym przypadku Hiszpanii) są konieczne? Jaka jest Wasza opinia?
Pozdrawiam
Powiedziałabym, że można. Może nie perfekcyjnie, bo tak to nawet mieszkając parę lat w danym kraju, moim zdaniem, można się nigdy nie nauczyć. Tak czy inaczej, codziennie, lub niemal codziennie mając jakiś tak kontakt z językiem, coś sobie tam z nim robiąc, po paru latach można osiągnąć zadowalający efekt w zależności od tego, co chcemy osiągnąć, czy bardziej rozumienie, czy mówienie, bo choć wszystko się ze sobą łączy to można bardziej wyćwiczyć jedną bądź dwie z podstawowych umiejętności jakimi są słuchanie, mówienie, pisanie i czytanie. A sam jak uważasz? Od dawna się uczysz hiszpańskiego?
Dziękuje za odpowiedź!
Uczę się od ponad dwóch lat. Jestem na drugim roku studiów i zastanawia mnie czy bez wyjazdu za granicę - przy codziennej nauce języka, słuchaniu radia, oglądaniu filmów, czytaniu książek można osiągnąć po jakimś czasie zadowalający efekt. Mówię tu o zadowoleniu z siebie jak i możliwości wykształcenia się na tłumacza lub dobrego filologa :) Chyba wszystko zależy od chęci i zwykłej motywacji? :)

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia