Telenowele hiszpańskie na dvd

Temat przeniesiony do archwium.
Witam !
Jestem bardzo zainteresowana kupnem telenowel hiszpańskich na dvd,
coś w stylu zbuntowany anioł , paloma czy jakiekolwiek inne.
Ważne ,aby były po hiszpańsku i najlepiej z polskimi napisami .
Pozdrawiam serdecznie
Ewelina :)
Prosze o kontakt mailowy : [email]
Jeśli chcesz to mam odcinek nr. 1654 na którym protagonistka je kolację, myje zęby a potem w łóżku dzieli się z widzami swymi rozmyślaniami na temat życia. Jeden z najciekawszych odcinków. Polecam, sprzedam tanio.
Dziękuje Ci bardzo :) ale chciałabym już jakąś całą serie ;)
Ponawiam prośbę ;)
Bardzo chętnie kupie ;)
A ile ten odcinek trwa ?
I jaki to serial ? :)
nie czujesz ironii? :P
To nie są telenowele hiszpańskie. "Zbuntowany anioł" jest argentyński, a "Paloma" jest meksykańska. W interencie można za darmo oglądać odcinki telenoweli "Amanda O" po argentyńsku z polskimi napisami:

http://amandao.novela.pl/odcinki.php

Nie wiem czy jest szczególnie interesująca, bo nie oglądałem. Przed dwoma laty uczyłem się za to hiszpańskiego z tego traileru i wygląda nieźle:

http://www.dailymotion.pl/video/x79gaj_amanda-o-trailer-2_shortfilms
i strony typu desdeunlugarmejor.com, albo seriesyonkies.com, tam sa wszystkie seriale aktualne hiszpanskie, typu Aida albo Doctor Mateo, w zasadzie to nie telenowele typu Zbyntowany Aniol, ale zabawne. Moze sie przyda. Tylko zeby SGAE mi sie nie przyczepilo:)
Kwestia taka na czym czy "dziwczynko" zależy - na telenowelach, czy na nauce języka. Piszesz, że mają być po hiszpańsku i z napisami, więc chyba nauka. Na jakieś 95% uczysz się hiszpańskiego z Hiszpanii, a telenowele są amerykańskie. Z drugiej jednak strony w tej "Amanda O", którą wspominam, właśnie bardzo wyraźnie i ładnie mówią. Znacznie lepiej niż na tych meksykańskich, które pokazywali na forum. Myślę, że jak jesteś średniozaawansowana, to możesz to oglądać i bez napisów. Nie wiem jaki jest poziom trudności tej Ainda i tego Doctor Mateo, ale może być wyższy.
Osobiście odradzam za równo hiszpański z Hiszpanii, jak i z Argentyny do nauki, chyba, że któreś z tych państw Cię interesuje. Natomiast "Paloma" przeczytałem w Wikipedii, że jest meksykańska, więc już trochę lepiej :).
Bardzo dziękuje za pomoc. :)
Tak zależy mi na nauce języka .
Amanda o bardzo mi się spodobała,rzeczywiście wyraznie mówią i sporo można zrozumieć.
Jeszcze raz dzięki wielkie ! :):)
Tak, ładnie mówią, to stwierdziłem z miejsca... I co chwila ten sos, wiesz o co chodzi :).
Cytat: Pedrito_88
Tak, ładnie mówią, to stwierdziłem z miejsca... I co chwila ten sos, wiesz o co chodzi :).

Sos jest uroczy :P Ale ja i tak wolę peruwiańskie telenowele jak Pobre Diabla :P Luz Maria :) Można znaleźć na youtubie i w linku już podanym przez Miseria :) Ja uwielbiam Los exitosos gomes ale jakiś czas temu usuwali wszędzie odcinki więc nie wiem czy są dostępne. Zawsze jest jeszcze wersja meksykańska, argentyńska, chilijska chyba też :D
Masz racje Pedrito, kto to widzial uczyc sie hiszpañskiego z Hiszpanii, zgroza jakas...
Może nie zgroza, każdej odmiany można się uczyć. Przy czym są takie praktyczniejsze i neutralniejsze i są też takie bardziej specyficzne, jak np. ta z Hiszpanii (super specyficzna). Jak kogoś interesuje Hiszpania lub Argentyna, to niech się uczy tych odmian, to jednak raczej tylko dla miłośników tych krajów, lub osób tam się przeprowadzających.

Wracając do telenowel sprawdziłem właśnie tę "Luz María":

Wydaje mi się trudniejsza od "Amanda O", ale z drugiej strony z tego co słyszę to piękny hiszpański i w dodatku jeden z tych, które powyżej miałem na myśli pisząc "praktyczniejszy" i "neutralniejszy" :). Ten z "Amanda O" też przepiękny po prostu, ale inny, będziesz miała dziwyczynko trudny wybór...
Co on sie nagada, biedny :) "Super specyficzny" znawca jezyka :)))
Temat przeniesiony do archwium.