list do kolegi - spr

Temat przeniesiony do archwium.
Bardzo proszę o pomoc, na jutro mam zadany list na hiszpański, który trochę zaniedbałam, napisałam tyle na ile byłam w stanie proszę o sprawdzenie i ewentualne rozwinięcie:)
na początek podam polecenie
Twój kolega z Barcelony przysłał Ci najnowszą książkę Twojego
ulubionego pisarza. napisz list do kolego:
-przeproś ze tak długo nie pisałes i podaj powód
-podziekuj za otrzymana ksiazke
-wyraź opinie po przeczytaniu ksiązki
-powiedz komu ja poleciłes
-zapytaj o zdanie na temat ksiązki i wyraz nadzieje na osobiste spotkanie z
pisarzem



oto list

!hola juan!
Lo siento mucho por no escribo por los tiempo que estudio mucho por examine.
Gracias por libro que envios me. Prefiero esta libro mucho. esta mucho interesante. dao esta libra por mi amiga. ? te gustas esta libra? ?por que? Espero que nos vemos en breve por que ha pasado tanto timepo desde nuestro ultimo contacto.
con amor, alicia


zdaje sobie sprawe z mnostwa bledow, ale w ostatniej klasie juz nie nadrobie niestety, a zaluje, mam nadzieje, ze ktos pomoze:)
"...w ostatniej klasie...", no, no, tylko pogratulować. Chyba, że to kiepski żart ?
Istnieją serwisy propagujące nieuctwo, lenistwo, cwaniactwo i obniżanie poziomu intelektualnego naszego społeczeństwa. Źle trafiłaś, to forum do nich NIE należy.
lagodniej, argazedon bo znowu Ci sie dostanie:P, a co do autorki listu, to naprawde wstyd, to nie jest zadne tlumaczenie, nie ma tam koniugacji poprawnej zadnego czasownika, mnostwo literowek lub brak znajomosci slownictwa, praca jest do napisania na nowo, poprawienie tego tekstu oznacza pisanie od podstaw
nie kazdy ma zdolnosci lingwistyczne, intelektu nie mierzy sie zdolnoscia nauki jezykow, sa inne aspekty. w kazdym badz razie dziekuje, chociazby za zainteresowaniem sie moim problemem, bez wzgledu na pomoc:)
tu nie chodzi o zdolnosci lingwistyczne, nie zadalas sobie trudu nawet w poprawnej odmianie czasownika czy w uzyciu czasu przeszlego, twoja ironia wiec jest zbedna, do tego tylko uzywasz intelektu?
Nie jest to tylko twoja wina oczywiście. Nauczyciela, który przepuszczał cię aż do "ostatniej klasy" z takim poziomem wiedzy, czyli żadnym - należałoby zadenuncjować u odpowiednich władz oświatowych. I to chyba jedyny twój ratunek.
intelektu nie mierzy sie
>zdolnoscia nauki jezykow

Z ciekawosci: co jest wg Ciebie miara intelektu?
=> http://www.auladiez.com/ejercicios/expresion-escrita.html
"naczelna lingwinistko",wolniej...:)
nie zadalas sobie trudu poprawnie odmieniajac czasownik - TAK
lub
nie zdalas sobie trudu aby poprawnie odmienic czasownik - TAK
ale
nie zadalas sobie trudu nawet w poprawnej odmianie czasownika - NIE
Ojaa zna hiszpański mniej więc tak, jak ja po trzech latach szkolnej nauki znałem niemiecki. Dlaczego się przyznaję...? Bo ciekaw jestem czy też zaczniecie przez to najeżdzać na mój intelekt... Brak kultury ze strony, by nie rzucać nickami... niektróych osób i tyle.
Nie była to wina braku moich zdolności lingwistycznych, ani wogóle nie uważam, by to była moja wina. Nauczyciel był mówiąc kolokwialnie do dupy, nie potrafił ani nauczyć, ani zainteresować językiem (by wzbudzić ochotę do samodzielnej nauki), ani chociaż zmusić do nauki. Natomiast ja osobiście miałem zupełnie inne zainteresowania "intelektualne" niż ten (dla mnie) brzydki język. Z prawdziwą pasją uczyłem się za to angielskiego. Tak więc, nie oceniajcie tak łatwo ludzi...
Witaj w klubie HombreAmigable:) Ja też nic z niemieckiego nie umiem, a mam go już kilka lat i w ogóle nie interesuję się tym językiem:)
no ale czasowniki odmienić dobrze ?! tyle by chociaż wypadało...
Rzeczywiście, odmieniać czasowniki to podstawa. Trochę się dziwię, bo po trzech latach, nawet jeżeli nie za bardzo się uważało na lekcjach, to koniugacja i wiele innych rzeczy powinno się opanować. No chyba że nauczyciel KOMPLETNIE nic nie robi na lekcji, w co jednak nie chce mi się wierzyć:)
Nauczyciel coś robi na lekcji, ale uczniowie nie koniecznie to samo... :D :D :D
Nauczyciel coś robi na lekcji, ale uczniowie nie koniecznie to samo... :D :D :D
Nauczyciel coś robi na lekcji, ale uczniowie nie koniecznie to samo... :D :D :D
A że uczniowie potem nic nie umieją, to naturalnie nie ich wina.
To wina systemu :D

