Cześć malutka .Wróciłem już z naszej podróży po górach na Majorce. Nie martw się naszym spotkaniem. Ja zawsze cie widzę, zawsze. Kiedy się budzę i patrzę w lustro, kiedy zaczyna się ściemniać i patrzę w niebo, tez cię widzę. Kiedy jestem w supermarkecie i widzę jogurty wieloowocowe, tez cię widzę. Przypuszczam, ze pojadę do Czech, aby zobaczyć się z Teresą( ale bardziej aby zobaczyć się z tobą) w niedługim czasie. Moglibyśmy się tam umówić , w połowie drogi. Myślę, że tak będzie najlepiej, ale nie denerwuj się. Być może to będzie egzamin w naszej historii miłości i powinniśmy zdawać sobie sprawę, ze nie mieszkamy blisko(przynajmniej fizycznie), mieś świadomość, że powinniśmy dużo pracować i zmienić wiele rzeczy, aby być razem i ze nigdy nie jest dobrze wysuwać za wcześnie wnioski. Kiedy będziemy razem, wszystko będzie dla nas klarowniejsze, ale teraz powinniśmy być spokojni i nauczyć się czegoś z tego, co się nam przydarzyło, aby nie cierpieć gdy któreś się oddali i przede wszystkim dobrze spać kochanie, to bardzo ważne abyś dobrze spała i zrelaksowała się , ćwicz jogę, dobrze ci zrobi .Musze cię zostawić na razie, musze szukać pracy aby móc dać jedzenie naszym dzieciom. Dużo buziaków. jutro jadę do castellon. Nie powiedziałaś mi jak egzaminy, musisz się uczyć, jesteś młoda foczka uczennica., ciao