Pomocy:P

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
czy ktoś moze mi poniższy tekst przetłumaczyć ale tak jak się czyta a nie na polski
:P


Tal vez careces destrezas
para reina de belleza,
quizás te falta coraje
pero te sobra nobleza.

Tienes la delicadeza
que da la flor de cacao,
que despunta por tu fuerza
que es más fuerte
que yunta sobre el arado.

A veces te ves pequeña
pero eres dueña del arte
que me persuadió mirarte
con tu soltura de seda,
y que se salve quien pueda
del encanto de tu tez,
que emborracha más que un casco
de azul tequila o jerez.

Dame, dame chocolate
el agridulce en tus labios,
que a pesar de ser tan sabios
no conocen de debate,
dame, dame un beso que me mate
y me levante otra vez,
que tu receta indiscreta
con salpicadas de nuez.

Tal vez naciste marcada
coronada por estigmas…. y tal vez,
será que son esas mismas
las que te tienen guardada.

A veces te ves pequeña,
pero eres dueña del arte
que me persuadió mirarte
con tu soltura de seda,
y que se salve quien pueda
del encanto de tu tez
que emborracha más que un casco
de azul tequila o jerez.

Dame, dame chocolate
el agridulce en tus labios
que a pesar de ser tan sabios
no conocen de debate
y dame, dame un beso que me mate
y me levante otra vez,
que tu receta indiscreta
con salpicadas de.. dulce amor.

Así es, o tal vez, así es
Así es, o tal vez, así es

A veces te ves pequeña
pero eres dueña del arte
que me persuadió mirarte
con tu soltura de seda
y que se salve quien pueda
del encanto de tu tez,
que emborracha más que un casco
de azul tequila o jerez.

Dame, dame chocolate
el agridulce en tus labios
que a pesar de ser tan sabios
no conocen de debate
y dame, dame un beso que me mate
y me levante otra vez
que tu receta indiscreta
con salpicadas de nuez.

Dame, dame chocolate
el agridulce en tus labios
labios sabios que hacen daño
y un engaño
que me gana sin debate
dame, dame chocolate,
aunque me mate otra vez
que tu receta indiscreta
con salpicadas de nuez.
Witam,

W internecie są kilka miejsc gdzie Polacy sprawdzić jak czytać po hiszpańsku, bo jest bardzo prosto.

Oto pierwsze 4 linje:

Tal beTH kareTHes de destreTHas
para reina de bedzieTHa,
ki-THas te falta korache
pero te sobra nobleTHa.

Tienes la delicadeTHa
ke da la flor de kakao,
ke despunta por tu fuerTHa
ke es mas fuerte
ke dziunta sobre el arado.

To wymowa "standarowego" hiszpańskiego w Hiszpanii. "TH" to dźwięk który nie istnieje po polsku, on jest jakoś podobny do angielski "th".

Ale można po prostu wybrać hiszpański "standarowy" w Americy i zamienić "TH" na "s" i tyle :).

Pozdrawiam

David
[...] są kilka miejsc gdzie Polacy MOGĄ sprawdzić [...]
no dobrze,ale ja nie umiem wogóle hiszpańskiego weszłam tu tylko zeby ktoś mi pomógł bo ja tak naprade uczę się włoskiego bo jadę tam za 7dni na stałe...
Kurcze ja nie dam rady tego przetlumaczyć tak jak się czyta bo ja nie znam żadnuch podstaw hiszpańskich,ale dziękuję chociaż za pomoc
Droda 'szalonsyla' - skoro uczysz się języka w ogóle to powinnaś wiedzieć co to jest "transkrypcja fonetyczna" i o nią poprosić. Na szczęście hiszpański mozna napisać polskimi literami oprócz znanego również w angielskim jako "th sound" gdy mamy "z, ce, ci"
Nie rozumiem. Czy jeszcze brakuje Ci pomóc?

Już sprobowalem Ci pokazać jak jakiś Polak pisalby co by sluszyl, gdy by suchal hiszpańskiego. I naprawdę nie jest wielu więcej do uczelnii w tym aspekcie, hiszpańska wymowa jest bardzo prosta.

http://www.hiszpanski.ang.pl/alfabet.html

Tam jest napisane jak Polak ma przeczytać hiszpański. Myślę że może Ci zająć okolo 10 min pouczyć się dosyć poprawnie przeczytać hiszpański.

