hmm...

Temat przeniesiony do archwium.
dałby ktos rade całosc?

Aime la nature, la mer le soleil les plages les dunes le sable chaud.
et l'art, les sorties, les bons restaurants.....
sportif et cérébral
Je vous dis à bientôt
to po francusku
Trochę ten tekst z przeskokami myślowymi:

Kocham przyrodę, morze, słońce, plaże, wydmy, ciepły piasek
oraz sztukę, wyjścia (wypady), dobre restauracje.....
sportowy i umysłowy (to ten przeskok)
Mówię wam (panu, pani) do zobaczenia wkrótce
Ja to bym nieco inaczej przetłumaczył:
Kocham nature, morze, slonce, plaze, duny na goracym piasku.
i sztuke, wyjscia, dobre restauracje...
sportowy i myslacy
do nastepnego
dzieki wam wielkie:))

PS wiem ze to francuski;p
Czemu nie, można i tak :) Mój przekład jest bardziej trzymający się oryginału.
oj chlopcy, ja juz lapie sens wiec dzieki i nie ma co sie spierac:)
a mozecie mi jeszcze powiedziec co to jest atraído ??
Coprawda nie jestem ni PiotrP9,ni Jose_PL ale moge Ci odpowiedziec:
to jest od "atraer"-przyciagac,pociagac,wabic,necic.
Np. no me atrae nada-nie pociaga mnie,u ciebie chodzi o pociagajacy(ca),chyba,szkoda ze calego wyrazenia nie napisalas.FELIZ AÑO 2008!!!!
całe brzmi:
el se ha sentido atraido por ti

i wzajemnie:)))
poczul sie pociagajacy przez Ciebie
no pieknie:))
Nie wiem czy pieknie czy nie,ale cos mi tu nie pasuje.Bo ja czegos takiego nie slyszalam.
no ja tez pierwszy raz teraz:)))
Tak sobie teraz mysle i nie wiem,czy chodzi o to,ze on poczul,ze go pociagasz,czy ze poczul,ze on cie pociaga.
Ehhhh,za chwile to i po polsku nie bede rozumiec.
mysle ze to ja jego:))) [co za skromnosc;p]
To lepiej bylo napisac "le atraes mucho",bo to pewnie ktos inny Ci to napisal,przynajmniej tak zrozumialam.
to w sumie nic waznego:) bo to tylko temat maila;p i nie ja to wymyslilam;p ale dzieki za pomoc
gagina a ja się z tym spotkałem nie dawno na pewnym forum:
http://www.psicologia-online.com/foros/viewtopic.php?t=454&sid=6918941b75554eaac37c903a1fac1bc7
Nie ma za co.polecam sie na przyszlosc :))
Mozesz skrócic co tam bylo???Bo nie bardzo mam czas szukac.:))
to ja wam powiem o co chodzi, moze tak bedzie latwiej:))
bo jest taka strona http://www.meetic.es/ - niby to czat hiszpanski, ale jeszcze nie wiem jak dziala;pp w kazdym badz razie chodzi o to ze jak ktos wysyla Ci "Flechazo" [nie tlumaczylabym tego doslownie;p] to dostajesz maila z takim tytulem, i zastanowilo mnie wlasnie to jedno slowo;p ot, i tyle;p
No to znaczy,ze poczul,ze go pociagasz.
Qué tiene de malo que alguien piense que un pìvon inteligente se ha sentido atraido por el
:)

