A nazywała się Rosario z przedmieścia, była kolejnym darem
ze swoim pistoletem w ręce zawsze gotowa by zabijać
W nienawisciach i rozczarowaniach Rosario była numerem jeden
Nigdy nie pokochała ani jej nie pokochano
I w jej oczach zawsze istniał smutek
Wszystko dlatego, że w dzieciństwie
Jeden ?? ją zgwałcił a ona się mściła
To była Rosario Tijeras, ta od pistoletu, lustereczko i szminka w jej teczce zawsze pełnej wad, seksu, kul, przyjemności i bólu.
Ta od tysiąca i jednego życia, pam pam pam
Ta, która nigdy nie pokochała ani jej nie pokochano
I w jej oczach zawsze istniał smutek
Wszystko dlatego, że w dzieciństwie
Jeden ?? ją zgwałcił a ona się mściła
I pomyliła miłość, to była jedna kula to co weszło w jej serce
Nigdy wcześniej nie płakała i w jej duszy zawsze słychać było płacz
Z tych, których zabiła jeden był kiepsko zraniony i zemścił się
Tak zmarła Rosario i nikt nie opłakiwał jej na cmentarzu.
Nie mam zielonego co to "malpa"