Google może być cudowne.
Kurcze, chcialem odpowiedzic do szalonsyly.
No te preocupes, puede que ni lo lea ni responda, como pasa muchas veces.
unpocodeaire -> jesteś Polakiem??
Hahaha dzięki, to może okazać się jakimś kumplimentem do mojego polskiego... mojego polskiego, w którym przy okazji nie ma nic za dobrego :). Ale nie, nie jestem polakiem, pochodzę z Hiszpanii.
To ulga że jesteś z Hiszpanii, bo gdybyś był Polakiem to dostałbyś dużą reprymendę za niestaranny język i błędy w gramatyce;) A tak to dostajesz pochwałę, za to że jak na obcokrajowca mówisz tak, że da się Ciebie zrozumieć:) Dlatego chciałabym wiedzieć ile się już uczysz polskiego?
:)

Od mniej więcej roku uczę się "sam". Ale proszę Cię, jak masz ochotę wskazaj na moje blędy, to bardzo mi będzie się przydawalo :).

Pozdrawiam
No ja jestem pod wrażeniem, zwłaszcza nienagannej ortografii.
ja też. Duże brawa ;D
nie umiem wogóle i nie przetłumacze wogóle dzieki za pomoc
szalonsyla -> jeśli to był sarkazm z tym 'dzięki za pomoc' to ja Ci coś powiem. Dostałaś linka gdzie są wytłumaczone zasady wymowy poszczególnych liter z konkretnymi przykładami, wystarczy siąść i się zastanowić. Tu na forum tylu ludzi odwala dobra robotę tłumacząc teksty, korygując błędy, objaśniając gramatykę, że mi się nóż w kieszeni otwiera jak ktoś taki jak Ty pisze z postawą roszczeniową i jest zły, ze inni nie chcą nic ZA NIEGO zrobić. Trochę pokory i szacunku dla innych nie zaszkodzi, a jak może nie zauważyłaś odpisali Ci ludzie, którzy nie wyjechali z tekstem 'poszukaj sobie na forum' tylko Cię kulturalnie skierowali w inną część poratlu... ehh, Wybaczcie wybuch, ale śledzę forum od dawna i w końcu nie zdzierżyłam.
katarzynka, szalonsyla to jest 16 latka i to wyjątkowo naiwna:
http://www.wloski.ang.pl/wlosi_30696.html
Witam,

Daje się mnie zrozumieć? :) Dobra, tego cieszę się :D. Ale naprawdę, po tym że powiedzialaś o moich blędach w gramatyce jestem bardzo ciekaw jakie są... staram się nie zrobić blędów, ale jeszcze będę zwracal duższą uwagę :).

Pozdrawiam
A możesz zdradzić co sprawiło, że zacząłeś się uczyć polskiego? Hiszpański to bardzo popularny i używany w wielu krajach język, dlatego nikogo nie dziwi Polak uczący się hszpańskiego. Ale w drugą stronę - to dość niespotykane zjawisko :)
moze i dość naiwną ale ja tu weszła tylko poto zeby ktoś mi przetłumaczył teskt piosenki jak moze,jak nikt nie moze to nie ja sie nie bede prosić
dzieki za pomoć
szalonsyla, wyciąg lepiej wnioski z błędu. Lepiej nie pisać na forum włoskim podobnych tematów. forum włoskie zdominowali ludzie bez kultury i chamscy
Jak prosiłeś żeby poprawiać, to ja może powiem że nie mówi się 'duższą' [nie ma takiego słowa], ale 'większą' :)

I przyłączam się do pytania jak do tego doszło, że znalazłeś się w Polsce i jeszcze uczysz się naszego języka?
Widocznie jest bardzo bystrym człowiekiem
Witam,

Dziękuję za poprawkę. Widać co się dzieje gdy się uczy czegoś bez żadnej dobrze określonej metody - brakują podstawowe umiejętnoście (n.p. "duższy") zaś posiada się niekonieczne (z książki którą czytam dowiedzilem się że można też mówić n.p. "ona mowila, żeM ja to zrobil", ale w ogóle nikt nie tak mówi).

Rozpoczęlem naukę polskiego z personalnego zainteresowania, można tak powiedzieć :). Ale to inna i nieciekawa hisztoria która nie pasuje tej publicznej nisce :D.

Przy okazji pytań, ja jestem ciekaw jak polacy dają się radę z "el/la/los/las" a "un/una/unos/unas", ale na to otwórzę nowy nitkę...

Pozdrawiam
a oby bylem taką bystrą osobą, ale nie :) - na normalnę naukę wystarcza mieć ochotę... (widzisz, zalozylem że nauka polskiego jest normalna, ale o tym można diskutować :) ).
unpocodeaire, Polska jest jak najbardziej już normalnym krajem
Cieszy fakt że inteligentni Hiszpanie też interesują się językiem polskim
Witam:)

Poprawiłam z grubsza Twoje błędy:

W internecie JEST kilka miejsc, gdzie Polacy MOGĄ sprawdzić, jak czytać po hiszpańsku, a jest to bardzo prostE. ('bo' raczej tu nie pasuje)

To wymowa "standardowego" hiszpańskiego w Hiszpanii. "TH" to dźwięk, który nie istnieje W JĘZYKU POLSKIM. Jest on dosyć podobny do angielskiEGO "th".