Alicja, trochę podpowiem, część możesz poprawić nawet bez znajomości hiszpanskiej gramatyki:

- początek zdania i nazwy własne piszemy wielką literą.
- sprawdź w słowniku poprawną pisownię słów: egzamin, książka. Raz piszesz "libro", raz "libra".
- zaimek wskazujący (este, esta) musi odpowiadać rodzajem rzeczownikowi (TA książka, TEN zeszyt)
- odmień poprawnie wszystkie czasowniki. W internecie są tablice odmian (wpisz w wyszukiwarkę na forum "odmiana czasowników")
- gdy pytasz, czy koledze podoba się książka, używasz "gustar", natomiast gdy piszesz, że podoba się Tobie - "preferir". "Preferir" to "woleć", a więc w tym musisz z czymś innym tę książkę porównać. Wolę tę książkę od....
hehe dziewczynka sobie juz dawno poszla, nie otrzymawszy gotowca, a my dalej ja wychowujemy :)
makasa,to do mnie? umiescilo sie pod moim wpisem... jesli tak, no to widzisz jak miales/as fajna okazje sie odciac,bo w innym poscie zabraklo ci argumentow, choc znalazlam wiele wypowiedzi z podobnym uzyciem tego zwrotu, ale tu przeciez chodzi o POPRAWNOSC; ironia tez jest dobra forma wyrazenia frustracji, ah, no i dziekuje za komplement, chcialabym byc naczelna na tym forum, ale wrodzona skromnosc mi nie pozwala:P,
Dlaczego ktos , kto ci zwraca uwage, mialby byc sfrustrowany? Nie bardzo rozumiem.
Oczywiscie, ze to nie byl komplement, skad ci to przyszlo do glowy, tam jest cudzyslow !:)) Argumentow w innym poscie mi nie zabraklo. Byl glupiutki a ty ogromnie zdenerwowana, dlatego zostal bez odpowiedzi. "W czym" sobie mozna zadawac trud, podasz jakis przyklad tych znalezionych wypowiedzi?
mowie o twoich pierwszych postach,nie bede jednak sprawiac ci przyjemnosci i wchodzic w dalsza dyskusje z toba,ja wiem swoja a ty swoje, poza tym wypowiedz sie moze chociaz raz na temat jakiegos zagadnienia jezykowego odnosnie hiszpañskiego, to w koncu o tym jest to forum
to nie jest przyjemnosc jakas specjalna, wierz mi, a na temat "jakiegos zagadnienia jezykowego odnosnie hiszpañskiego" wypowiem sie, jak bede na to przygotowany w 100%,czyli w swoim czasie. Ciesze sie jednak, ze poszukac przykladow potwierdzajacych poprawnosc zdania, ktore napisalas, szkoda tylko, ze nie chcesz ich przedstawic. Nie obrazaj sie na mnie, twoja praca na tym forum zasluguje na szacunek i wcale ci go nie chce odebrac. Przykro bylo jednak patrzec na to, w jaki sposob zareagowalas na prosbe kobiety proszacej jedynie o zaniechanie komentarzy na temat jej prywatnego zycia ale dobrze, ze juz wiesz, ze nie stoisz ponad zasada, ktora sama tu oglosilas, ze kazda rzecz mozna tu komentowac .
hmmm, ty za to komentujesz wszystko, rob jak uwazasz, ja pisze rozne rzeczy i komentuje rozne rzeczy, ty jak widze,jestes tu tylko po to by komentowac poboczne tematy, powodzenia
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia