prosze o przetlumaczenie..

Temat przeniesiony do archwium.
alicia,tengo celos del aire quien roza tu piel
mas que yo. alicia,tengo celos derl frio que penetra en tus huesos y yo
no puedo hacerlo.alicia tengo celos del mar que bańa tu cuerpo y
resbala por tu piel.alicia tengo celos de tus ojos los que pueden
contemplarte cada vez que al reflejo del espejo te asomas.alicia tengo
celos de tu aroma aferrada a tu cuerpo a cada hora.alicia,tengo cerlos
de las gentes que me quitan tu mirada que se llevan tu atencion que me
roban tus palabras que me arrancan tu calor.alicia,celos y celos de mi
amor por ti

dzieki...
to tak na szybko...

Alicjo, jestem zazdrosny o wiatr, bo muska twą skórę częściej niż ja.
Alicjo, jestem zazdrosny o zimno, bo przenika cię do głębi, a mnie to nie dane.
Alicjo, jestem zazdrosny o morze, bo opływa twe ciało i przeslizguje się po twej skórze.
Alicjo, jestem zazdrosny o twe oczy, bo mogą przyglądać ci się zawsze, kiedy w odbiciu lustra się pojawiasz.
Alicjo, jestem zazdrosny o zapach zawsze otulający twe ciało.
Alicjo, jestem zazdrosny o ludzi, którzy zabierają ode mnietwoje spojrzenia, przywłaszczaja sobie twoją uwagę, kradną twoje słowa, wyrywają mi twoje ciepło.
Alicjo, zazdrość, zazdrość z miłości do ciebie.

pozdrawiam
Slicznie ci dziekuje..

« 

Brak wkładu własnego

 »

Życie, praca, nauka