Ale można po prostu wybrać hiszpański "standardowy" z Ameryki i zamienić "TH" na "s" i tyle :)

Nie rozumiem. Czy jeszcze potrzebujesz pomocy? (nie można napisać 'czy jeszcze brakuje ci pomocy')

Powyżej spróbowalem Ci pokazać, jak Polak napisałby to, co uslyszal, gdyby słuchał hiszpańskiego. I naprawdę nie ma tu wiecej do uczenia w tym aspekcie(chyba chodziło Ci o takie zdanie). Hiszpańska wymowa jest bardzo prosta.(można napisac jeszcze 'w tym temacie' lub' jeśli chodzi o wymowę hiszpańską')

http://www.hiszpanski.ang.pl/alfabet.html

Tam jest napisane, jak Polak ma przeczytać hiszpański(lepiej chyba napisać 'jak Polak ma wymawiać hiszpańskie słowa/zdania). Myślę, że nauka poprawnego czytania w języku hiszpańskim(lub 'po hiszpańsku) może Ci zająć około 10 minut.

Google może być cudowne.

Hahaha dzięki, to może okazać się jakimś komplementem DLA mojego polskiego... mojego polskiego, w którym nie ma nic za dobrego(lepiej napisać 'który nie jest jeszcze za dobry'):). Ale nie, nie jestem Polakiem, pochodzę z Hiszpanii.

Od mniej więcej roku uczę się sam. Ale proszę Cię, jak masz ochotę wskazać moje błędy(lub' poprawić moje błędy'), to bardzo mi się to przyda:).

Daje się mnie zrozumieć? :) Dobra, cieszę się z tego:D. Ale naprawdę, po tym JAK powiedziałaś o moich błędach gramatycznych, jestem bardzo ciekaw, jakie one są... staram się nie robić błędów, ale od teraz będę zwracal na to(lub 'na nie') większą uwagę.

Dziękuję za poprawkę. Teraz widać, co się dzieje, kiedy czlowiek uczy się czegoś bez konkretnej metody - brakuje podstawowych umiejętności (np. "duższy") i jednocześnie nabywa się nieprzydatną wiedzę(z książki którą czytam dowiedziałem się, że można też mówić np. "ona mówiła, żeM ja to zrobil", ale w ogóle nikt tak nie mówi).

RozpoczĄłem naukę polskiego z osobistego zainteresowania, można tak powiedzieć :). Ale to inna i nieciekawa historia, która nie pasuje tej publicznej nisce :D.(nie wiem co chciałeś dokładnie powiedzieć, ale nie ma takiego słowa jak "nisce")

Przy okazji pytań, jestem ciekaw, jak polacy dają SOBIE radę z "el/la/los/las" a "un/una/unos/unas", ale aby sie tego dowiedzieć, otworzę nowy topic/temat (nitką możesz zszyć sobie dziurę w skarpetkach;) Topic nie jest polskim słowem, ale forumowicze go powszechnie używają.
????

"Już"? A czy kiedyś nie byla "normalnym" krajem? :D (ale wiem co masz na myśli).

Widać że jest normalnym krajem, i poza tym bardzo pięknym i czarującym.

Ja tylko sprówbowalem pożartować o trudności języka... nie chodzilo mi o nic więcej!

I dodaję że podziwiam i lubię Polskę serdecznie (gdyby nie, nie bym mieszkal tutaj w Krakowie :) ). Prawdę mówiąc, z takiego powodu, mniej więcej, zaczęlem uczyć się polskiego.

A jeszcze powiem że jestem trochę zakochany w języku polskim :). I ta milość rozpoczęla się cudownie, ale w tym momencie język i ja znajdujemy się w trudnym punkcie: już nie tylko flirtujemy, ale jeszcze nie udaję nam się być normalnym i staly parą :D.

Serio: czasami jeszcze dziwi mnie jak ten kraj jest piękny, i już bylem tutaj rok.

Malo obcokrających poznalem które byly w Polsce i nie zakochali się w jakimś aspekcie kultury albo ludzi Polski.
>>>nie udaję nam się być normalnym i staly parą :D.

nie udaje nam się być normalną i stalą parą.

Bardzo mi denerwuje zrobić blędów tylko z tego że nie zwrócilem uwagi :/
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Brak wkładu własnego