jest ktos z was tam zarejestrowany? bo nie bardzo moge wszystko rozszyfrowac i moze moglby ktos pomoc?
Ja tam nie wchodze,ale moze kiedys z ciekawosci tam zajrze.
la_naranja daruj sobie to forum. Już nie raz Polki padały tam ofiarą oszustów. Poczytaj sobie fragmet:
oszukana 7 Lis 2007, 12:17 odpowiedz
dziewczyny na meetic sa wlosi oszusci!!! bawia sie uczuciami...... i szuka kolejnych ofiar
lenaaaa 7 Lis 2007, 12:21 odpowiedz
no ale czego spodziewalas sie po osobach poznanych na internecie na portalach randkowych...?na osobektora bedzie ci tylko prawde mowic.. i zakocha sieod pierwszego wejrzenia..? nie dziwi mnie wogole to co napisalas..problem w tym zewiekszoscdziewczyn tego nie wie... a powinny
avenka 7 Lis 2007, 12:22 odpowiedz
Najwidoczniej musialas sie o tym przekonac na wlasnej skorze. Gdyby przed przygoda z meetic ktos Ci powiedzial, abys uwazala na Wlochow, bo w wiekszosci sa to oszusci, ktorym chodzi tylko o jedno, nie uwierzylabys i zaczelabys tak popularne na tym forum gadki o kierowaniu sie stereotypami...
oszukana 7 Lis 2007, 12:41 odpowiedz
ale on 6 miesiecy dzwonil po 2 godziny dziennie na cell. przyjechal do Polski... zaufalam...... teraz jest we Wroclawiu i szuka dziewczyn do 30 stki.......bo mysli ze wszystko mozna kupic...... wiem ze jestem glupia ale stracilam glowe dla niego...... teraz juz koniec, bo wiem o co mu chodzi....
stokrotkaverde 7 Lis 2007, 12:43 odpowiedz
facetowi chodzi o to by gonic kroliczka a nie zeby go zlapac...dlaczego wy tego nie rozumiecie?
oszukana 7 Lis 2007, 12:45 odpowiedz
teraz wiem...... i cierpie przez to ze zaufalam sercu
avenka 7 Lis 2007, 12:46 odpowiedz
Ale po co w ogole interesowac sie Wlochami, przed ktorymi trzeba caly czas zgrywac niedostepna, aby przypadkiem sie nie znudzili?
oszukana 7 Lis 2007, 12:50 odpowiedz
:(
avenka 7 Lis 2007, 12:51 odpowiedz
Oszukana nie przejmuj sie, moze to doswiadczenie bylo Tobie potrzebne, aby w przyszlosci nie dac sie zwiesc innemu dupkowi.
inf.2 7 Lis 2007, 12:51 odpowiedz
avenka a to samo jest na forum francuskim i hiszpańskim
avenka 7 Lis 2007, 12:54 odpowiedz
Czytam sobie wlasnie te 3 fora i tylko jednak na wloskim dzieja sie takie rzeczy. A najbardziej mnie rozbraja dziewczyny, ktore nie znaja w ogole wloskiego, daja do tlumaczenia listy od i do Wlocha, a w nich plomienne wyznania. Kiedys mi sie wydawalo, ze wiekszosc Polek jest rozsadnych, ale po lekturze tego forum zmienilam zdanie.
oszukana 7 Lis 2007, 13:01 odpowiedz
wszyscy popelniamy bledy...... i placimy sami...... ostatni raz patrzylam sercem...... milosc boh tylko wielkie slowa...... istnieje?..... mysle ze nie......
oszukana 7 Lis 2007, 13:03 odpowiedz
tak wiem jestem glupia i teraz stracilam sens i wiare......
avenka 7 Lis 2007, 13:07 odpowiedz
Nie mozesz teraz sie zalamywac i pozwolic, aby jeden glupek wplynal tak bardzo na Twoje zycie. Przyzwoici faceci istnieja i na pewno kiedys na takiego trafisz, ale nie szukaj milosci przez Internet, gdzie kazdy moze sobie wymyslec swoj wizerunek i byc zupelnie kims innym niz w rzeczywistosci.
A jednak Ty jestes infus,bo tak Cie wolaja,prawda?No cóz,kazdy musi sie nauczyc na wlasnych bledach,a szczególnie mlodzi,takie jest prawo natury.
dzieki Piotr za ostrzezenie ale ja juz nie jestem naiwna szesnastka [choc czasem chcialabym;p] i traktuje to jedynie jako dobra zabawe. no i troche przeraza mnie to generalizowanie, bo moze pierwszy drugi i siodmy wloch byc chamem, ale osmy moze jest konkretnym facetem, a tu juz wszyscy wlosi sa skresleni. niektorzy polacy to takze oszusci i pewnie gdyby pozbierac doswiadczenia jeszcze innych kobiet okazaloby sie ze z zadnym facetem lepiej sie nie zadawac;) fakt, w obecnych czasach bez facetow mozna sobie radzic doskonale, ale chyba nie na tym to polega:)) co nas nie zabije to nas wzmocni:)))

a tak btw jakos wlosi mnie nie pociagaja wcale;ppp
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia